,,Ciekawym świętem jest Rachmański Wełykdeń. Według podań rachmani to święci ludzie żyjący za morzem, którzy cały czas spędzają na modlitwie i nie wiedzą, kiedy przypada Wełykdeń. Skorupki kraszanek, rzucane podczas tego święta do wody, mają dopłynąć do rachmanów na Kupałę. Dzięki temu będą oni mogli poznać kalendarz'' - Maciej Strutyński ,,Neopogaństwo''
sobota, 9 marca 2019
Rachmański Wełykdeń
Turbo Ukraińcy
,,Polscy rodzimowiercy, wskazując na indoeuropejskie dziedzictwo Słowian, piszą o wspólnej kolebce cywilizacyjnej znajdującej się na Wschodzie. Zupełnie inaczej tę kwestię ujmują zwolennicy ukraińskiej Runwiry. Lew Syłenko, twórca tego ruchu, źródło cywilizacji sytuuje na terenie Ukrainy, uznając pra - Ukraińców za jej twórców. Syłenko lansował tezę o nieprzerwanej obecności ludności ukraińskiej na tych terenach. Język indoeuropejski, jak sądził, to po prostu ówczesny ukraiński. Z jego dialektów powstać miały inne języki. Istotne dla rozwoju cywilizacyjnego wynalazki, takie jak: pług, wóz konny, koło, rydwan bojowy, oswojenie konia, też wiązał z tym terenem.
Według Syłenki praojcem Ukraińców miał być Or - wynalazca pługa i pierwszy oracz. Od słowa 'oracz' zresztą Syłenko wywodził nazwę 'Aryjczycy'. Plemiona Sumerów, Persów, Hetytów, Greków, Teutonów, Latynów uznawał za ukraińskich kolonistów. Do genealogii Ukraińców dopisał też Scytów. Przytaczał wypowiedź władcy Scytów, Sakandry, w języku scytyjskim, i dla porównania, także w wersji ukraińskiej. Podobieństwo obu wersji miało, według Syłenki, wzmacniać tezę o bliskości etnicznej Ukraińców i Scytów. Za Ukraińców Syłenko uznawał także Buddę i Zaratusztrę, a w czasach nam współczesnych również Jan Paweł II [powinno być: Jana Pawła II - przyp. T. K.]. Powstaje zatem pytanie, czy twórca Runwiry wierzył we własne koncepcje. Znane są jego koncepcje, w których dystansował się od historiozofii, którą sam stworzył. Twierdził m. in., że dzieciom i dorosłym potrzebne są bajki'' - Maciej Strutyński ,,Neopogaństwo''
Człowieka, który wierzył, że Budda był Ukraińcem spotkałem przed paru laty w Szczecinie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)