,,Kto wierzy w czary, tego porwie diabeł stary’’ - przysłowie polskie
W
2011
r. przeczytałem
opowiadanie
Clarka
Ashtona Smitha ,,Ostatni
hieroglif’’
(tytuł
oryginału: ,,The
Last Hieroglyph’’)
z 1935 r. zamieszczone w antologii Mike’a Ashleya ,,Wielka
księga fantasy tom 1’’.
Jego
akcja rozgrywa się w dalekiej przyszłości na kontynencie Zothique.
Głównym
bohaterem jest kiepski i często klepiący biedę astrolog Nushain,
właściciel wyliniałego kundla Ansaratha (imię na cześć Psiej
Gwiazdy, czyli Syriusza) i jednookiego, niemego, murzyńskiego
niewolnika Mouzdy (w tekście nazywanego ,,czarnuchem’’,
co może razić współczesnych czytelników). W mieście Ummaos w
kraju Xylac, Nushain ujrzał na niebie nową konstelację, a w jego
manuskrypcie pojawiły się same ni stąd, ni zowąd – nowe
hieroglify. Była to zapowiedź długiej i niebezpiecznej podróży.
W jej trakcie towarzyszyło Nushainowi trzech demonicznych
przewodników symbolizujących trzy żywioły.
Mumia
– ożywiony
trup pokryty zbutwiałymi, brązowymi bandażami, symbolizowały
żywioł Ziemi. Prowadziła Nushaina przez katakumby pełne kości
ludzi i potworów. Astrolog próbował uciec, lecz zabłądził w
miejscu gdzie czyhały pająki o twarzach demonów. Potem szedł za
mumią aż na skalisty brzeg morza.
Tryton
– zapożyczony
z mitologii greckiej, niebieski, morski stwór o rybim ogonie i
twarzy przypominającej pysk małpy, symbolizował żywioł Wody.
Nawigował łódkę, którą płynął Nushain. Astrolog chciał
uciec przed przeznaczeniem, wskoczył na brzeg pięknej wyspy, lecz
ta okazała się pełna węży. Wrócił więc do łódki i kierowany
przez Trytona przybił do ognistej wyspy.
Salamandra
– zapożyczona
z wierzeń alchemicznych, mająca niewiele wspólnego ze swym
zoologicznym pierwowzorem – salamandrą plamistą, symbolizowała
żywioł Ognia. Żyła w płomieniach, a jej smoczy ogon krzesał
iskry. Zaprowadziła Nushaina do siedziby boga Vergama, po czym
zgasła jak płomyk.
Vergama
był
najwyższym bogiem lądu Zothique. Nushain ujrzał go w postaci
piszącego księgą człowieka w czarnej szacie z kapturem. Vergama
ukarał astrologa za wzywanie boskiego imienia nadaremno, zamieniając
jego samego, jak też wiernych Mouzdę i Ansaratha w hieroglify.
,,Ostatni
hieroglif’’
odczytuję jako historię ostrzegającą przed okultyzmem, który
jest igraniem z mocami potężniejszymi od człowieka i wrogimi mu.
Dlatego
Kościół słusznie ostrzega przed jego praktykowaniem. Opowiadanie
pokazuje też, że przeznaczenie i inne zabobony najbardziej szkodzą
tym, którzy w nie wierzą.