Śniło mi się, że:
- miałem wyrzuty sumienia gdy w Wielkim Poście zjadłem lody,
- Aleister Crowley zabił kobietę w czasie jednego z rytuałów za co był sądzony,
- powiedziałem o szkolnym dzwonku: ,,dryndol - pindol - lafiryndol'' i dodałem, że Józef Piłsudski czasem ,,rzucał mięsem'', był jednak wyjątkiem w II RP, bo np. istniały dzieci, który nie chciały się bawić z chłopcem, który użył słowa ,,d...'',
- galbin był zwierzęciem podobnym do olbrzymiego, pomarańczowego lotokota, raz Maryja objawiła się Tomaszowi Sidorowi jako galbin,
- widziałem sprzedawane maski seksuologów w tym Magdaleny Środy,
- żartowałem o rdzennych Amerykanach (Indianach i Eskimosach) oraz o rdzennych Murzynach z Afryki, chciałem wkleić do zeszytu zdjęcie Murzyna z etykiety coca - coli,
- w Szczecinie zniszczono fontanny, aby na ich miejsce położyć tory tramwajowe; widząc to z okna balkonu powiedziałem: ,,paranoja'', tymczasem w domu była ciocia Ursula ov Sienitica i Casiya ov Sienitica, którą uznałem za piękną, cygańską czarownicę,
- na Pacynów najechał Hagen z ,,Eddy'', chcący odzyskać złoto Nibelungów i podbić świat na czele armii diabłów, przed zbliżającą się wojną ostrzegali wszyscy pacjenci pacynowskiego szpitala psychiatrycznego będący prorokami, udział w walkach miała wziąć także czarna wołga, choć nie jestem pewien, po której stronie, Cyganie z Pacynowa na tajemnym wiecu postanowili stanąć w obronie swojego miasta,
- byłem na spotkaniu z o. Aleksandrem Posackim, który pohukiwał zamiast mówić,
- zobaczyłem miniaturową muszlę klozetową po brzegi wypełnioną żółtym kałem,
- osioł miał rogi koziorożca, pewien człowiek uderzał w nie pięścią i je spłaszczył,
- św. Jan Bosko razem z żoną i dziećmi mieszkał półnagi w dżungli, miał mówiącego tukana, a ludzie z dalekich stron przybywali do niego po porady seksualne,
- widziałem olbrzymie niemieckie samoloty z okresu II wojny światowej, których nazwy miały podkreślać głupotę i bezmyślność.