piątek, 25 czerwca 2021

Oniricon cz. 726

             Śniło mi się, że:





- na plaży głaskałem piękną Austriaczkę w bikini będącą alter ego Arnolda Schwarzeneggera,

- ksiądz Maldor Heep zabronił mi wziąć sosu nazwanego jego imieniem i nazwiskiem,






- rozmawiałem ze Sławomirą o Blake'u Carringtonie straszącym dzieci w XIX - wiecznym Colorado Springs,






- Stanisław Szur powiedział, że nazwa Missisipi znaczy ,,mysi pisk'' (wymyślone na jawie),






- brałem udział w eksperymencie jako wilkołak Kubiłar, spróbowałem gulaszu i przybrałem półzwierzęcą postać,






- w XVII wieku tygrysy omal nie wyginęły, lecz udało się ocalić je od zagłady, obecnie planuje się otoczyć je czcią boską, w latach 90 - tych XX wieku uratowano również tury oraz ponownie oswojono słonie indyjskie,






- w XXI wieku Vitus B. Dröscher razem ze swoim proboszczem chciał ustanowić w kościele kult żaby,

- rozmyślałem o drogach, widziałem leśną drogę, którą dzieci wracały do domu i ujrzałem też człowieka z drewnianą kosą na ramieniu,

- styl przybrał postać mężczyzny we fraku  i wyjechał z Polski,






- razem z Tomaszem Żbikowatym poszedłem do kościoła gdzieś w okolicach Chicago, bałem się, że nie zdążymy na Mszę Świętą, postrachem Chicago były demony mające postać ludzi z głowami żółtych ptaków, zobaczyłem też młodego gangstera, który zawierając pakt z Ojcem Chrzestnym polał odrobinę szampana w ogień czym wywołał wizję złotego młotka sędziowskiego,






- późnym wieczorem zostałem porwany z domu przez Martinusa ov Simcassa, który ponadto skonfiskował wszystkie moje książki, trafiłem do ośrodka gdzie zamieszkałem w pokoju z dwiema dziewczynami, pan Simcass oznajmił nam, że konstytucja zabrania wylegiwania się w łóżku i nakazuje czytać książki po przebudzeniu, rano znalazłem na stole mnóstwo książek - moich i cudzych min. serię ,,Tajemnice zwierząt'' w wielkim formacie, zastanawiałem się czy jeszcze odzyskam swoje książki, tymczasem pan Simcass przebrał się za Józefa Piłsudskiego, narysowałem go jak półnagi zabijał toporem czerwonego smoka, wspomniałem też, że Michaił Bułhakow napisał opowiadanie ,,Pan Piłsudski'', ośrodek wypoczynkowy leżał w pięknej dolinie, sąsiadował z nim dwór Macaysa ov Ony, zdobyłem wielką plastikową płaszczkę i pchałem ją przed sobą, zaś piękna blondynka proponowała mi naukę strzelania z łuku,






- rozmawiałem z otyłą kobietą mającą długie fioletowe włosy o księżniczce Monice Stiepanković ukrywającej nóż we włosach,






- w XXI wieku Słoweńcy będą bronić Nowogrodu Wielkiego przed atakiem Chińczyków (wymyślone na jawie),

- mężczyzna w złotym fraku i cylindrze powiedział do mnie: ,,Oczy zamknąć, zęby prać'',






- powiedziałem, że Renata Beger jest idiotką, bo chciała zabrać kota Jarosławowi Kaczyńskiemu,






- Marian Paździoch wyemigrował na stałe do Gorysławii,

- Ferdynand i Halina Kiepscy mieli jeszcze jedną córkę; czarnowłosą dziewczynkę, którą oddali Paździochowi,






- maskotką sklepu odzieżowego była żywa biedronka wielkości dziecięcej piąstki,






- Ferdynand Kiepski widział półnagie kobiety tańczące z piłką nożną i marudził, że nie powinny dotykać piłką swoich obnażonych boków,






- Kriszna zapowiedział narodziny Jezusa Chrystusa, zaś indyjski bóg Ban mający postać brodatego mężczyzny o zielonej skórze wyrzeźbił koryta rzek, które napełniły się wodą z głębi ziemi i ułożył powtarzaną do dziś sentencję. 

Pająk w człowieku




 ,, [...] dużą popularnością w sieci cieszyła się historia o tym, jak to rzekomo pająk zagnieździł się jakiemuś mężczyźnie w brzuchu. Owad [powinno być: pajęczak - przyp. T. K.] miał dostać się przez bliznę po zabiegu usunięcia wyrostka robaczkowego. W rzeczywistości pająki nie wchodzą do ran, a już na pewno nie potrafią poruszać się pod skórą gospodarza'' - Erika Engelhaupt ,,Co za ohyda! Po mrocznej stronie nauki''




 

Chhaupadi



 

 ,,W niektórych regionach Indii miesiączkującej kobiecie nie wolno przyrządzać jedzenia, ponieważ w tym czasie uważana jest za nieczystą. W Nepalu dopiero w 2018 r. zakazano tradycyjnej praktyki zwanej chhaupadi, w której ramach miesiączkująca kobieta musiała opuścić dom i przenieść się na czas menstruacji do prymitywnego szałasu. Kobiecie w tym czasie nie wolno było dotykać innych ludzi, równocześnie jednak stawała się bardziej niż kiedykolwiek narażona na gwałt czy nawet zabójstwo. Bojownicy o prawa kobiet w Nepalu obawiają się, że zakaz ten nie będzie respektowany'' - Erika Engelhaupt ,,Co za ohyda! Po mrocznej stronie nauki''




 

Pies Diemichowa

 




,,Lata 50. XX w.: Władimir Diemichow, pionier w dziedzinie transplantacji ludzkiego serca i płuc, zasłynął z 'doszywania' przednich części ciała młodych psów do tułowi innych. Tworzył w ten sposób dwugłowe psy, przy czym obie istoty o zrośniętym ciele były w stanie się poruszać, widzieć, a nawet pić wodę. Jako że Diemichow nie miał do dyspozycji leków immunosupresyjnych, większość stworzonych przez niego hybryd żyła zaledwie kilka dni (jedna ponoć wytrzymała aż 29 dni). Środowisko medyczne zaopatrywało się niechętnie na eksperymenty uczonego. Nawet w pochwalnej w wymowie notce na jego temat spisanej po śmierci znalazła się wzmianka, że wielu chirurgów nie rozumiała, jaką właściwie wartość dla medycyny miałyby stanowić eksperymenty ze zrośniętymi psami'' - Erika Engelhaupt ,,Co za ohyda! Po mrocznej stronie nauki''


 



Do eksperymentu tego mógł nawiązać Jarosław Grzędowicz w opowiadaniu ,,Wypychacz zwierząt'', w którym występował min. dwugłowy pies Cerber.