Śniło mi się, że:
- mówiłem Witoldowi Vargasowi, że odpowiednikiem jarchuków; ukraińskich psów broniących przed demonami, są czarne tybetańskie psy z dwiema białymi plamkami nad oczami,
- w Szwajcarii znajduje się pomnik Mefistofelesa zjadającego dzieci, hiszpańska lub portugalska telewizja nakręciła o nim serial, zaś w ,,Gościu Niedzielnym'' oskarżano Immanuela Kanta o satanizm za napisanie ,,Fausta'',
- św. Małgorzata Maria Alacoque, która zlała się w jedno ze św. Agnieszką, udała się na wielki bal u Chrystusa gdzie anioły były kelnerami,
- wieczorem spacerując z kobietą i mężczyzną zobaczyłem rozłożone na murku książki ulicznego sprzedawcy, wśród nich była książka Denisa Diderota lub Monteskiusza ,,O duchu praw'' , wyjaśniałem, że to z niej pochodzi idea trójpodziały władzy, dodałem też, że Monteskiusz był zwolennikiem niewolnictwa,
- pozdrowiłem na ulicy Jenę ov Blackeyovą idącą razem z dziadkiem, a ona mi odpowiedziała,
- rozmawiałem z młodą, rosyjską modelką Małgorzatą, która wzorowała się na Małgorzacie Nikołajewnej i miała na nogach wytatuowane małe pieski,
- rozmawiałem z Mają Lidią Kossakowską o napisanym przez nią tekście przypisywanym francuskiemu teozofowi, markizowi Alexandrowi Saint - Yvesowi d'Alveydre, położyłem stopę na bosej stopie pisarki i martwiłem się czy jej mąż, Jarosław Grzędowicz nie będzie o to zazdrosny,
- na na ulicy spotkałem Pavlasa ov Vidłara, który powiedział, że jest .wk...wiony'' , lecz nie chciałem go słuchać.