,,Tak więc w hinduizmie ludzie badają i wyrażają boską tajemnicę poprzez niezmierną obfitość mitów’’ - dokument soborowy ,,Nostra Aetate’’ z 1965 r.
W
październiku
2019 r. przeczytałem powieść angel fantasy Mai Lidii Kossakowskiej
,,Bramy
Światłości tom 1’’
wchodzącą w skład cyklu ,,Zastępy
anielskie’’.
Co ciekawe wśród bohaterów nie ma ani jednego … człowieka.
Akcja rozgrywa się współcześnie w Królestwie, Głębi, na
Księżycu oraz w tajemniczych Strefach Poza Czasem. Te ostatnie były
rozległymi terenami rozciągającymi się za Rzeką Czasu, gdzie
zamieszkiwały istoty z mitów i legend powołane do życia ludzką
wyobraźnią (jest to ślad Tolkienowskiej idei człowieka jako
subkreatora). Powieść opisuje takie krainy jak Trytonię, Meru –
rozległy wszechświat mitologii indyjskiej, na krótko pojawia się
też Muspel – włości ognistego olbrzyma Surta z mitologii
skandynawskiej i melanezyjska kraina zmarłych Oroi zamieszkana przez
duchy atua
i dwie straszne boginie.
Główną
postacią kobiecą jest anielica Sereda; uczennica Razjela i jego
była wielka miłość. Sereda wyróżniająca się odwagą,
inteligencją i poświęceniem dla Jasności była wybitną
podróżniczką i badaczką Stref Poza Czasem. Oswoiła leukrokottę
(fantastyczne zwierzę z wierzeń średniowiecznych), a w swoich
podróżach zapuszczała się aż do Jegfold (mroźnej krainy z
mitologii węgierskiej) i Miasto Iwana Niekrasowa z rosyjskiej
legendy. Przypuszczam, że jej pierwowzorem mogła być angielska
podróżniczka badająca Afrykę, Mary Kingsley (1862 – 1900).
Kiedy Sereda ogłosiła, że natrafiła na ślad pobytu Jasności w
Strefach, regent Królestwa, archanioł Gabriel wysłał ją na
ekspedycję w celu odnalezienia jej. Oficjalnym kierownikiem wyprawy
został znany z poprzednich tomów Daimon Frey, czyli Abaddon. Wbrew
woli Seredy uparł się, aby zabrać na wyprawę swego wiernego,
czarnego rumaka parasim
Piołuna. Między Daimonem a Seredą często dochodziło do
konfliktów. Na wieść o ekspedycji Lucyfer opuścił piekło
(Głębię), aby szukać Boga. W ślad za nim ruszył jego wyznaczony
na regenta Głębi jedyny przyjaciel Asmodeusz. Nieobecnego Lucyfera
miał zastąpić na tronie imperatora Głębi archanioł Razjel, w
czym pomagał mu widmowy egipski kot Nefer.
Powieść
zawiera miks ciekawych nawiązań mitologicznych przez co stanowi
prawdziwą ucztę dla wyobraźni ;).
Z
mitologii greckiej pochodzą trytony – duchy wody. Zamieszkiwały
Trytonię – jedną z krain w Strefach będącą niejako kolonią
zamorską Królestwa. Czasem widywano je w Limbo gdzie służyły
jako marynarze w Zatoce Rahaba. Miały wygląd niskich ludzi o
długich, kolorowych włosach, czarnych oczach, rybich zębach i
płetwiastych dłoniach i stopach. Nie zauważono aby mieli rybie
ogony. Ich kobiety nosiły spódnice, a mężczyźni – szerokie
spodnie. Pływali jak ryby. Mieszkali w przypominających kwiaty i
koralowce domach. Warzyli też znakomite piwo (rozśmieszyła mnie
scena, w której koń Piołun zamówił telepatycznie wiadro piwa).
W
penetrowaniu interioru Trytonii uczestnikom ekspedycji pomogły
hippokampy.
Przypominały
lądowe konie, lecz były od nich większe, ich przednie kończyny
zamiast kopytami kończyły się płetwami, zaś tylną część
ciała wieńczył ogon delfina.
W
samym sercu Trytonii, Daimon Frey walczył z olbrzymim, czarnym wężem
morskim, który pożerał trytony, zaś Sereda i czarodziej Nesanel
usiłowali go przed tym powstrzymać w imię poszanowania miejscowych
zwyczajów i ochrony zagrożonych gatunków. Wąż był nazywany
Starcem Morskim (nawiązanie do jednej z istot spotkanych przez
Sindbada Żeglarza w ,,Baśniach
z 1001 nocy’’),
jednak bardziej przypomina potwora Odontotyrannusa z wierzeń
antycznych i średniowiecznych:
,,Najpopularniejszy stwór zoologii fantastycznej. Palladius w De re rustica zwie go Odontotyrannusem, twierdząc, że ‘bez gryzienia pożera słonie’. Jest barwy czarnej, ma na czole trzy rogi, żyje głównie w Gangesie, a ogień i strzały są wobec niego bezsilne. Sam Aleksander Wielki utracił w jego paszczy dwudziestu sześciu zbrojnych. [...]’’ - Jan Gondowicz ,,Zoologia fantastyczna uzupełniona (uzupełniona)’’
W
mitologii rzymskiej geniusze były duchami opiekuńczymi mężczyzn
(kobietami zajmowały się junony; nie mylić z boginią Junoną;
żoną Jowisza). W powieści były to duchy usługujące aniołom.
Jednym z nich był Sigil – osobisty sekretarz Seredy. Marzył o
karierze naukowca, lecz nie pozwalało mu na to jego niskie
pochodzenie. Wydawał anonimowo paszkwile ośmieszające prace
Seredy, które cieszyły się popularnością w Królestwie i w
Głębi. Zdemaskowany przez głębiański wywiad, uczestniczył w
ukrywaniu uczestnictwa Lucyfera w ekspedycji.
Z
wierzeń średniowiecznych (sięgających korzeniami antyku) pochodzi
mantikora – śmiertelnie groźny stwór podobny do dzikiego kota o
kolczastym ogonie. Stary anioł – czarodziej Nesanel zabrał na
wyprawę wyhodowaną przez siebie nieszkodliwą miniaturową
mantikorę imieniem Pusio, która wzbudziła strach wśród dżinów.
Dzięki interwencji Seredy, Nesanel mógł zatrzymać Pusia.
Najwięcej
zapożyczeń pochodzi z mitologii indyjskiej.
Wypróbowaną
gwardię przyboczną Seredy stanowili Marutowie, którzy ją
dosłownie ubóstwiali. Byli to bogowie burzy, synowie Rudry i krowy
Pryszni. Mieli kły z żelaza i potrafili ryczeć jak lwy. Nosili
złote hełmy i napierśniki, ich barwami były złoto i czerń. Ich
uzbrojenie stanowiły złote topory służące rozbijaniu chmur.
Stojący na ich czele Matariśwan uzbrojony był w miotający pioruny
oręż zwany wajrę (posługiwał się takim również bóg Indra).
Matariśwana zżerała chorobliwa zazdrość o Seredę. Kierowany nią
usiłował zabić Daimona Freya w czasie forsowania Wodospadu Dusz.
Wajtarani
była rzeką płynącą przez infernalną krainę Rasatala. Zamiast
wody płynęły w niej same obrzydliwe i rytualnie nieczyste rzeczy
jak: płonąca krew, ropa, odchody i włosy. Zamieszkiwały ją
potworne krokodyle, skorpiony i olbrzymie pijawki. Daimon Frey na
przekór Seredzie przeprawił się przez Wajtarani aby uratować
gandharwę nie mającego siły zejść z drzewa.
Gandharwowie,
muzykanci bogów, mieli postać skrzydlatych ludzi – jaskółek o
ptasich dziobach. W powieści należeli do dworu Bhairawy.
Bhairawa
był bogiem, którego Śiwa w gniewie zrodził spomiędzy swojego
czoła. Pokryty czerwoną skórą, miał cztery ręce i twarz podobną
do ryja odyńca. Nosił naszyjnik z ludzkich czaszek i lubił pić
krew. Za wierzchowca (wahanę) służył mu żywy pies z
cukru. Mieszkał w pełnym kiczowatego przepychu pałacu, gdzie
całymi dniami bawił się i ucztował ze swymi dworakami. Jego hobby
stanowiło kolekcjonowanie … kobiet z różnych ras. W jego haremie
były apsary (indyjskie nimfy wodne), dżinnije, ifrytki, sylfidy
(duchy powietrza), salamandra (duch ognia), trytonki i kobiety
gandharwów. Kiedy do jego włości przybyła wyprawa z Królestwa,
przyjął anioły bardzo wystawnie. Jednak gdy spodobała mu się
Sereda, łamiąc prawa gościnności, porwał ją i uwięził. Na
szczęście Daimon Frey zdołał kosztem wielu trupów uwolnić
anielicę i inne więźniarki haremu Bhairawy.
Kinnarowie
to muzykanci bogów mający postać mężczyzn z końskimi głowami.
W powieści byli dworzanami Bhairawy.
Kinnari
to kobiety kinnarów wyglądające zupełnie inaczej niż ich
mężowie. Były to pół – kobiety, pół – łabędzie. Ich
wizerunki są częstym motywem w sztuce Tajlandii.
Po
rzece opływającej zamek Bhairawy pływały gigantyczne łabędzie
(w Indiach ptaki te są symbolem boga Brahmy i jego żony Saraswati).
Jeden z nich domagał się od aniołów chcących wejść do pałacu
Bhairawy przez kanalizację pożywienia. Dostał wiele bukłaków
wina, które połykał w całości.
Rakszasy
były rasą zmiennokształtnych, odrażających demonów. Zadawanie
się z nimi stanowiło powód do hańby i rytualnej zmazy dla każdego
boga. Jednak niegodziwy Bhairawa sprzymierzył się z nimi przeciwko
aniołom, za co zresztą spotkała go kara. Rakszasy bały się
oślepienia (stąd można je było przestraszyć rzucając w nie
patykami) i … musztardy.
Ribhukszanowie;
bracia Ribhu, Wadża i Wabhan byli synami Indry, po matce wywodzącymi
się z rodu boskiego kowala Twasztara. Mieli postać przystojnych i
miłych młodzieńców mieszkających w leśnej chacie. Jednocześnie
byli biegłymi rzemieślnikami potrafiącymi konstruować magiczną
broń masowej zagłady. Swoimi wynalazkami (ulegającymi
autodestrukcji, aby nie dostały się w niepowołane ręce) pomogły
Daimonowi Freyowi w odbiciu Seredy z rąk Bhairawy. Ich przysmakiem
była musztarda.
Garuda
był boskim pół – człowiekiem, pół – orłem, wierzchowcem
(wahaną) boga Wisznu i nieprzejednanym wrogiem węży i nagów.
Jego wizerunek znajduje się w godłach Indonezji i Tajlandii. W
powieści pojawił się jak deus ex machina i w decydującym momencie
porwał wysoko w powietrze Bhairawę goniącego na czele armii
rakszasów członków wyprawy.
Bogini
Szaszti, jedna z najbardziej sympatycznych bohaterek powieści,
przybyła na pomoc ekspedycji ściganej przez Bhairawę i jego
rakszasy. Miała postać pięknej i miłej kobiety w zielonej sukni
jadącej na wielkim burym kocie. Zaproponowała podróżnikom gościnę
w Nagaloce. Poniżej przedstawiam zarys jej roli jaką odgrywa w
hinduizmie:
,,SZASZTHI (sanksr. ‘szósta’) opiekunka małych dzieci, a także łaskawa bogini zamężnych kobiet; obdarza potomstwem i asystuje przy porodach, pomagając położnicom. Wyobraża się ją jako kobietę o złocistej karnacji i obfitych kształtach, z dzieckiem na ręku, poruszającą się na kocie. Stąd zwierzę to cieszy się sympatią kobiet w Indiach; wyrządzenie mu krzywdy obraziłoby boginię, za co trzeba by niewątpliwie odpokutować. Święto na cześć Sz. przypada kilka razy w roku. Niezależnie od tego kobiety, które straciły dzieci, oddają jej cześć codziennie. Miejsce ofiarne mieści się na ogół pod banianem (…) lub kaktusem (…). Symbolicznie boginię wyobraża kamień. Szczególną ceremonię na cześć Sz. odprawia się wieczorem szóstego dnia po narodzinach dziecka. Uważa się, że wtedy właśnie, głęboką nocą, do chaty położnicy przybywa wysłannik Jamy, skryba Ćitragupta i zapisuje ręką na czole koleje jego życia, których nikt nie może odczytać’’ - Andrzej Ługowski (red.) ,,Słownik mitologii hinduskiej’’
Nagowie
byli rasą pół – ludzi, pół – węży zamieszkujących
podziemny świat Nagaloka; jednym z pierwowzorów Reptilian. Daimon
Frey z narażeniem życia wyniósł z płonącego haremu Bhairawy
królową – czarodziejkę Cenny Jedwab, do pasa piękną kobietę,
a od pasa w dół – błękitnego węża. Cenny Jedwab była żoną
króla Nagendry. Nagowie gościnnie przyjęli wybawców swej królowej
w pełnym przepychu i wiedzy tajemnej królestwie Witala wchodzącego
w skład Nagaloki. Sereda od początku boczyła się na cenny jedwab,
podczas gdy Daimon Frey był nią oczarowany. Jednak gdy zmysłowa
nagini chciała go uwieść, odmówił jej i podjął decyzję o
opuszczeniu Witali.
Jakszowie
i ich żony jakszinie byli dobrotliwymi leśnymi duchami dzikiej
roślinności, wyróżniającymi się pulchnymi ciałami. Członkowie
wyprawy spotkali ich na służbie u nagów.
Danawowie
i Dajtiowie – gigantyczni synowie Kaśjapy i Danu byli niejako
odpowiednikiem greckich Tytanów. Indra strącił ich do oceanu.
Seredzie nie podobało się, że owe demony znalazły sobie służbę
w Nagaloce.
Z
mitologii syberyjskiej pochodzi Szczerbate Słońce świecące w
ponurym podziemnym świecie pod kamiennym niebem. Mieszkańcami tej
krainy były dusze złych ludzi zamienione w szpetne małpoludy –
kanibali. Grający na flecie dżinn służący Bhairawie uwięził w
świecie Szczerbatego Słońca Daimona Freya i jego towarzyszy
chcących uwolnić porwaną Seredę. Anielscy i boscy wojownicy
wydostali się dzięki pomysłowi Freya, który kazał Marutom rozbić
kamienne niebo złotymi toporami.
Pochodzenia
syberyjskiego jest również Wodospad Dusz. Rozmiarami przewyższał
wszystkie ziemskie wodospady i składał się z siedmiu pięter.
Pływały w nim nieprzeliczone dusze żywych istot: pierwotniaków,
glonów, zwierząt i ludzi.
Kossakowska
stworzyła fascynującą opowieść o tęsknocie za Bogiem i potędze
wyobraźni. Incredible
novel!
:)