,,My
kosmici wiemy jak nasze na was działa,
to
co macie, to wam nasza rasa w genach dała,
to
jest nasz kosmiczny zew,
to
jest ta międzygalaktyczna krew.
Wy
Ziemianie wiecie, że wy macie od nas ciała,
W
genach macie to, czego nie ma nikt inny,
trochę
z kosmitów, trochę z ziemskich małp,
dlatego
człowiek jest mądry i zwinny,
rozum
i siła w każdym z ludzkich ciał.
Wy
istoty przez nas wychowane,
pracowite
i posłuszne nam.
Piramidy
dzięki wam zbudowane
My
wam tylko dostarczyliśmy plan. [...]’’
W
dzieciństwie
długo wierzyłem w UFO i w cywilizacje pozaziemskie. Oglądałem
przeznaczone dla dzieci filmy o przybyszach z kosmosu takich jak
kosmaty Alf czy chroniący środowisko naturalne fioletowy i
zmiennokształtny Widget. Sam fantazjowałem o Pterotyjandii –
wymyślonej przez siebie planecie dinozaurów 1,
później zaś tworzyłem fanfik ,,Gwiezdnych
Wojen’’
2
;). W klasie czwartej przeczytałem:
,,CO TO JEST LATAJĄCY SPODEK?
Nazwy ‘latający spodek’ używa się często w odniesieniu do pewnego rodzaju dziwnych obiektów widzianych na niebie. Noszą one również nazwę UFO – skrót od angielskiej nazwy ‘niezidentyfikowany obiekt latający’ (Unidentified Flying Objects).
Latające spodki zawdzięczają swą nazwę temu, że większość z nich przypomina wyglądem spodki. Zaobserwowano również na świecie tysiące tych obiektów. Niektóre były nieruchome, inne zaś mknęły po niebie szybciej niż samolot. To właśnie sprawiło, że niektórzy ludzie sądzą, iż latające spodki są pojazdami kosmicznymi z innych światów. Uczeni wyjaśniają to w sposób mniej sensacyjny. Stwierdzili, że większość latających spodków to zupełnie zwyczajne obiekty, takie jak: balony meteorologiczne, planety, meteory lub samoloty widziane w niezwykłym oświetleniu. Niektórzy ludzie twierdzą, jakoby widzieli, jak latający spodek wylądował , a nawet, że spotkali dziwne istoty, które z niego wysiadły, ale to wszystko przeważnie działo się tylko w ich wyobraźni’’ - Lesley Firth (red.) ,,Co to jest? Księga pytań i odpowiedzi o nas i o naszym świecie’’
Wierzyć
w UFO przestałem w klasie piątej pod wpływem słów katechety,
pana Andreusa ov Leovishinera: ..Niektórzy
profesorowie opowiadają takie baśnie, że aż ma się ochotę
spytać, ile za to biorą’’
3.
Przekonał mnie, że mimo możliwości istnienia życia na odległych
planetach, brakuje nam mocnych dowodów potwierdzających istnienie
cywilizacji pozaziemskich i wizyty ich przedstawicieli na Ziemi, zaś
argumenty wysuwane przez ufologów są – delikatnie mówiąc –
wątpliwej jakości. Zainteresowanych tą sprawą odsyłam do
artykułów ,,UFO’’
i ,,UFO
– krytyka’’
dostępnych na stronie ,,Encyklopedia
zjawisk XXI wieku OKIEM’’
oraz do książki brytyjskiego historyka Mike’a Dasha ,,Granice
poznania’’
(1997) ukazującej min. genezę i ewolucję zjawisk ufologicznych.
Parę
lat temu pan Tomasus ov S. zdziwił się niepomiernie tym jak będąc
pisarzem fantastą mogę nie wierzyć w UFO (czy jako fantasta w
krasnoludki też powinienem wierzyć, bo np. taki Krzysztof
Dreczkowski – autor bloga ,,Zmiennokształtni’’
uważa je za realne istoty ;). Nie mam nic przeciwko fantastyce
poruszającej temat życia na innych planetach (choć osobiście wolę
fantasy). Takie utwory jak ,,Trylogię
kosmiczną’’
C. S. Lewisa 4
czy humorystyczny ,,Grillbar
Galaktykę’’
Mai Lidii Kossakowskiej 5
mogę tylko pochwalić za ich chrześcijańskie i konserwatywne
przesłanie ;). Powinno się jednak odróżniać fantazję od
rzeczywistości. Niech jako przestroga posłuży przykład spotkanej
przeze mnie w 2005 r. pacjentki szpitala psychiatrycznego, która
upierała się, że jest … kosmitką.
W
napisanej przeze mnie w 2003 r. powieści ,,Pawlaczyca’’
wśród gości weselnych w tytułowej wsi znaleźli się również
kosmici z planety Nopes.
W
mojej powieści ,,Tatra’’
wydanej w 2018 r. zaczerpniętych z demonologii słowiańskiej
Płanetników przedstawiłem jako mieszkańców Księżyca latających
za pomocą machin zwanych ,,jajami
płomienistymi’’.
Królowa
czarownica Malkieš
Lysarayta kontaktowała się z mieszkańcami ,,gwiazd błądzących’’
(planet) o nazwach Dziewa i Voyn (Wenus i Mars) i czerpała od nich
wiedzę tajemną. 6
Mieszkańcy
Dziewy i Voyna przypominali wyglądem ludzi. Na pierwszej planecie
mieszkały wyłącznie istoty żeńskie zwane boginkami, zaś na
drugiej – męskie określane jako boguny. Jedną z pozaziemskich
boginek była księżniczką Zviezda z Vanaya Lux, która zdobyła
miłość rzymskiego cesarza Kommodusa, co wykorzystała, aby
uratować Słowian przed grożącą im zagładą. 7
Już
w mitologii indyjskiej pojawiają się jako protoplaści kosmitów
istoty zwane Siddhami i Vidyaharami:
,, […] Liczący ponad dwadzieścia wieków hinduski podręcznik prymitywnej astronomii, noszący tytuł ‘Surya Sidhantha’, zawiera następującą informację: ‘Pod Księżycem, a nad chmurami, obracają się Siddhowie (udoskonaleni ludzie) i Vidyaharowie (posiadacze wiedzy). Jak twierdzi Andrew Thomas, autor książki ‘Nie jesteśmy pierwsi’ w hinduskiej tradycji istnieje przekonanie, że Siddhowie mogą ‘na własne życzenie zmieniać dowolnie swój ciężar, przenosić się w przestrzeni i znikać z pola widzenia. Michael Harwey napisał: ‘Księga Surya Siddantha podaje, że mistrz wiedzy, który istniał wcześniej niż 2000 lat przed Chrystusem, mógł dowolnie przybywać z nieba. Był jak światło. Mógł być bardzo ciężki lub lekki, jak piórko. Mógł przemieniać metale, podróżować przez Kosmos. (…) Jego latająca baza była stale umieszczona pomiędzy Księżycem, a Ziemią, wysoko nad chmurami’’’ - ks. Andrzej Zwoliński ,,Zapatrzeni w niebo’’ [w]: ,,Sekty i Fakty 3/ 99’’
Rzymski
pisarz Lukian z Samosaty (ok. 120 – ok. 190) w dziele ,,Prawdziwa
historia’’
opisał mieszkańców Syriusza – ludzi z psimi głowami latających
na skrzydlatych żołędziach (sic!).
W
średniowiecznej Europie odpowiednikiem współczesnych relacji o UFO
były legendy o Magonii – magicznej krainie, której mieszkańcy
odwiedzali Ziemię w latających statkach. 8
Kardynał
Mikołaj z Kuzy (1401 – 1464) porównywał miejsce człowieka we
Wszechświecie z miejscem jakie zajmują w nim anioły (owa wczesna
ufologia łączyła się ściśle z angelologią).
Astronom
Johannes Kepler (1571 – 1630) w dziele ,,Sen’’
opisał Księżyc zamieszkany przez gadokształtne istoty o miernej
inteligencji, zwane Bezwolwianami i Podwolwianami. Wolwa to nazwa
rzekomego naturalnego satelity Księżyca. W dziele ,,Dissertatio
cum Nuncio Sidereo’’
Kepler twierdził, że swoim mieszkańców posiadają także cztery
księżyce Jowisza.
Astronom
Christiaan Huygens (1629 – 1695) głosił pogląd o zamieszkałych
planetach w dziele ,,Cosmotheores’’
(1698).
Polskiego
astronoma Jana Heweliusza (1611 – 1687) można uznać za ojca
polskiej ufologii:
,,Heweliusz wierzył, podobnie jak wielu uczonych starożytnych i mu współczesnych, że Księżyc jest zamieszkały, ale przez zwierzęta i rośliny różne od ziemskich, co do wielkości i jakości, a które nazywał Selenitami. Twierdził również, że muszą one być inne na każdej z półkul księżycowych, tj. zwróconej do Ziemi i od niej odwróconej. I, że tak jak ich świat jest naszym Księżycem, podobnie nasz świat jest ich Księżycem’’ - Małgorzata Czerniakowska ,,W 350. rocznicę wydania ‘Selenografii’ Jana Heweliusza’’ [w]: ,,Kwartalnik Historii Nauki i Techniki 43/1, 7 – 26’’
Szwedzki
uczony i okultysta Emanuel Swedenborg (1688 – 1772) w dziele ,,De
Telluribus in Mundo Nostro Solari’’
(1758) na podstawie swoich rzekomych objawień sporządził
szczegółowe opisy wyglądu, odzieży, życia rodzinnego i tym
podobnych spraw kosmitów. Według niego Marsjanie mieli być
niezwykle pokojowi i przyjaźni, a w ich organizacji społecznej
występowały elementy proto - socjalizmu. Mimo wielości
zamieszkanych planet, Ziemia zajmowała pozycję szczególną jako
miejsce wcielenia Jezusa Chrystusa, na Ziemianach zaś spoczywał
obowiązek zaniesienia Ewangelii na krańce Kosmosu.
Szwedzki
uczony Svante Arrhenius (1859 – 1927) wierzył w bagnistą Wenus.
Współcześni mu uważali, że planetę tą zamieszkują dinozaury.
Astronom
Franz von Paula Gruithuisen (1774 – 1852) twierdził, że
Wenusjanie co 47 lat zapalają lampy na cześć nowego cesarza.
Astronomowie
Percival Lovell (1855 – 1916) i Giovanni Schiaparelli (1835 –
1910) twierdzili, że na Marsie znajdują się kanały wykopane
sztucznie bądź naturalne.
Astronom
John Herschel (1792 – 1871) miał jakoby napisać artykuł o
wykryciu na Księżycu olbrzymich dwunożnych bobrów (czyżby
pierwowzór rozumnych zwierząt hrossa z powieści ,,Z
milczącej planety’’
C. S. Lewisa?), lasów, bizonów i skrzydlatych małpoludów. Okazało
się jednak, że była to kaczka dziennikarska (dziś
powiedzielibyśmy: fake news).
Rosyjska
okultystka, założycielka teozofii Helena Bławatska (1831 – 1891)
głosiła, że tajemna ,,Księga
Dzyan’’,
na którą powoływała się w ,,Doktrynie
tajemnej’’
pochodzi z planety Wenus gdzie jej strażnikiem był Pan Płomieni. 9
O
serbskim wynalazcy Nikoli Tesli (1856 – 1943) opowiadano za jego
życia, że był Wenusjaninem, który przybył na Ziemię na
grzbiecie białej gołębicy. 10
Polski
malarz i teozof Teofil Ociepka (1891 – 1978) namalował min.
pozaziemskie zwierzęta – niedźwiedzia, lwa i latającą krowę z
Saturna. 11
Sowiecki
astronom Josif Szkłowski (1916 – 1985) uznał, że księżyce
Marsa są sztucznymi satelitami. Po sfalsyfikowaniu tego stwierdzenia
przez Amerykanów, zawstydzony tłumaczył się, że żartował.
Od
1959 r. naukowcy prowadzą program SETI (Search
for Extraterresital Inteligence)
polegający na poszukiwaniu sygnałów radiowych i świetlnych od
kosmitów. Jak dotąd bez powodzenia. Zresztą nawet gdyby kosmici
istnieli to skąd pewność, że komunikowaliby się właśnie w taki
sposób? Uważam, że pieniądze przeznaczone na SETI lepiej byłoby
wydać na coś bardziej pożytecznego jak walkę z głodem czy
chorobami.
Najwięcej
relacji o UFO pochodzi z XX wieku i to z najróżniejszych krajów
jak: USA (rzekome rozbicie się statku kosmicznego w Roswell,
uprowadzenie Barneya i Betty Hillów, tajne konszachty armii
amerykańskiej z kosmitami w Strefie 51), Brazylii (przypadek młodego
farmera Antonia Villas Boasa wykorzystanego seksualnie przez urodziwą
kosmitkę12),
Hiszpanii (rzekomi kosmici agitowali przeciwko rządom generała
Franco), Polsce (w 1978 r. we wsi Emilcin Jan Wolski rzekomo ujrzał
karłowate, zielone stwory w czarnych kombinezonach wraz z ich
pojazdem; od 2003 r. mekką polskiej ufologii jest wieś Wylatowo 13),
Nowej Gwinei i z wielu innych miejsc.
W
zakres zainteresowań ufologów wchodzą też takie nietypowe obiekty
i istot jak: foo fighters (małe, latające kule atakujące samoloty)
14,
zaobserwowane po raz pierwszy w Szwecji widmowe rakiety15,
USO – niezidentyfikowane obiekty podwodne 16
(są tacy co twierdzą, że biblijny prorok Jonasz spędził trzy dni
nie w brzuchu wieloryba, ale w … łodzi podwodnej), Haunebu –
latające spodki nazistów mających swe bazy w Nowej Szwabii na
Antarktydzie, w Tybecie, lub we wnętrzu Ziemi, oraz chupacabra –
groźny zwierz z Portoryko wysysający krew kóz i innych zwierząt
domowych (w tym miejscu ufologia zazębia się z kryptozoologią).
Gałęzią
pseudonauki pokrewną ufologii jest paleoastronautyka. Zakłada ona,
że w zamierzchłych czasach kosmici przybywali na Ziemię tworząc
starożytne cywilizacje jak i sam gatunek ludzki. Jest to klasyczny
przykład wyjaśniania ,,ignotum
per ignotum’’.
Najbardziej znanymi promotorami paleoastronautyki są: Erich von
Däniken17,
Zecharia Sitchin 18
(1920 – 2010), z polskich autorów zaś – guru turbolechitów –
Janusz Bieszk19.
Choć
fantazje o kosmitach same w sobie nie są złe (o ile odróżnia się
je od rzeczywistości) niestety nie brakuje sekt ufologicznych
robiących ludziom wodę z mózgu jak: francuscy Raelianie,
amerykańscy Czarni Muzułmanie (powołując się na newagewski
apokryf ,,Ewangelię
Wodnika’’
wierzą, że pierwsi Murzyni zostali stworzeni na Księżycu przed
trylionem lat) i wiele innych.
W
1997 r. 39 członków sekty Brama Niebios popełniło zbiorowe
samobójstwo, aby uznawana przez nich za statek kosmiczny kometa
Hale – Boppa zabrała ich na inną planetę (niech posłuży to
jako przestroga przed dawaniem posłuchu świrom).
,,Duży rozgłos w 1995 r. zyskała w Polsce sekta, która nazywała siebie Międzynarodowym Centrum Odnowy Ziemi i Ludzi Antrovis. Jej sympatycy twierdzili, że 8 miliardów lat temu pod górą Ślężą wylądowali Słowianie z planety Atlanta. Statek kosmiczny wiodący Hebrajczyków z planety Hebra obrał kurs na Mazowsze. Rasa czarna, czerwona, żółta i zielona (dzisiaj już wymarła) przyleciały także z innych planet. Cała Europa, czyli Francuzi, Niemcy, Węgrzy, itd. są krzyżówkami Słowian i Hebrajczyków. Słowianie zawsze żyli według dwunastu praw uniwersalnych gwarantujących harmonię świata, zaś Hebrajczycy opowiadali się za nieograniczoną wolną wolą.
Jezus Chrystus urodził się jako syn Polanki Marii i Hebrajczyka Gottliba. Wkrótce potem Maria została zabrana ze szczytu Ślęży, a Jezus był ze swym ojcem na Hebrze, gdzie między innymi uczył się latać pojazdami międzyplanetarnymi. Hebrajczycy ‘nęcili go czarem panowania i manipulowania jednostkami ludzkimi’. On ich jednak oszukał, wybrał dwunastu Hebrajczyków, którym wpoił konieczność życia według praw uniwersalnych. Ożenił się, miał nawet dzieci i nie był ukrzyżowany.
Około 2000 roku ma nadejść seria katastrof, które zniszczą Ziemię z wyjątkiem 144 tysięcy Słowian, głównie Polaków, zabranych statkami UFO na planetę Mirinda. [...]’’ - ks. Andrzej Zwoliński op. cit.
Zainteresowanych
dziejami sekty Antrovis polecam ku przestrodze artykuł Pawła
Miłosza ,,Turbolechickie
zidiocenie, czyli dojenie frajerów (cz. 10): Schodzimy na dno
szamba’’
zamieszczony na jego blogu ,,Se
czytam’’.
Wiara
w kosmitów wywarła duży wpływ na modną w naszych czasach
głoszoną przez Davida Icke’a teorię spiskową o reptilianach.
Mają to być podobni do gadów źli kosmici, którzy podszywają się
pod wysoko postawionych Ziemian (min. pod królową Elżbietę II),
aby manipulować ludźmi i uciskać ich. Ma ona swoich zwolenników
również w Polsce.
Negatywnie
oceniam też mediumiczną, sprzeczną z pierwszym przykazaniem
Dekalogu praktykę channelingów mającą być jakoby odbieraniem
tajemnych przekazów min. od kosmitów, a w rzeczywistości jest to
albo oszustwo, albo nawiązanie kontaktu z diabłem podszywającym
się pod wymyślone przez ludzi istoty.
Zdaniem
niektórych teologów protestanckich i prawosławnych np. o. Serafina
Rose’a (1934 – 1982) opisy bliższych i dalszych kontaktów z UFO
wskazują na działanie demonów zwodzących ludzi pod tą postacią.
Moim zdaniem są to raczej twory ludzkiej wyobraźni; które tak jak
inne postaci wymyślone mogą służyć celom złym lub dobrym.
Jednym
z wielu pytań jakie rodzi możliwość istnienia inteligentnego
życia w Kosmosie jest to czy kosmici mogliby być zbawieni. Poniżej
zamieszczam odpowiedź (z którą się zgadzam) znalezioną na
katolickiej stronie:
,,Oczywiście! Jeżeli tylko istnieją i mają duszę mogą być zbawieni. Ofiara Chrystusa nie była dokonana tylko za Ziemian, podobnie jak nie tylko za Żydów czy mieszkańców Jerozolimy’’ - ,,UFO – NOL’’ na stronie ,,Encyklopedia zjawisk XXI wieku OKIEM’’.
- N’avi z
planety Pandory mieli skrzydła podobne do tych jakie mają
chrząszcze i z tego powodu nazywano ich ,,opancerzonymi
aniołami’’,
- pewien
psychopatyczny morderca czcił Władców z Kosmosu, którzy mieszkali
w Libii pod piramidami i wzorem Majów składał im ofiary wyrywając
ludziom serca; zanim zabił w ten sposób dziewczynę, lizał jej
stopy, aż w końcu jego matka powiedziała mu, że kosmici, których
czci, tak naprawdę nie wymagają ofiar z ludzi.
1
Odsyłam do posta: ,,Pterotyjandia’’
2
Odsyłam do posta: ,,Gwiezdne Wojny’’
3
Odsyłam do posta: ,,Andreus ov Leovishiner’’
4Odsyłam
do posta: ,,Trylogia kosmiczna’’
5
Odsyłam do posta: ,,Grillbar Galaktyka’’
6
Odsyłam do posta: ,,Królowa czarownica’’.
7
Odsyłam do posta: ,,Księżniczka z gwiazd’’.
8
Odsyłam do posta: ,,Magonia’’
9
Odsyłam do posta: ,,Przychodzi baba do lekarza...’’
10
Odsyłam do posta: ,,Nikola Tesla’’.
11
Odsyłam do posta: ,,Angelus’’
12
Odsyłam do posta: ,,Antonio Villas Boas’’
13
Zainteresowanych rzekomą wizytą UFO w moim mieście odsyłam do
posta: ,,UFO w Szczecinie’’.
14
Odsyłam do posta: ,,Foo fighters i rakiety widma’’.
15
Odsyłam do posta: ,,Foo fighters i rakiety widma’’.
16
Odsyłam do posta: ,,USO a sprawa polska’’. Skrót USO
pochodzi od angielskich słów: Unidetified Submarine Objects.
17
Odsyłam do postów: ,,’Bogowie z Kosmosu’, czyli mitologia
Dänikena
oczami Polaków’’ i ,,’Bunt olbrzymów’, czyli bij
Nefilima!’’
18
Odsyłam do posta: ,,Zecharia Sitchin i Anunnaki’’.
19
Odsyłam do posta: ,,Cywilizacje kosmiczne na Ziemi’’.