sobota, 19 grudnia 2020

Oniricon cz. 667

 Śniło mi się, że:






- Mama żartowała, że jeśli włożyć złote nunczako do majtek, to powstanie w nich jajecznica, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,






- miałem w terrarium węże kaktusowe (jasnozielone z czerwonymi głowami, pokryte kolcami) i szare węże wodne z Florydy, bałem się, że są jadowite, a kiedy Mama rozdeptała je, broczyły zieloną krwią,






- pojechałem do Rosji gdzie rozmawiałem z carem Putinem, któremu wygarnąłem, że prowadzi zbrodnicze wojny zamiast walczyć z głodem na świecie, Putin chciał aby ludzie znów wierzyli w alchemię, powiedziałem mu, że: ,,alchemia nadaje się do powieści fantasy, a nie na uniwersytet'', na ulicy Moskwy widziałem kolorowo ubranych Tatarów prowadzących baktriana, w cerkwi pop uznał moją Mamę za ,,czużynkę'' (cudzoziemkę) z plemienia Prusów, obudziłem się w hotelu i chciałem zapisać sny, oraz spotkałem swoją zmarłą Babcię,






- Kylie Minogue ubrana w bikini, uklękła przede mną podając mi francuską potrawę ze swego brata minoga,






- krawiec Andreus ov Sieniticus zamienił się w ptaka - krawczyka cejlońskiego,






- Jacek Komuda opisał równoległy świat, w którym istniała Grecja, zaś na wyspach leżących u jej wybrzeży mieszkały same potwory i szaleńcy,

- sprawiłem za pomocą czarów, że w podziemiach rozciągających się pod Hiszpanią wyrosła bujna roślinność, która przedostała się na powierzchnię,






- oglądałem w telewizji ekranizację ,,Zakonu Smoka'' Aleksandara Tesicia, która mocno odbiegała od oryginału, a jedną z występujących tam postaci była królowa Tatra przedstawiona jako blondynka,







- napisałem posta o Krzyżakach skupiając się na związanych z nimi legendach, a pomijając opis hołdu pruskiego,






- w Szwajcarii orkowie hodowali krowy i grali w piłkę nożną,






- istnieje zwierzę fenytoperz,







- w tybetańskiej dzielnicy w Szczecinie widziałem mnóstwo kolorowych posągów Dalajlamy, sam Dalajlama miał długie uszy zwisające do ramion, które traktowano jako oznakę mądrości,






- recenzowałem na blogu filmy: ,,Kardynał'' (o ptaku zwanym kardynałem) i ,,Kudurru'' (zainspirowany mitologią Mezopotamii),







- Jan Szyszko opierał swoją politykę na japońskiej scenie mitologicznej przedstawiającej prehistorycznych myśliwych polujących na mamuta,






- gdy w szkolnej klasie Jena ov Blackeyova dowiedziała się, że uważam się za gorszego od niej, powiedziała, że mi wybacza,






- pojechałem na pielgrzymkę na Podkarpacie gdzie w Rzeszowie zwiedzałem chłopską chatę z ogródkiem zamienioną w muzeum, a potem wróciłem autokarem do Szczecina. 

Amerykanin z czterema oczami





 ,, [...] W roczniku 1854 'Boston Medical Journal' pewien lekarz opisuje przypadek czworoocznego pacjenta z miejscowości Cricklade. Pacjent miał dwie pary oczy, umieszczone jedna nad drugą. Każde z oczu mógł zamykać niezależnie, mógł też zwracać w inną stronę. Jak przekazał lekarz, mówił i śpiewał wysokim, skrzeczącym głosem o odpychającym brzmieniu'' - Maciej Kuczyński ,,Życie jest myślą''

Edward Mordrake

 




 

,,Z kolei angielski arystokrata, Edward Mordrake, żyjący na przełomie stuleci, miał dwie twarze. Jedną tam, gdzie zwykle, drugą z tyłu głowy. Ta dodatkowa twarz mogła się uśmiechać i przybierać miny, zaś oczy widziały, jednak z tego co wiemy, nos i usta nie były połączone z jamą noso - gardzieli, nie mógł więc nimi jeść, mówić ani oddychać. Mordrake z czasem stał się lunatykiem, popadł w obłąkanie i wkrótce potem zmarł'' - Maciej Kuczyński ,,Życie jest myślą''







Edward Mordrake, którego historyczność nawiasem mówiąc nie została potwierdzona, był pierwowzorem Kwiryniusza Quirella, nauczyciela w Hogwarcie, który kolaborował z Lordem Voldemortem, a pod turbanem skrywał jego twarz. 

Humor przedświąteczny






 Nauczyciel pyta ucznia:

- Czy chciałbyś spróbować mięsa renifera?

Uczeń odpowiada:

- Jak zjem renifera to kto będzie ciągnął sanie Świętego Mikołaja?





,,Władca pierścionka''

 






W grudniu 2020 r. obejrzałem szwajcarską komedię fantasy ,,Władca pierścionka’’ (tytuł oryginału: ,,The Ring Thing’’) z 2004 r. w reżyserii Marka Schipperta. Jak łatwo się domyślić film jest parodią ,,Władcy Pierścieni’’ J. R. R. Tolkiena.







Akcja rozgrywa się w XXI wieku na pokładzie szwajcarskiego samolotu, oraz w krainie przedstawiającej Śródziemie ukazane w krzywym zwierciadle satyry.







Głównym bohaterem jest Fredi; młody pracownik banku zakochany w swej koleżance z pracy imieniem Heidi, której kupił bardzo drogi pierścionek zaręczynowy i zamierzał jej się oświadczyć. Kiedy ćwiczył oświadczyny w toalecie, pierścionek wpadł mu do klozetu. Fredi pragnąc go odzyskać wypadł z samolotu razem z muszlą klozetową i spadł do krainy przypominającej Śródziemie. Obudził się w wiosce telehobbisiów i spotkał czarodzieja Almgandhiego. Został przez niego nazwany imieniem Frodi i otrzymał misję uratowania świata poprzez zniszczenie pierścionka w ognistym wnętrzu góry Chronos.






Na początku Kowal Pierścionków wykuł 12 złotych obrączek dla żarłocznych elfów lub siedmiu krasnoludków. Sauraus – późniejszy antagonista spóźnił się i zamiast pierścionka otrzymał tylko bon. Wściekły wykuł własny pierścionek mający moc zniszczenia świata. Odpowiednik Saurona miał postać wąsatego mężczyzny w mundurze. Dzięki swemu ubiorowi działającemu na kobiety jak fetysz, uwiódł niewierną Heidi, która jako jedyna ocalała z katastrofy samolotu. Zamierzał zatopić cały świat w gorącym fondue (szwajcarskiej potrawie z roztopionego sera).







Sauraus miał na swe usługi stada Uruk – Krów (odpowiednik Uruk – Hai); humanoidalnego bydła w zbrojach, które potrafiło zarówno walczyć jak i dawać mleko.






Telehobbisie nawiązują zarówno do hobbitów jak i do teletubisiów. Tak jak te ostatnie są mocno infantylne, a do tego ,,śmierdzą im stopy’’. Jeden z nich imieniem Pupsi był odpowiednikiem Sama Gamgee. Wyruszył na wyprawę z Fredim zabierając ze sobą pluszowego misia i lizaki. W rzeczywistości był podstępny i uważał Saurausa za swego ojca. Skończył przykuty łańcuchem do mówiącego drzewa (enta).






Czarodziej Almgandhi (odpowiednik Gandalfa) był przemądrzały, lecz niezbyt rozgarnięty. Gdy nikt nie widział malował usta szminką i nosił kobiece rajstopy, co zapewne nawiązuje do smutnego faktu, że Ian Mc Kellen – aktor grający Gandalfa jest homoseksualistą.

Odpowiednikiem Cienistogrzywego – rumaka Gandalfa był biały koń Hans - Peter, zwany też Jean - Pierre, któremu Fredi nie zdążył wskoczyć na grzbiet i musiał za nim biec. Kiedy zły naubliżał koniowi, ten poszedł sobie.






Wrota do jaskini otwierały się pod wpływem przekleństwa ,,ch...lera’’, które Fredi powiedział przypadkiem. W jaskini Fredi uwolnił elficką księżniczkę Grmpfli z niewoli zielonego smoka – homoseksualisty (nie zabijając go) i zabrał ze sobą uzależnionego od alkoholu i narkotyków księcia Racarolla z kruszącym się mieczem Ulrike (zupełnie nieheroiczny odpowiednik Aragorna z mieczem Narsilem – Andurilem).







W tym quasi – tolkienowskim świecie na opak, palantir pełnił funkcję telewizora, zaś piękna Grmpfli, początkowa zakochana we Fredim, ostatecznie wyszła za Schleimliego – odpowiednik Golluma.

Ostatecznie Fredi zrezygnował z poślubienia Heidi i zdecydował się zamieszkać w quasi – Śródziemiu ze swymi nowymi przyjaciółmi.






Film jest bardzo śmieszny, momentami przaśny. Opowiada o poszukiwaniu prawdziwej miłości.