Niektóre mity próbują wytłumaczyć fakt istnienia niektórych zwierząt, wywodząc ich rodowód ... od ludzi.
Dawni Polacy stwierdzili, że niedźwiedzie dlatego są stopochodne (większość ssaków drapieżnych porusza się na palcach), że pochodzą od człowieka, który chcąc porwać Jezusa został przez Niego zmieniony w niedźwiedzia.
Na Litwie wierzono, że karą dla człowieka, który wbrew zakazom rozwiązał worek, z którego niczym z puszki Pandory rozlazły się gady i płazy - było zamienienie go w bociana, aby naprawił wyrządzone zło, konsumując zwierzęta, które lekkomyślnie wypuścił.
Arabowie wierzyli, że ludźmi były kiedyś także pawiany.
Z kolei Malgasze uważali, że w ciałach lemurów żyją dusze zmarłych ludzi, którzy uciekli z rodzinnych wiosek przed ciężką pracą.
Dawni Polacy stwierdzili, że niedźwiedzie dlatego są stopochodne (większość ssaków drapieżnych porusza się na palcach), że pochodzą od człowieka, który chcąc porwać Jezusa został przez Niego zmieniony w niedźwiedzia.
Na Litwie wierzono, że karą dla człowieka, który wbrew zakazom rozwiązał worek, z którego niczym z puszki Pandory rozlazły się gady i płazy - było zamienienie go w bociana, aby naprawił wyrządzone zło, konsumując zwierzęta, które lekkomyślnie wypuścił.
Arabowie wierzyli, że ludźmi były kiedyś także pawiany.
Z kolei Malgasze uważali, że w ciałach lemurów żyją dusze zmarłych ludzi, którzy uciekli z rodzinnych wiosek przed ciężką pracą.
W mitologii greckiej Lycaon był królem, który chcąc zakpić sobie z bogów podał im ... ludzkie mięso, za co został zamieniony w wilka. Kara nie uśmierzyła jednak boskiego gniewu, toteż rozgniewani mieszkańcy Olimpu zdecydowali się zesłać ... potop (wielka powódź jak widzimy, występuje nie tylko w ,,Biblii'', ale jest bardzo popularnym motywem wędrownym). Chociaż niemal każda mityczna postać ma swoje wady i zalety, ten [Lycaon] zaliczał się do person zdecydowanie negatywnych.
W XIX wieku, kiedy rozpoczęto masową eksplorację Afryki, również jej centrum mieszczącego sawanny, owe mitologiczne skojarzenia odżyły na widok pewnych dzikich psowatych nazwanych likaonami - trzeba przyznać, że było to dla nich bardzo krzywdzące, o czym później. Łacińska nazwa omawianego gatunku; Lycaon pictus w swoim drugim członie może budzić skojarzenia z celtyckim plemieniem Piktów - całkiem słusznie, ponieważ ich nazwa utworzona przez Rzymian znaczy ,,Ludzie Malowani'', a omawiany gatunek sam wygląda jakby wyszedł z pracowni malarza abstrakcjonisty. Bywa też nazywany ,,wilkiem malowanym''. Tymi niezwykłymi psowatymi interesowali się już starożytni Egipcjanie, którzy próbowali je hodować. Jak rozpoznać naszego bohatera? Wzrostem i sylwetką przypomina on dużego psa. Głowa z charakterystycznymi, odstającymi uszami. Jego charakterystyczne ubarwienie jest mieszaniną barw: brązowej, białej i rudej, młode są koloru ciemnobrązowego z niewielkimi, białymi przydatkami. Likaony żyją w stadach o ściśle zarysowanej hierarchii, za którymi często włóczą się hieny uzupełniające zapas witamin poprzez zjadanie likaonich odchodów. Polują grupowo, starając się zmęczyć ofiarę. Gdy już się dorwą, zabijają wyrywając narządy wewnętrzne. Zaobserwowano jak w przeciągu 8 minut stado likaonów z upolowanej gazeli pozostawiło sam szkielet! Na tej podstawie likaony ( a w Europie - wilki) często oskarża się o okrucieństwo, ale przecież świata przyrody nie można oceniać w kategoriach moralnych! Po zakończeniu polowania, pierwsze mogą się nasycić osobniki najsłabsze, a potem dopiero przywódca i elita stada. Część zdobyczy jest rozdzielana dla osobników, które opiekowały się potomstwem i nie mogły z tego powodu uczestniczyć w łowach.
Jak więc widzimy tak potępiane za rzekome okrucieństwo likaony często są lepsze od ,,rozumnych'' ludzi. Są one gatunkiem ginącym.