Siewkowate
żyją na wszystkich kontynentach i niemal we wszystkich
środowiskach. Samych mew żyje ok. 80 gatunków (w Polsce – 9).
Nie jest słuszna nazwa jednego z gatunków, tzw. ,,brodźca
leśnego''
(łęczaka), bowiem ptak ten gnieździ się na terenach podmokłych,
tylko gdzieniegdzie porośniętych pojedynczymi drzewami. Słuszniej
natomiast nazywa się łęczaka brodźcem samotnym.
Już
w kredzie latały formy zbliżone do współczesnych mew i rybitw,
należące jednak do grupy wymarłych praptaków. Mam na myśli
ichtiornisa. Różnił się od nich obecnością zębów w dziobie.
Żywił się rybami.
Rozmaite
jest ubarwienie omawianych istot. W czasie lęgów na głowie mewy
śmieszki pióra przybierają barwę brązową. Z kolei mewa
czarnogłowa różni się od śmieszki czarną barwą upierzenia
głowy. Wiele mew i rybitw ma upierzenie białe. Spośród nich
wyróżnia się mewa jaskółcza z Galapagos o upierzeniu czarno –
popielatym. Lądowy kulon o żółtym dziobie i nogach jest pokryty
kombinacją kolorów brązowego i białego, które mają znaczenie
maskujące. Niewidoczne wśród ściółki leśnej stają się też
brązowe słonki. Mewa śmieszka i mewa czarnogłowa mają dzioby
czerwone (u mewy czarnogłowej dziób ma barwę bardziej intensywną),
zaś mewy jaskółcze mają dzioby białe, dobrze widoczne w
ciemnościach, prowadzą bowiem nocny tryb życia. Jeszcze inne
gatunki mew mają żółty dziób zakończony czerwoną plamką.
Służy ona przypuszczalnie do wabienia piskląt mających otrzymać
pokarm. Czy aby na pewno? Holenderski etolog Niko Tinbergen
przeprowadził eksperyment z udziałem makiety mewiej głowy i
uciętej głowy mewy. Okazało się, że pisklęta w ogóle nie
chciały jeść mimo widoku czerwonej plamki. Rybitwa popielata
(biała z czarną plamą na głowie) posługuje się dziobem
czerwonym, podczas gdy rybitwa białoczelna (biała ze srebrzystymi
skrzydłami i z czarną plamą na głowie z białym wycięciem) ma
dziób żółty. Z kolei gnieżdżąca się u wybrzeży Oceanu
Indyjskiego rybitwa biała ma upierzenie białe, zaś dziób
jasnoniebieski z czarnym końcem.
Mierzący
8 cm dziób słonki pełni funkcję narządu dotyku. Wśród
siewkowatych szczególnie długie dzioby mają bekasy takie: dubelt i
kulik wielki.
Jeśli
jesteśmy już przy bekasach... Należący do nich bekas kszyk lecąc
wydaje dźwięk podobny do beczenia owiec (nazwa bekas pochodzi od
beczenia!) stąd bywa nazywany ,,barankiem''.
Kontrowersje
dotyczą nazwy słonki. Według jednej hipotezy wzięła się od
słomki, którą przypomina dziób ptaka, według innej – od słonka
(Słońca), bowiem słonki latają po zachodzie Słońca w stadach
zwanych ciągami.
U
gatunków związanych z wodą (mewy i rybitwy) palce są spięte
błoną pławną. I jeszcze jedno: jak odróżnić mewę od rybitwy?
Po tym, że mewy nie łowią samodzielnie ryb. Zjadają ich padlinę,
lub odpadki wyrzucane ze statków. Wiele z nich (szczególnie mewa
śmieszka) specjalizuje się w odbieraniu ,,połowu'' pelikanom. Są
przy tym absolutnie bezpieczne; ,,okradziony'' pelikan rozpoczyna
łowienie od początku. Mewy podążają również za wielorybami
fiszbinowymi filtrującymi pokarm z wody. W tym wypadku również nie
są napastowane, chociaż nieostrożne ptaki mogą być wciągnięte
razem z krylem lub dobijakami... Mewy żyjące w głębi lądu
szukają pokarmu także w bruzdach zaoranej
gleby. Rozmaite gatunki bekasów wyszukują drobne organizmy
zwierzęce w glebie leśnej (np. słonka), lub w rzecznym mule (np.
kuliki wielkie).
Niezbyt
fortunną nazwę nosi jeden z ich przedstawicieli – ostrygojad. Ma
długi, czerwony dziób i długie czerwone nogi, upierzenie zaś
czarno – białe. Gnieździ się w pobliżu wody, zwłaszcza słonej,
ponieważ jego pokarm stanowią małże. ,,Więc
co jest niewłaściwego w tej nazwie?''
- może Czytelnik zapytać. ,,Przecież
ostrygi należą do małży''.
Słusznie, ale tych ostrygojad nie jada, bowiem jego areał nie
pokrywa się z areałem akurat tego gatunku ostryg. Zjada natomiast
małgwie piaskowe, omułki etc.
Natomiast
kulon żywi się owadami i nasionami.
Żyjące
na obydwu biegunach wydrzyki, zwane skua gustują w pokarmie mięsnym.
Jednym ze sposobów jakim zdobywają ryby jest natarczywe nękanie
ptaka, który już coś złowił. Ten w końcu nie wytrzymuje i
pokarm staje się łupem wydrzyka. To nie koniec. Wydrzyki zabierają
innym ptakom także jaja i pisklęta. Swoich natomiast bronią z
wielkim zapałem, nie wahając się atakować nawet człowieka.
,,Fińskie
słonki pokonują bardzo duże odległości uciekając przed chłodem
zimy. Jeden z ptaków, zaobrączkowany na wschodzie tego kraju został
odnaleziony w odległej o 3600 km Algierii. […] Badacze
stwierdzili, że ten ptak jest wierny swojej ojczyźnie: 89 na 100
zaobrączkowanych młodych słonek zostało odnalezionych w następnym
roku w odległości ok. 80 km od miejsca pochodzenia. Przytacza się
też przykład ptaka z Anglii, który wybrał się na 2500 –
kilometrową wycieczkę na wschód, niedaleko Moskwy'' – pisał
Michel Cuisin w książce ,,W
borach i w lasach''
z serii ,,Tajemnice
zwierząt''.
Nie
tylko słonki odbywają zimowe peregrynacje. Biegusy zmienne gnieżdżą
się w północnej Rosji, ale zimują na terenach bardziej położonych
na zachód (min. w Polsce) lub w Afryce.
Największy
przedstawiciel bekasów – kwokacz (dziób szary, podgardle i brzuch
białe, wierzch szary, skrzydła brązowe) gnieździ się na północy
Europy, zaś zimuje w Afryce. Polska leży na trasie jego przelotów.
Kszyk
zimuje na południu Europy, lub w Afryce.
Wytępiony
kulik eskimoski odbywał sezonowe wędrówki z Ameryki Północnej do
Ameryki Południowej. Wyginął w wyniku masowych odstrzałów na
terenach lęgowisk leżących na północy Nowego Świata.
Wszelkie
rekordy bije jednak rybitwa popielata przelatująca z Bieguna
Południowego na Biegun Północny.
Siewkowate
nie są dobrymi konstruktorami gniazd. Łęczak nie buduje własnego
locum zadowalając się adaptowaniem opuszczonych gniazd innych
ptaków. Rybitwa biała obywa się nawet bez tego, bowiem jako jedyny
ptak wysiaduje swe jedyne jajo w rozwidleniu gałęzi bez żadnego
gniazda. Wiele siewkowatych gnieździ się na ziemi umieszczając
jaja w płytkim zagłębieniu. Postępują tak mewy, rybitwy,
sieweczki obrożne, kulony etc. Mewy mogą się gnieździć także na
nadmorskich skałach, a nawet na … oknach ludzkich domostw jak ma
to miejsce w Norwegii i Wielkiej Brytanii. Tworzą one pary lęgowe,
lecz u mew trójpalczastych zaobserwowano ,,rozwody''.
Dzieje się tak wówczas gdy ptakom nie udało się wyprowadzić
lęgu. Wśród wielu gatunków siewkowatych zarówno jaja i pisklęta
mają umaszczenie maskujące. Pisklęta są gniazdownikami, posiadają
upierzenie puchowe. Znajdują się pod opieką ptaków dorosłych.
Kulon potrafi przepędzić nawet lisa (!), z powodzeniem odpędza
także gronostaje. Zaobserwowano też mewy opiekujące się
okaleczonymi przez ludzi pisklętami.
Wśród
siewkowatych rolę w kulturze człowieka odgrywają przede wszystkim
mewy. Mewa śmieszka jest emblematem Sopotu, zachodniopomorskiej
regionalnej stacji telewizyjnej ,,Siódemki'',
jak też widnieje w ,,Exlibrysie.
Bibliotece Morza''
nadanym Wydawnictwu Morskiemu w Gdańsku. Kiedy to na ekrany kin
wkroczyły, a raczej przyfrunęły ,,Ptaki''
– dreszczowiec w reżyserii Alfreda Hitchcocka
widzowie ujrzeli
stada mew i wron masakrujących ludzi.
Zagrożeniem
dla siewkowatych jest osuszanie terenów podmokłych (wiele z nich to
ptaki z grupy ekologicznej ptaków błotnych) jak i zanieczyszczenia
środowiska (polska populacja biegusów zmiennych ginie z powodu
składowania popiołów elektrociepłowniczych w sąsiedztwie ich
kolonii), czasem też polowań (narażony na wyginięcie dubelt
znajduje się pod ochroną wyłącznie częściową). Inne znów (np.
kulony) giną na trasach przelotu. Batalionom dawniej zagrażały
sezonowe odłowy tokujących samców – obecnie niszczenie ich
siedlisk. W Polskiej Czerwonej Księdze znajdują się: mewa mała,
rybitwa białoczelna, rybitwa białoskrzydła, rybitwa białowąsa,
rybitwa czubata, rybitwa popielata, dubelt, batalion, kulik wielki,
łęczak, bekasik, biegus zmienny i sieweczka obrożna.