środa, 13 maja 2015

Oniricon cz. 119

Śniło mi się, że:


- papież Franciszek ustąpił i na jego miejsce został wybrany kardynał z Rosji (drugi Papież Słowianin), który przybrał imię Franciszek IV, który przyjechał do Szczecina i w tramwaju osobiście rozdawał zaproszenia, ubrany w piżamę byłem świadkiem jego przejazdu ulicami Szczecina, towarzyszyło mu wielu duchownych prawosławnych i koptyjskich,



- po latach oglądałem anime o Yattamanie i demonach, powiedziałem Mamie, że to stamtąd zapożyczyłem postać wujka Costen Trupena - czerwonej ludzkiej czaszki, a Mamie się to nie spodobało, bo uznała kreskówkę za demoniczną,



- oglądałem polski film fantasy, którego akcja toczyła się na Karaibach, występował na nim potworny, murzyński ksiądz, który pochwalał eutanazję i olbrzymia, ciemnozielona skolopendra, ulepiłem z plasteliny wija drewniaka, który ożył, a Mama go rozdeptała,



- z morza wyszedł potwór podobny do ryby rogatnicy i pełznąc po plaży zaczął atakować ludzi,



- wieczorem oglądałem nago ,,Księżniczkę Mononoke'' (na filmie jeździły samochody wyścigowe), a potem kłóciłem się z Mamą, która uważała, że anime nie jest dla dzieci, w tym śnie występowała też moja Babcia,
- na swoim blogu chciałem napisać posta o portalu ,,Fronda pl.'',



- kiedy wieczorem wracałem do domu autobusem zaczepiali mnie pijani komuniści, a inny pijak pytał się mnie czy jestem Żydem,
- w pobliżu katedry pod wezwaniem św. Jakuba w Szczecinie, Żydzi mazali po bilbordach przedstawiających kobiety, pisząc, że chcieliby je zgwałcić,
- u Tolkiena występują dobre skrzaty domowe, zwane rodzicami,
- rozmawiałem z panem Michalusem Avriliusem ov Pinusem o średniowieczu, a on mnie przekonywał, że połykanie własnego języka wcale nie jest fajne,



- moja Mama owinęła się ukraińską flagą i pojechała do Donbasu bić się z separatystami,



- pojechałem do Etiopii w koszulce z ukraińską flagą,



- gdzieś w Polsce spotkałem Aleksandra Łukaszenkę, z którym rozmawiałem o tępieniu wilków i chciałem go zapytać czy to prawda, że na Białorusi nosi się futra z kretów,



- czytałem dramat Mikołaja Reja o ruskim księciu Sędzimirze i trzech królewnach, które chciały go uwieść, każda z nich miała na czole maleńki róg jednorożca, w owym dramacie były nawiązania do stanu wojennego oraz opinia, że kto chwali Bronisława Komorowskiego, ten ten chwali jego wierzycieli,
- rano obudziły mnie odgłosy kłótni o jedzenie,
- otrzymałem nowy komentarz do posta ,,Istoty fantastyczne''.