Śniło mi się, że:
- szukałem drzwi do mieszkania będącego portalem do Australii,
- Alexandrus ov Cocelaise łowił ryby razem z Irenausem ov Kudlabcicem, który wcześniej odprawił czary wędkarskie przy użyciu przypraw; Alexandrus wypuszczał złowione ryby do wody, a Irenaus pytał po co w takim razie odprawiał czary,
- pełzałem po chodniku, a gdy ten okazał się zalany wodą, pływałem w niej razem z Alexandrusem ov Cocelaise i małymi rybkami,
- w rozmowie z mormonami mówiłem o napisaniu powieści ,,Pawlaczyca'' i o tym, że Pavlas ov Vidłar i ja jesteśmy antykomunistami,
- chciałem obejrzeć film ,,Lechicki dom'' Pola Lechickiego; ujrzałem manekiny przedstawiające Pola Lechickiego, jego żonę i syna, bosych i ubranych w białe giezła i wydawali mi się Świętą Rodziną, tymczasem w TV leciał film satyryczny, na którym niewiarygodnie brzydka kobieta mówiła o swoich śmierdzących stopach,
- zobaczyłem Murzynów z głowami świń rzecznych,
- byłem w szkolnej świetlicy gdzie jakiś Rosjanin kazał mi zebrać wszystkie zabawki przedstawiające postaci z filmów Disneya,
- razem z Babcią chciałem zjeść fast fooda przy Bramie Portowej w Szczecinie; przy stoliku siedzieli niemili, starzy ludzie, którzy mówili, że nie ma innej restauracji, przesiadłem się, a potem razem z Babcią pojechałem na cmentarz,
- byłem uzbrojony w pistolet laserowy i razem z Andrzejem Pilipiukiem strzelałem z niego do książek zawierających rosyjską propagandę, niechcący postrzeliłem psa, zaś Pilipiuk najpierw mnie skarcił, a potem pocałował,
- spotkałem się z autorką książki ,,Herby, legendy, dawne mity''; czytałem nowe wydanie z załączonym łańcuchem i obrazkiem cyklopa pasącego pawie nad czerwonym morzem; autorka w ramach sprawdzianu mówiła o woju Sędzisławie - Sudysławie herbu Łada, który był przyjacielem Kajka i Kokosza, ojcem dwóch córek, miał zdolności wieszcze i pił piwo.