,, 1. Według miejscowej legendy Olbrzym jest satyrycznym portretem rozpustnego opata Tomasza, który rządził pobliskim klasztorem na początku szesnastego wieku. Jeden z zakonników miał wtedy powiedzieć, że opat 'otwarcie nagabuje uczciwe kobiety w mieście i gdzie indziej, po to żeby je posiąść'. Wskazuje się też, że rysunek ten może być nie tyle komentarzem do rozwiązłych i sprośnych obyczajów opata, ile atakiem na sam klasztor w czasie jego likwidacji w 1539 r. [...]
3. W XVIII w. mieszkaniec hrabstwa Dorset, wielebny John Hutchins napisał [...] list zawierający kilka teorii, [...]. Według jednej z nich, Olbrzym jest karykaturą miejscowego właściciela ziemskiego, lorda Hollesa, wykonaną przez zbuntowaną służbę. Inna teoria jest znacznie barwniejsza:
'W mieście tym trwa tradycja, że żył niegdyś Olbrzym, który wyrządzał wiele szkód, a zrobiwszy wyprawę do sąsiedniej Doliny Blackmore i pożarłszy kilka owiec, położył się na stoku wzgórza, by odpocząć i strawić swe śniadanie, a kiedy zasnął, przybili go ćwiekami do ziemi i zabili, a potem wycięli jego postać w litej kredzie'. [...]
7. Z oczywistych powodów wielu ludzi sądzi, że Olbrzym jest wyobrażeniem czczonym w ramach jakiegoś kultu płodności. Całe pokolenia miejscowych dziewcząt miały bowiem nadzieję, że jeśli usiądą na tym ogromnym rysunku, to na pewno będą miały dzieci, a kilka par chełpi się nawet, że poczęły swe potomstwo na pokrytym bujną trawą 'ciele' olbrzyma. [...]'' - Simon Welfare, John Fairley ,,Arthura C. Clarke'a księga tajemnic od A do Z. Niezwykła encyklopedia zagadek fascynujących ludzkość - od Atlantydy do zombi''
poniedziałek, 23 lipca 2018
Legendy o Olbrzymie z Cerne
Roślinne jagnięta
,,W średniowieczu dotarła do Anglii dziwna legenda, że w państwie Wielkiego Chana Tatarii są rośliny, które rodzą jagnięta. Od czasu do czasu podróżnicy przywozili 'dowód' prawdziwości tej legendy. Jedno z tych 'roślinnych jagniąt' pokazano na wystawie 'Falsyfikat?' [w British Museum w Londynie w 1990 r. - przyp. T. K.] W rzeczywistości jest to kłącze paproci gatunku Cibotium barometz, które w pewnych okolicznościach przypomina wełniste jagnię'' - Simon Welfare, John Fairley ,,Arthura C. Clarke'a księga tajemnic od A do Z. Niezwykła encyklopedia zagadek fascynujących ludzkość - od Atlantydy do zombi'' (przypis)
Modlitwa kierowcy
,,Boże, pobłogosław mojej podróży, abym szczęśliwie dotarł do celu. Chroń od niebezpieczeństw na drodze. Zachowaj od wypadków. Ustrzeż mnie, proszę, przed brawurą lub uśnięciem za kierownicą. Daj opanowanie w trudnych sytuacjach na drodze. Naucz mnie wybaczać błędy innych i przyznawać się do swoich. Jezu, który powiedziałeś o sobie: 'Ja jestem drogą', prowadź nas bezpiecznie po wszystkich drogach życia. Święty Krzysztofie, patronie kierowców, módl się za nami!'' - modlitwa dołączona do ,,Gościa Niedzielnego''.
Brytyjska Atlantyda
,, [...] W latach czterdziestych naszego stulecia [chodzi o XX wiek - przyp. T. K.] ekscentryczny pisarz brytyjski William Comyns Beaumont wysunął sugestię, że Atlantydą była część północnej Brytanii, która znikła w morzu, kiedy uderzyła w nią ogromną kometa. Ciekawe, że była to jedna z jego bardziej wiarygodnych teorii; utrzymywał on także, że Jezus Chrystus urodził się w Walii'' - Simon Welfare, John Fairley ,,Arthura C. Clarke'a księga tajemnic od A do Z. Niezwykła encyklopedia zagadek fascynujących ludzkość - od Atlantydy do zombi''
Atlantyda w miejscu Hiperborei
,, [...] W XVII w. Olof Rudbeck 'dowiódł', że Atlantydą była jego ojczysta Szwecja, podczas gdy w latach pięćdziesiątych bieżącego stulecia [chodzi o XX wieku - przyp. T. K.] niemiecki duchowny nazwiskiem Jürgen Spanuth studiując starożytne teksty wykrył, że leżała ona w pobliżu Helgolandu. Ale jeszcze śmielszą hipotezę sformułował Francuz, J. S. Baily, który doszedł do wniosku, że Atlantydą był w rzeczywistości Spitsbergen na Morzu Arktycznym!'' - Simon Welfare, John Fairley ,,Arthura C. Clarke'a księga tajemnic od A do Z. Niezwykła encyklopedia zagadek fascynujących ludzkość - od Atlantydy do zombi''
Atlantyda w Afryce
,, [...] Jest wiele teorii, które umieszczają Atlantydę w różnych miejscach tego kontynentu. W 1874 r. niejaki Felix Berlioux oświadczył, że odnalazł ją w Maroku, a pewien archeolog o egzotycznym nazwisku, hrabia Byron Kuhn de Prorok, zorganizował ekspedycję, która miała zlokalizować ją na Saharze. W 1926 r. geolog niemiecki Paul Borchardt stwierdził, że jest pewny, iż Atlantyda leży pogrążona w tunezyjskim bagnie'' - Simon Welfare, John Fairley ,,Arthura C. Clarke'a księga tajemnic od A do Z. Niezwykła encyklopedia zagadek fascynujących ludzkość - od Atlantydy do zombi''
Północnoamerykańska Atlantyda
,, [...] Odkrycie Nowego Świata ożywiło zainteresowanie poszukiwaniem Atlantydy i wielu autorów w XVI i XVII w. przypuszczało, że kontynent Platona i Ameryka są jednym i tym samym. Na przykład John Swan w 1644 r. pisał: "I tak moim zdaniem można założyć, że Ameryka była niegdyś częścią tego wielkiego lądu, który Platon zwał Wyspą Atlantycką, i że królowie tej wyspy utrzymywali pewne stosunki z ludami Europy i Afryki'. Swan wyznawał dość dziwaczny pogląd, że Ameryka - Atlantyda pogrążyła się w wodach oceanu tylko czasowo, lecz zanim znów się wynurzyła, ludzie o niej zapomnieli'' - Simon Welfare, John Fairley ,,Arthura C. Clarke'a księga tajemnic od A do Z. Niezwykła encyklopedia zagadek fascynujących ludzkość - od Atlantydy do zombi''
Subskrybuj:
Posty (Atom)