Śniło mi się, że:
- widziałem białego kreta,
- w Parku Kasprowicza w Szczecinie odbyła się wielka manifestacja patriotyczna, był obecny Lech Wałęsa i ludzie przebrani za MO,
- Rozalia Kiepska przebrała się za faraona; miała czarną suknię i długą, sztuczną brodę zakończoną chwostem,
- psychiatra został zmuszony do leczenia psów, które uznano za ludzi,
- w Niemczech stary muzułmanin chciał ukarać Niemkę, która kupiła w sklepie zestaw do chodzenia w pończochach po domu, sprzedawczyni powiedziała tej kobiecie, aby ,,na drugi raz nie lazła ludziom w oczy'',
- kiedy dowiedziałem się, że Viktor Orban odznaczył Grzegorza Górnego, pojechałem do Niemiec i pisałem po murach krytykując antypolską politykę, Pavlas ov Vidłar był na mnie zły z tego powodu, powiedziałem mu, że teoretycznie Niemcy gdyby chciały, mogłyby powrócić do kultu Hitlera,
- nocą w jakimś polskim mieście pojawiła się czarodziejka Żywia mająca długie, sztuczne paznokcie i Perun, który zamienił się w wilka o ciele utkanym z płomieni,
- Babieka, koń Cyda był wypchany trocinami, lecz poruszał się ożywiony przez demony, któregoś dnia odleciał nie mając skrzydeł,
- Andrzej Sapkowski skrytykował ,,Popiół i kurz'' Jarosława Grzędowicza,
- Julian Apostata czcił pamięć po Hermesie Trismegistosie; legendarnego maga przedstawiano w sztuce z workiem kości (nawiązanie do jego proroctwa o chrześcijańskich męczennikach z Egiptu); Grecy na znak szacunku nosili ze sobą kukiełkę Hermesa Trismegiostosa,
- Adamus ov Papaverov powiedział, że Niemcy przeprosiły za rozpętanie II wojny światowej utratą części terytorium.