piątek, 30 lipca 2021

Skatologiczna legenda o Judaszu





 ,,Papiasz [...] podał [...] szereg rewelacji na temat życia i śmierci Judasza po zmartwychwstaniu Jezusa. Według niego zatem Judasz stał się tak otyły, że nie mógł przejść tam nawet, gdzie dwa wozy mogły obok siebie swobodnie przejechać. Judasz miał również stać się zamożnym właścicielem kawałka ziemi, a umrzeć nader ohydnie - w ustępie, w trakcie opróżniania, kiedy to wypadły zeń wszystkie wnętrzności'' - Zbigniew Mikołejko ,,We władzy wisielca. Z dziejów wyobraźni Zachodu'' (przypis 64). 

Oniricon cz. 734

            Śniło mi się, że:






- szedłem ulicą Edmunda Bałuki w Szczecinie gdzie zatrzymały mnie stare i złośliwe czarownice,





- mężczyzna imieniem Chad, cieszący się wielkim powodzeniem u kobiet, jadł bardzo dużo czekolady,






- poszedłem do księgarni, która sporo wycierpiała z powodu podatków, kiedy przeglądałem książki (min. ,,Tajemnice zwierząt'', ,,Świnię na Sądzie Ostatecznym'' i pracę o roli kamieni szlachetnych w baśniach) sprzedawczyni dała mi kalkulator i kazała naciskać klawisze, gdy skończyłem przeglądanie, podziękowałem za miłą obsługę i ciekawe książki,





- Mama przechowuje od lat egzemplarz gazety ,,Detektyw'' ponieważ jako ostatni został wydrukowany na nie ekologicznym papierze, owa gazeta cieszyła się nabożnym szacunkiem sąsiadów,






- kiedy wyszedłem z księgarni spotkałem starszą panią, która narzekała a prześladujące ją nagie dziewczyny oraz króliki,






- w języku angielskim istnieje żeńskie imię Floribeth,






- w erze ósmej urodziło się dziecko mające zostać królem Neurów, zobaczyłem też głowę wilkołaka,






- kupowałem plastikowe figurki przedstawiające ludzi z głowami fok i niedźwiedzi,

- wyrzucając do kontenera na śmieci krzesło mówiłem w myślach polonistce, pani Annie ov Scareyovej o swoim zainteresowaniu teoriami spiskowymi o Żydach i masonach oraz zachowaniem polityków,






- kiedy zostałem politykiem, ubrałem się w szary garnitur i obiecałem, że będę kryształowo czysty, UWAGA: To tylko sen, na jawie nie jestem politykiem,






- w Puszczy Białowieskiej zwierzęta obradowały pod przewodnictwem krasnala Hałabały i lżyły się nawzajem, ,,towarzyszka'' łasica chwaliła się powstrzymaniem groźnej hybrydy kuny z koczkodanem mającej żółty pysk, zaś dzik powiedział: ,,Tu jest chlew polski, a nie sowiecki'',






- Agaue, matka Penteusa z żalu po śmierci syna, zamieniła się w agawę (wymyślone na jawie).