Śniło mi się, że:
- Lynxowie (rasa ludzi z głowami rysiów) nauczyli się gry w piłkę nożną od chłopca, który przybył z naszych czasów, mecze rozgrywały dwie drużyny, jedna męska, druga żeńska,
- Lech, Czech i Rus poszli na ryby,
- po latach Mama odwiedziła ciocię Ursulę ov Sieniticę i powiedziała jej, że ma małą stopę,
- odwiedziłem pana Martinusa ov Simcassa i Janesa ov Calcium, jadłem słodycze, po czym korzystałem z toalety, która stała na środku pokoju, upominałem Janesa, aby mnie nie podglądał, a wtedy jakiś starszy mężczyzna cytował słowa Jezusa przypisując je jakiemuś prorokowi,
- młode Chinki w czerwonych spódniczkach mini wiele razy z rzędu dawały mojej Mamie wywiad z lewakiem Kamilem Giżyńskim; twórcą internetowego serialu fantasy, powiedziałem w końcu, aby przestały dawać tę książkę,
- powiedziałem Rafałowi A. Ziemkiewiczowi, że chciałbym przeczytać ,,Skarby stolinów'', lecz pisarz nadal wstydził się swojej książki i dysponował jedynie przekładem czeskim,
- powiedziałem Rosjaninowi, że nadałem neandertalczykom słowiańską nazwę Naradowie od rzeki Narady (niem. Neanderthal),
- w Zaginionym Świecie żyły olbrzymie kazuary, z którymi walczyła Veronica Layton i jej przyjaciele,
- w jednej z powieści Michaela Moorcocka do Zaginionego Świata przeniosła się z XIX - wiecznej Anglii dziewczynka imieniem Aisza nosząca na głowie czerwoną chustkę, która jeździła na rowerze, Aisza zamieszkała w Zaginionym Świecie i ubierała się na biało,
- pisałem opowiadanie o tym jak w lesie diabeł Boruta uwodził młodą kobietę, aby doprowadzić do jej wiecznego potępienia, na jej życzenie spowodował opad śniegu latem i oboje tańczyli na zamarzniętym jeziorze.