,,-
Dokąd pojechał Dariusz Kwiecień?
-
Do Riese na raki łapać wilkołaki!''
Około
roku 2014 myszkując w Internecie przypadkiem dowiedziałem się o
Dariuszu Kwietniu i jego fantazjach na temat wilkołaków. Wówczas
to obejrzałem na you tube rozmowę Kwietnia z ufologiem Januszem
Zagórskim. Kwiecień opowiadał o swoim dzieciństwie w Głuszycy na
Dolnym Śląsku, a zwłaszcza o pewnej niesamowitej przygodzie. Otóż
koledzy wrzucili go do studni (przypomina to trochę
starotestamentalną historię Józefa i jego braci ;), gdzie w nocy
zajrzał do środka psi łeb. Owa podobna do psa istota mówiła do
zziębniętego i przerażonego Darka, aby się nie bał. W końcu gdy
wilkołak sobie poszedł, chłopiec został wyciągnięty, zaś jego
ojciec ,,z miłości'' spuścił mu lanie. Choć rozum mówił mi
oczywiście, że takim historiom nie należy dawać wiary, owa
sugestywna opowieść tak podziałała na moją wyobraźnię, że aż
… bałem się zasnąć (sic!). Od tego czasu wielokrotnie słuchałem
audycji Dariusza Kwietnia, notabene to właśnie z nich dowiedziałem
się po raz pierwszy o niemieckim, podziemnym kompleksie Riese
działającym na Śląsku w czasie II wojny światowej. Czytałem
jego bloga ,,Moje
Riese''
jak również usuniętego już, konkurencyjnego bloga ,,Riese
zakłamana rzeczywistość''
prowadzonego przez warszawskiego fryzjera Tomasza Sidora, osobistego
wroga Kwietnia, demaskującego jego wymysły. Wchodziłem też swego
czasu na nieodżałowane, prowadzone przez Tomasza Sidora, forum
,,rir2kontrowersje'',
na którym poznałem dużo ciekawostek min. o podgatunku fantastyki
zwanym weird
war
(,,dziwna wojna'') – jego przykładem są choćby perypetie diabła
Hellboya walczącego z nazistowskimi okultystami, czy rosyjski film
,,Biały
Tygrys''.
Obaj panowie oskarżają się nawzajem o wiele złych rzeczy (min. o
stosunki homoseksualne). Sidor napisał raz, że Kwiecień przyniósł do
ośrodka pod Soboniem niewypał, uprawiał tam seks z psem i jeszcze
oddał stolec do garnka (!). Osobiście trudno mi w to uwierzyć, bo
wydaje mi się, że tego wszystkiego jest za dużo nawet jak na
Kwietnia.
Ważną
postacią w legendzie Kwietnia pieczołowicie tworzonej przez niego
samego jest niejaki Jarecki – postać fikcyjna, wzorowana na Otto
Dalmusie. Miał to być budzący lęk menel (coś jak Jakub Wędrowycz
;), który wtajemniczał małego Darka w zagadki II wojny światowej.
Jego ojciec nie był zadowolony z kontaktów syna z tym osobnikiem i
raz nawet go pobił. W ogóle ojciec Kwietnia jest w opowieściach
swego syna postacią ambiwalentną. Z jednej strony Kwiecień chwalił
się na jednym z filmików medalem otrzymanym przez ojca za PRL – u
za pracę, w innym zaś nazywa swego rodziciela szabrownikiem. Innymi
ludźmi pokroju Jareckiego, uważanymi za wariatów, a mającymi
rzekomo tajemną wiedzę o II wojnie światowej mieli być niejaki
Bocian i Ruska Wojciechowska. Kwiecień przyznał, że wśród jego
informatorów byli pacjenci szpitali psychiatrycznych, pijacy i
prostytutki. Równocześnie powoływał się na wiedzę zawartą w
przestarzałych książkach historycznych z pierwszych lat PRL – u.
Żeby było jasne nie jest historykiem.
Trzeba
mu przyznać, że ma bogatą wyobraźnię, ale robi z niej zły
użytek. Oto ,,syllabus''
jego dziwnych poglądów:
1.
Twierdzi, że w czasie II wojny światowej Niemcy za pomocą tortur i
eksperymentów genetycznych przekształcali ludzi w wilkołaki,
którym kazali walczyć na froncie (nasuwa to skojarzenia z powieścią
,,Wyspa
dr. Moreau''
H. G. Wellsa). Owe istoty; hybrydy ludzko - zwierzęce mają się do
dzisiaj ukrywać się w Górach Sowich w Polsce i ostatnio coraz
częściej mają się ukazywać ludziom. Jedną z ich cech
charakterystycznych jest silny odór gnijącego mięsa. Wśród
ludzi, którzy spotkali wilkołaka w XX wieku miał być niemiecki
biskup Alois Hudal (myślę, że Kwiecień nawiązuje w ten sposób
do polskiej legendy o występnym biskupie Pawle z Przemankowa, który
się nawrócił po spotkaniu z mówiącym wilkiem ;). Jedna z
niemieckich hybryd nosiła imię Brunhilda (nawiązanie do walkirii z
,,Pieśni
o Nibelungach'';
ukochanej Zygfryda) i miała być zapładniana przez esesmanów, aby
rodzić super żołnierzy.
2.
Inną hybrydą była małpa, która w 1945 r. w Głuszycy jeździła
na drezynie i strzelała do Sowietów.
3.
Niemcy tworząc hybrydy przyszyli więźniowi obozu koncentracyjnego
nogę świni w miejsce dłoni. Po wojnie zbiegli do Ameryki
Południowej gdzie kontynuowali badania nad hybrydyzacją, czego
efektem stała się chupacabra.
4.
Sowieci również podejmowali prace nad hybrydami. W ich ramach
próbowali przeszczepić niedźwiedziowi ludzki mózg.
5.
Oprócz wilkołaków, Kwiecień wierzy również w strzygi i wampiry
z mitologii słowiańskiej. Twierdzi, powołując się na rzekomych
anonimowych świadków (jego świadkowie zawsze są anonimowi...), że
w ostatnich czasach owe istoty coraz częściej wychodzą z lasów i
podziemi, aby straszyć ludzi. Ponadto książkę ,,W
górach przeklętych. Wampiry Alp, Rudaw, Sudetów, Karpat i
Bałkanów''
Bartłomieja Grzegorza Sali, Kwiecień uznaje za dowód na
rzeczywiste istnienie wampirów.
6.
Kwiecień podobnie jak tzw. neopurytanie wszędzie widzi okultyzm.
Raz publicznie zniszczył figurkę św. Barbary, patronki górników,
stojącą w kaplicy upamiętniającej zmarłych górników, mówiąc,
że to pogański bożek (aż przypominają się
wczesnośredniowieczni, bizantyjscy ikonoklaści i protestanccy
fanatycy doby reformacji :(. To co uczynił jest w świetle polskiego
prawa przestępstwem.
7.
Choć udaje patriotę, na temat Żołnierzy Wyklętych powiela
kłamstwa komunistycznej propagandy. Nazywa ich obelżywie
,,żołnierzami
przeklętymi'
i kłamie, że polski bohater – Zygmunt Szendzielarz, pseudonim
Łupaszko był … ukraińskim nacjonalistą dokonującym rzezi na
polskiej ludności cywilnej.
8.
Twierdzi, że u podstaw hitlerowskiego okultyzmu legł germański mit
o wojnie olbrzymów i karłów, którzy wspólnie kontrolowali ludzi.
Czytałem sporo o wierzeniach germańskich (odsyłam do kolejnych
części ,,Ilustrowanej
bibliografii dla fantastów'')
i jakoś nie natrafiłem na ten mit (być może u jego podstaw legł
mit o początkowej wojnie dwóch boskich plemion – Asów i Wanów).
9.
Jego zdaniem Niemcy wozili ze sobą potrzebne do eksperymentów
kryształowe trumny z tajemniczą zawartością (nawiązanie do baśni
braci Grimm o królewnie Śnieżce, która po zatruciu się jabłkiem
też została położona do kryształowej trumny).
10.
Kwiecień od lat straszy bliżej niesprecyzowanym Wielkim Otwarciem
Wrót – okultystycznym rytuałem dokonanym przez neonazistów,
który ma sprowadzić na świat szereg nieszczęść. Jednym z nich
ma być najazd Brudnej Armii rzekomo przewidzianej przez tajny plan
Heniricha Himmlera (pomysł zaczerpnięty z fikcyjnej wypowiedzi
zbrodniarza, przypisanej mu przez Bogusława Wołoszańskiego w
jednej z jego fabularyzowanych książek). Kwiecień początkowo
utożsamiał Brudną Armię z muzułmanami, później zaś z
Ukraińcami przyjeżdżającymi do Polski pracować.
11.
Twierdzi, że na Śląsku wielokrotnie napotykał neonazistów
odprawiających w lasach okultystyczne, satanistyczne i szamańskie
rytuały. Miał też spotkać tajemniczego strażnika Ślęży –
strzegącego sekretów Niemca uzbrojonego w sztylet zdobiony czaszką.
12.
Krytyka okultyzmu (a w istocie skrywana fascynacja nim) nie
przeszkadza Kwietniowi rzucać oszczerstw na Kościół katolicki, w
tym obrzydliwych kłamstw na temat Caritasu, który zrównuje ze
zbrodniczym, niemieckim Lebensbornem. To są wymysły na poziomie
Urbana, albo Kotlińskiego!
13.
Pionier podboju Kosmosu, niemiecki wynalazca rakiet V1 i V2, Werhner
von Braun miał ponoć razem z Hitlerem przebywać w przestrzeni
kosmicznej, a gdy o tym opowiedział Amerykanom, wylądował w
szpitalu psychiatrycznym. Braun twierdził ponoć, że nie tyle
dokonuje wynalazków, co je ,,nieudolnie
kopiuje''
(inspiracja demoniczna).
14.
Z kolei Albert Einstein podczas swoich badań otworzył wrota do
innego wymiaru, gdzie ujrzał coś przerażającego (czyżby zobaczył
piekło?).
15.
Kwiecień opowiada też o sanacyjnym programie Polskiej Rasy Panów,
mającym na celu wyhodowanie nadczłowieka (jest to wymysł, choć
niestety eugenika istniała również w II RP, aczkolwiek na znacznie
mniejszą skalę niż na Zachodzie).
16.
Kwiecień buduje wokół siebie legendę instruktora survivalu i w
jej ramach pochwalił się kłusownictwem – zabijaniem i zjadaniem
żmij, które w Polsce są pod ochroną.
17.
W jednej z zimowych audycji, paląc ognisko w lesie zastanawiał się
kim jest. Zasugerował, że sam jest hybrydą urodzoną w wyniku
eksperymentów pseudomedycznych na jego matce (myślę, że w tym
miejscu mógłby się ugryźć w język...).
18.
W jego fantazjach pojawiają się śmierdzące dzieci – potworki w
obozach koncentracyjnych (młode hybrydy; efekt eksperymentów
eugenicznych), oraz komando dzieci złożone z młodych młodocianych
hybryd. Jego zdaniem istniały też niemieckie komanda gwałcicieli.
W rzeczywistości nie było takiej formacji, choć prawdą jest
niestety, że podczas wojny gwałty są częste (szczególnie ponurą
sławą okryli się tu Sowieci).
19.
Kwiecień podaje też, że pewien komendant obozu koncentracyjnego
używał do podlewania róż ludzkiej krwi, aby kwiaty były
intensywnie czerwone.
20.
Choć Hitler miał możliwości podbić Kosmos, wolał eksplorować
świat podziemny, znany w ezoterycznych legendach jako Agartha. Ponoć
istnieją świadkowie, którzy widzieli głęboko pod ziemią
tajemniczych ludzi ze szklanymi bańkami na głowach, uwijających
się wokół ogromnego kryształu (prawdą jest, że duży wpływ na
nazistowski okultyzm wywarła powieść fantasy ,,Nadchodząca
rasa''
Edwarda Bulwera – Lyttona opowiadająca właśnie o mieszkańcach
podziemi).
21.
Niemcy nie tylko jako pierwsi polecieli w Kosmos, ale też wynaleźli
broń atomową, którą testowali na Bałtyku. Hitler miał możliwość
zwyciężyć aliantów za pomocą broni atomowej, lecz ,,łaskawie''
nie chciał tego zrobić, obawiając się katastrofy ekologicznej,
więc dlatego szukał mniej niszczycielskiej Wunderwaffe.
23.
Przyznał też, że w młodości odprawiał czarne msze (jak fachowo
to robić nauczyła go grupa niemieckich nastolatków) i bawił się
trupimi kośćmi z poniemieckich grobów. Jego aurę mają ochraniać
duchy 666 esesmanów, natchnienie zaś czerpie poprzez siedzenie na
kamieniu. Innym razem powiedział, że jego bogiem jest Bachus –
rzymski bóg wina, odpowiednik greckiego Dionizosa. Być może
żartował, ale w przypadku Kwietnia trudno orzec kiedy żartuje, a
kiedy mówi poważnie.
24.
Jeśli chodzi o poglądu polityczne, to nie lubi PiS – u
(powiedział o braciach Kaczyńskich, że ,,ukradliby
nawet Księżyc'',
oskarżał Tomasza Sidora o bycie płatnym trollem PiS – u), oraz
fotografował się z Ryszardem Petru (wart
Pac pałaca).
Dariusz
Kwiecień wywarł duży wpływ na poglądy Gabriela Augustyna
Tarasiuka z Horbowa (odsyłam do posta: ,,Gabriel
Augustyn Tarasiuk''),
oraz na powieść fantasy ,,Dziewczyna
wilkołaka''
Izabeli Moniki Bill.