,,Zwycięzca śmierci, piekła i szatana, wychodzi z grobu dnia trzeciego z rana...'' Wszystkim Czytelnikom życzę radosnych, rodzinnych i pełnych pokoju Świąt Wielkiejnocy. Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał!
sobota, 30 marca 2024
czwartek, 28 marca 2024
Oniricon cz. 1019
Śniło mi się, że:
- przybrałem postać Putina i natychmiast wycofałem wojska rosyjskie z Ukrainy, tymczasem NATO sprzedało jacht Putina, aby sfinansować odbudowę Ukrainy,
- na Syberii żyje tygrys z głową brodatego starca,
- gocki wódz Totila zamienił się w serbską księżniczkę Ziemiankę,
- Albert Einstein był Słowianinem o blond włosach,
- w nocy przestraszyłem się dwóch czarnych kociąt bawiących się na klatce schodowej,
- wrogo do mnie nastawiony szwajcarski lekarz zadawał mi pytania o erekcję na Islandii, lecz ze strachu przed nim milczałem,
- Islandia zamieniła się w Chiny,
- zobaczyłem Afrodytę jak stała zawstydzona przed uciętym, gigantycznym penisem Uranosa,
- w czasie wojny domowej w Chinach, która wybuchnie w XXI wieku kłusownicy będą zabijali w Indonezji jeszcze więcej nosorożców i tygrysów, zamierzałem napisać to długopisem na ścianie klatki schodowej, lecz przestraszyłem się sprzątaczki i porzuciłem zamiar,
- kiedy jakaś dziennikarka nazwała w rozmowie ze mną Donalda Tuska ,,kozłem ofiarnym'', odparłem, że pasują do niego rogi, kopyta i capi odór,
- Robert Lewandowski lub David Beckham namówił Chiny do podboju Czarnej Afryki, tymczasem chciałem poślubić Selenę Gomez, która była Murzynką,
- wziąłem udział w imprezie rekonstruującej dawne zwyczaje Słowian i Prusów, która trwała kilka nocy pod rząd, spotkałem na niej Igora D. Górewicza, zgorszyłem się gdy rodzimowierczy uczestnicy przechodząc przez kruchtę kościoła, obrażali chrześcijan (,,Wiara ponura z wora do jeziora''),
- fragment opery ,,Carmen'' (,,krew z byka sika, siku, siku, sik'') uznałem za głupi i kojarzący się z oddawaniem moczu,
- spotkałem na plaży Wednesday i Puglsleya Addamsów w czarnych strojach kąpielowych, którym towarzyszył służący Lurch w białych kąpielówkach,
- pisałem posta o myśliwych zanieczyszczających lasy ołowiem,
- kanadyjscy Indianie Oneida będą szpiegami podczas III wojny światowej,
- na ekranie telewizora w centrum handlowym zobaczyłem brązowego goryla z krótkimi, spiczastymi rogami, goryl jednym ruchem zdarł z siebie skórę odsłaniając twarz Putina,
- na planecie Pterotyjandii lub w Hiperborei obdarto ze skóry prezydenta wykazującego totalitarne zapędy, uznałem, że tak samo powinni się obedrzeć ze skóry Putina,
- rosyjski chłopiec podpalił dla zabawy swojego przybranego brata z Ukrainy, zapytałem Alexandrusa ov Coceleise czy chciałby, aby Rosjanie zgwałcili jego matkę i siostrę,
- Mignon Talbot prowadząc wykopaliska paleontologiczne, oddała się anchiozaurowi w ludzkiej postaci, a później złożyła ciemnozielone jajo, z którego wykluli się dziewczynka i chłopiec.
środa, 27 marca 2024
Zamrażanie ludzi w dawnej fantastyce
,, [...] W 1887 r. ukazało się czytadło autorstwa Russella Williama Clarka zatytułowane The Frozen Pirate (Zamrożony pirat), jego główny bohater to odmrożony i wciąż żyjący relikt z dawnych czasów, z kolei w roku 1898 powieść Louisa Boussenarda Dix milles ans dans un bloc de glace (Dziesięć tysięcy lat w bryle lodu) zaprezentowała czytelnikom jeszcze inną mroźną formę podróży w czasie. Nowela Jacka Londona z 1899 roku - thriller medyczny zatytułowany A Thousand Deaths (Tysiąc śmierci) - opisuje historię bezdusznego lekarza, który wielekroć uśmierca i ożywia własnego syna, a nowela H. P. Lovecrafta z 1926 roku Zimno opowiada o człowieku rzucającym wyzwanie procesowi rozkładu ciała poprzez zamrażanie'' - Brandy Schillace ,,Doktor White i jego głowy czyli śmiałe eksperymenty z transplantologii'' (przypis ** na str. 60 - 61)
wtorek, 26 marca 2024
,,Po wyzwoleniu 1944 - 1956''
Prof. Barbara Skarga (1919 – 2009) była polskim filozofem, autorką prac o filozofii XIX – wiecznej.
W 2001 r. przeczytałem jej wspomnienia ,,Po wyzwoleniu 1944 – 1956’’, które ukazały się w 1990 r. nakładem dominikańskiego wydawnictwa ,,W drodze’’. Po raz pierwszy zostały opublikowane w 1985 r. przez Instytut Literacki w Paryżu pod pseudonimem Wiktoria Kraśniewska. Pierwsze wydanie krajowe ukazało się w 1986 r. nakładem Oficyny Pokolenie. Autorka otrzymała wówczas Nagrodę Solidarności za 1986 r. przyznaną przez Komitet Kultury Niezależnej.
W chwili wybuchu II wojny światowej Autorka była studentka filozofii w Wilnie. Podczas okupacji była łączniczką AK i kierowniczką łączności terenowej, jednocześnie uczęszczając na tajne komplety. W 1944 r została aresztowana przez Sowietów i skazana na dziesięć lat gułagów. Przebywała w więzieniu MWD w Wilnie (ul. Ofiarna i Łukiszki), w łagrach w Prawianiszkach (Litwa), Wojwoży, Uchcie i Bałchaszu oraz na zesłaniu do kołchozu na Syberii (okolice Pietropawłowska). Pracowała w obozowym szpitalu i w cegielni. W swojej książce opisała wyczerpującą, niewolniczą pracę na mrozie, brak środków higieny, donosy, nocne przesłuchania (pozbawianie snu przez kilka nocy pod rząd było bardzo dotkliwą torturą), nielegalne stosunki seksualne między zekami oraz marnotrawstwo i propagandę sukcesu w kołchozie. Mimo doznanych cierpień nie użalała się nad sobą. Potrafiła współczuć swoim oprawcom: ,,Biedni mieli nad nami władzę, a bali się nawet myśleć’’. Pisała też, że osławione karmienie więźniów soloną rybą w lecie wynikała nie tyle z sadyzmu, co z fatalnej gospodarki nakazowo – rozdzielczej.
Książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Nawiązywałem do niej w niedokończonej ,,Palanie krainie turów’’ (pojęcia ,,tufty’’ i ,,błatu’’, czyli oszustwa i układu, będące podstawą funkcjonowania ZSRR), poemacie dygresyjnym ,,Milenium, czyli Nowe Triumfy’’ (Jena ov Blackeyova spotkała w Armagedonie Barbarę Skargę i wzmiankowanego w jej książce, sowieckiego agronoma Malcowa, zwolennika głębokiej orki), ,,Pawlaczycy’’ (wzmianka o dzieciach urodzonych przez więźniarki, które były zabierane do domów dziecka) i ,,Tatrze’’ (użycie jako motto napisu ,,Czestnym trodom odkupuju swoju winu’’, który Autorka porównywała z niemieckim ,,Arbeit macht frei’’).
Onricon cz. 1018
Śniło mi się, że:
- Piotr był królem Polski i Norwegii posiadającym w skarbcu złoty młynek do kawy,
- marudziłem w restauracji gdy znalazłem rodzynkę w cieście maślanym, kelner powiedział mi, że w 1947 r. we Francji ten kto znajdował rodzynkę w cieście był uznawany za króla,
- w Brazylii zjada się malowane bułki, zwane ,,piada pintura'',
- w Parku Żeromskiego w Szczecinie spotkałem trzech zaratusztriańskich kapłanów w białych szatach, którzy modlili się przy zapalonych świecach, minąłem ich i poszedłem dalej,
- Reynevan rozmawiał z Wielką Boginią w trójkolorowej sukni, która ukazała mu się w ludzkiej postaci, uratował przed utopieniem miot kociąt syjamskich, biskup Konrad chciał go wbić na pal, lecz pal wyśliznął się z ziemi, bo wcześniej Rixa Cartafila de Fonseca wyżłobiła w nim dziury, uznałem, że Rixa jako inteligentna Żydówka dziś otrzymałaby Naukową Nagrodę Nobla, lecz w swoich czasach była prześladowana,
- opowiadałem o francuskim serialu ,,Miód i pszczoły'' z lat 90 - tych XX wieku, w którym występował murzyński karzeł Gigant Cuckoo, który lubił ciasta polane keczupem,
- Reynevan wziął udział w sabacie w Arkaim,
- rodzina Stanimirskich uczestniczyła w neopogańskiej orgii w Arkaim,
- do przedszkola razem z dziećmi chodził królik - robot reklamujący mleczko do czyszczenia ,,Cif'', wyznał, że chciałby przespać resztę życia, lecz św. Gabriel Archanioł upominał go, że to zbrodnia tak długo spać,
- pracowałem jako zgorzkniały opiekun dla dzieci we włoskim mieście i zarazem organizacji Dandieri, uważałem, że śmiejące się dzieci należy umieszczać w muzeum i śpiewałem o Jezusie pocącym się mlekiem,
- byłem w greckim sklepie rybnym, gdzie widziałem odciętą głowę marlina,
- H. P. Lovecraft mieszkał w Bretanii, będącej częścią Wielkiej Brytanii,
- w 2024 r. w wyborach prezydenckich w Polsce wziął udział św. Rafał Archanioł,
- Witalij Łariczew napisał ,,Baśnie wietnamskie'',
- Alexandrus ov Coceleise umieścił na Facebooku swoje zdjęcie, na którym jego twarz przypominała zaczerwieniony balon,
- Hans Christian Andersen kandydował w 2024 r. w Polsce na prezydenta,
- dowiedziałem się z książki Barbary Skargi, że w łagrach przebywały kobły, czyli homoseksualiści,
- kiedy ubrałem się na czarno, pan Tomasus ov S. posądzał mnie o depresję lub przynależność do mafii, a ja tłumaczyłem, że nie jestem satanistą,
- idąc parkiem rozmyślałem o ,,Harrym Potterze'', zaś sznurkiem od bluzy zaczepiłem o drzewo,
- byłem na pielgrzymce w klasztorze cystersów, spotkaliśmy tam Lecha Wałęsę, jako jedyny nie wstałem na jego powitanie mimo nacisków rudej kobiety, bo pamiętałem mu, że był TW Bolkiem.
poniedziałek, 25 marca 2024
Dawna anatomia
,,Pierwsi anatomowie przedstawiali łono jako wazę, piersi łączyli przewodami z jajnikami (zakładając, że miesiączkowanie i kobiecie mleko są w jakiś sposób połączone), natomiast mózg, nasz najcenniejszy zasób, wyobrażali sobie na wzór owsianki o wyglądzie mulistej galaretki. Ważne były jedynie przestrzenie między poszczególnymi narządami - komory, próżnie, w których mogła krążyć krew. A krew, w całym przypisywanym jej znaczeniu, zawierała w sobie duszę człowieka'' - Brandy Schillace ,,Doktor White i jego głowy czyli śmiałe eksperymenty w transplantologii''
niedziela, 24 marca 2024
Turbo Brazylijczycy
,,. … kiedy magiczna kraina zachodnia z mitologii celtyckiej Hy Breasail stała się po prostu Brazylią, krajem czerwonego drewna’’ - J. R. R. Tolkien ,,O baśniach’'
22 kwietnia 1500 r. portugalski żeglarz Pedro Alvares Cabral (ok. 1467 – ok 1520) odkrył w Ameryce Południowej nowy kraj dziś nazywany Brazylią. Początkowo nosiła ona nazwę Ziemia Prawdziwego Krzyża (Terra de Vera Cruz), później zaś Święty Krzyż (Santa Cruz). Istniała odrzucana dziś teoria wywodząca nazwę Brazylii od wyspy Hy Brasil z legend dawnej Irlandii. Obecnie nazwę największego państwa w Ameryce Południowej wywodzi się od czerwonego drewna rośliny, zwanej brezylką ciernistą.
XVI – XXI wieku istniały liczne legendy i teorie spiskowe opowiadające o dowodach na istnienie prekolumbijskiej cywilizacji, skrytych w głębi brazylijskich lasów tropikalnych.
Najwcześniejsze z tych przekazów, pochodzące jeszcze z czasów konkwisty mówią o Amazonkach, wojowniczych kobietach osiadłych nad rzeką nazwaną na ich cześć oraz o plemionach Indian wyróżniających się białą skórą.
W latach 20 – tych XX wieku brytyjski podróżnik i teozof, oficer Percy Fawcett (1867 – 1925) zaginął poszukując w dżungli miasta Z, zbudowanego przez przedstawicieli nieznanej cywilizacji. W jednej z legend w czasie swojej wyprawy spotkał plemię małpoludów (lub neandertalczyków) zwanych maricoxi.
W 1976 r. niemiecki dziennikarz Karl Brugger (1941 – 1984) wydał książkę ,,Die Chronik von Akakor’’. Tytułowy Akakor był podziemnym miastem na pograniczu Brazylii, Boliwii i Peru. Brugger rzekomo czerpał wiedzę o nim od mieszkającego w nim Tatunki Nary. Przedstawił się on Bruggerowi jako wódz wymyślonego przez siebie indiańskiego plemienia Ugha Molulala. Indianie ci mieli zamieszkiwać Akakor i tak jak ich wódz mówili po niemiecku. Łatwo powiązać to z nazistami uciekającymi po II wojnie światowej do Ameryki Południowej. W 1984 r. Brugger zginął zastrzelony na ulicy Rio de Janeiro.
Trójkąt Amazoński tworzą miasta Santarem, Manaus i Porto Velho. W regionie tym ma się znajdować fantastyczne Miasto Bucka Rogersa, zwane też Miastem 3000 Roku, pełne szklanych wież, lśniących piramid i kopulastych, półprzezroczystych budynków. Często obserwowano tam UFO.
Współczesna teoria spiskowa mówi o Ratanabie, zaginionym mieście w Amazonii, zbudowanym przez kosmitów. Pogłoskę puścił w obieg Urandir Fernandes de Oliveira, używający pseudonimu Assis; jasnowidz, ufolog, płaskoziemca i antyszczeponkowiec. W 2010 r. twierdził, że od 13 roku życia miał kontakt z kosmitą ET Bilu. Ratanaba została założona 450 mln lat temu (jeszcze przed pojawieniem się ludzi i dinozaurów) jako stolica globalnej i pierwszej w historii Ziemi cywilizacji Murilów, rasy pochodzenia kosmicznego. Murilowie budowali piramidy i podziemne tunele łączące Ratanabę z innymi zakątkami globu. Miasto było większe niż obecne Sao Paulo. W jego ruinach znajdują się ponoć złote rzeźby i kosmiczne technologie (stąd zapewne zainteresowanie światowych elit Amazonią), a także klucz do wyjaśnienia zaginięcia Doma Philipsa i Bruna Pereiry. Opowieść Oliveiry o Ratanabie stała się wiralem w mediach społecznościowych; na Facebooku, Twitterze, Instagramie i Tik – Toku oraz na you tube. Zyskała poparcie aktora i polityka, Mario Friasa, pisarza Isaha Perao (autora książki o Ratanabie) oraz pseudonaukowego instytutu Dakila Pesquisesos. Zwalcza ją natomiast geograf, prof. Emanuel Deflon.
Podobnie jak w innych krajach Ameryki Łacińskiej w Brazylii znane są legendy o sieci podziemnych tuneli. Już Kolumb miał usłyszeć na Martynice o Amazonkach kryjących się pod ziemią przed napastnikami. W dokumencie z 1734 r. (obecnie przechowywanym w archiwum Rio de Janeiro) portugalska ekspedycja odkryła ruiny miasta zniszczonego przez kataklizm. Portugalczycy spotkali wśród ruin dwóch mężczyzn o białej skórze i blond włosach. Percy Fawcett wraz ze swym synem, Jackiem i towarzyszem podróży mieszkali w podziemnym mieście pod górami Roncador w stanie Mato Grosso, strzeżonym przez niskorosłe i ciemnoskóre plemię Indian Murcego. Na początku XX wieku tego podziemnego miasta poszukiwała niemiecka ekspedycja sponsorowana przez koncern Kruppa. Niektórzy przypisują budowę brazylijskich tuneli mieszkańcom Atlantydy, z którymi obecni mieszkańcy podziemnych miast mogą (lecz nie muszą) być spokrewnieni. Częścią podziemnego królestwa Agarthy jest miasto Posid, kolonia uchodźców z Atlantydy znajdująca się pod brazylijskim stanem Mato Grosso. Liczy 1,3 mln mieszkańców.
Być może w tych wszystkich opowieściach jest jakieś ziarnko prawdy, zważywszy, że w XXI wieku archeolodzy znaleźli w amazońskiej dżungli pozostałości dawnych miast...
sobota, 23 marca 2024
Azzo Bassou
,,Czy gdyby rasizm był zgodny z nauką, to należałoby być zwolennikiem rasizmu? Ten problem poruszył kiedyś ewolucjonista Jay Gould (‘Niewczesny pogrzeb Darwina’), który zauważył, że naprawdę niewiele brakowało by oprócz homo sapiens żyło kilka innych gatunków hominidów, wyraźniej mniej inteligentnych od nas, acz bystrzejszych od szympansów. Wtedy rasizm miałby podstawy naukowe, co Goulda wyraźnie martwiło. […] gdyby rasizm był zgodny z nauką, to nadal nie byłby zgodny z etyką! Bo pastwienie się nad słabszym jest niemoralne i niehonorowe. […] kultura duchowa liczy się bardziej od potwierdzeń naukowych, bądź ich braku i nie na naukę należy się oglądać w tej mierze, ani nią podpierać’’ - wpis Konrada T. Lewandowskiego na Facebooku z 4 listopada 2019 r.
Azzo Bassou (arab. ,,człowiek bestia’’) został odkryty miejscowych dziennikarzy w 1931 r. w Maroku, w dolinie Dades w pobliżu miasto Skoura na południe od Marrakeszu. Imię i nazwisko zostały mu nadane przez autorów opisujących go artykułów prasowych. Kształtem czaszki przypominał nieco neandertalczyka. Miał też ręce sięgające kolan i płaskie stopy. Chodził nago. Kiedy chciano go sfotografować, był zmuszany do zakrywania golizny workiem. Po zrobieniu mu zdjęcie zawsze zrzucał z siebie odzienie. Również policja zmuszała go do noszenia odzieży. Używał prostych narzędzi z kamieni i patyków. Obca była mu natomiast sztuka posługiwania się ogniem. Mieszkał w jaskini, zaś noce spędzał na drzewach.. Jadł surowe mięso upolowanych zwierząt, zebrane rośliny, owady i padlinę. Nie potrafił mówić, zamiast tego bełkotał. Niską inteligencję rekompensowała mu duża siła fizyczna. Choć Berberowie bali się Azzo, z czasem nauczyli go wykonywania ciężkich prac. Wieści o nim przyciągały do Maroka zaciekawionych turystów. W 1956 r. francuski malarz Jean Boullet (1921 – 1970) i etnolog Marcel Homet (1897 - 1982) przyjechali do Maroka, aby zbadać tą tajemniczą postać. Zdaniem Hometa ostatni neandertalczycy z Gibraltaru przedostali się do Maroka, zaś Azzo był ich potomkiem. W 1970 r. Włosi z Międzynarodowego Towarzystwa Studiów Prehistorycznych pod kierunkiem Mario Zanoto przybyli jego śladem do Maroka. Na miejscu dowiedzieli się jednak od miejscowych, że Azzo umarł w wieku 60 lat, zaś jego szczątki są nietykalne. Włoski pisarz, dziennikarz i pseudoarcheolog Peter Kolosimo (1922 – 1984) odkrył dwie siostry Azzo; Hisę i Herkayę, wykazujące te same cechy recesywne. Obie były bardzo silne i dzikie jak ich brat.
Został okrzyczany przez prasę brakującym ogniem i ostatnim neandertalczykiem. Widziano w nim również pitekantropa (Homo habilis), Homo erectus, denisowianina (opinia współczesnych zwolenników zermatyzmu Stanisława Szukalskiego) a nawet hybrydę człowieka (Murzyna lub Berbera) z małpą człekokształtną. W afrykańskim folklorze często pojawiają się legendy o takich mieszańcach. Bardziej prawdopodobne interpretacje głoszę, że był człowiekiem głęboko upośledzonym, chorym na mikrocefalię (nawiasem mówiąc neandertalczycy posiadali większą pojemność czaszki niż Homo sapiens sapiens). Współcześnie przypuszcza się też, że Azzo Bassou był postacią fikcyjną, zaś przedstawiające go zdjęcia zostały wyretuszowane w pogoni za sensacją.