Śniło mi się, że:
- marzyłem o tym, by mieć więcej wyświetleń i dostawać aż sto komentarzy dziennie,
- Witold Gombrowicz na cześć bogini Wenus stłukł jej posążek,
- na lekcji KOSS - u stworzyłem projekt konstytucji II RP, w której najsurowszą karą byłoby wygnanie zamiast kary śmierci,
- wbrew postanowieniom wielkopostnym oglądałem filmiki na you tube,
- poszedłem do kina na rosyjski film fantasy o małej czarodziejce i jej smoku, z powodu wojny na Ukrainie miałem wątpliwości czy mogę go oglądać i recenzować,
- znalazłem w Empiku czwarty tom ,,Młota na czarownice'',
- Ryszard Derdziński nazwał na swoim blogu Kehnera (Pawła Miłosza) kanalią, za to, że ten nie zgadza się z jego poglądami na temat genetyki historycznej,
- Bizantyjczycy wynaleźli chałwę,
- pojechałem do Watykanu gdzie papież Franciszek był opętany i zamknął kardynała George'a Pella w chłodni, wówczas zamknąłem papieża w jednej z chłodni i uciekłem z Watykanu, widziałem jak po korytarzach pałacu papieskiego przechadzał się Dalajlama,
- przeprowadziłem się do drewnianego dworku, w którym zamieszkało mnóstwo dzieci, które oglądały moje dawno nieczytane książki, w tym czeski album o rusałkach, zdenerwowałem się gdy starsza kobieta skłamała, że moje książki zostały wyrzucone do śmieci, kiedy siedziałem na trawie i rozmawiałem z dziećmi, odwiedził mnie Pavlas ov Vidłar, czułem się jak pan Błyszczyński,
- razem z Mamą zamieszkałem w osadzie bardzo miłych mormonów, którzy traktowali nas jak rodzinę, martwiłem się o ich zbawienie i zamierzałem napisać na blogu recenzję ,,Księgi Mormona'', widziałem jak pary mormonów uprawiały seks na plaży,
- uciekałem z Watykanu razem z kobietą w średnim wieku skradzionym samochodem policyjnym, usprawiedliwiałem się porównując się do Jeremiego Wiśniowieckiego, który też ,,miał warcholską żyłkę'', walczyłem z małym psem, który koniecznie chciał mnie ugryźć.