,,W średniowiecznym apokryfie Tajemnica tajemnic Arystoteles ostrzega Aleksandra Macedońskiego przed zbliżaniem się do kobiet, nazywając ten pociąg 'właściwością wieprzów'. Żona Aleksandra, Filis, gdy zauważyła, że mąż ją zaniedbuje pod wpływem nauk filozofa, z zemsty roztoczyła przed mężem swe wdzięki. Ten padł ofiarą pokusy i uległ potędze miłości. Filis dosiadająca Arystotelesa i smagająca go biczem po grzbiecie symbolizuje dominację grzechu nad cnotą, jest przestrogą przed miłością występną, rozwiązłością i rozpustą'' - Dorothea Forstner OSB ,,Świat symboliki chrześcijańskiej. Leksykon'' (dodatek: ,,Ilustracje'')
niedziela, 10 lipca 2022
Filis
Arabskie fantazje o egipskich bogach
,,W obiegu pojawiają się takie książki, jak Księga zakopanych pereł, przewodniki poszukiwaczy skarbów w świecie zaludnionym duchami, gdzie Bes stał się gnomem imieniem Ajtallah, a Sechmet - straszliwą olbrzymką, nie mówiąc już o Sarangumie gigantycznego wzrostu...'' - Nicolas Grimal ,,Dzieje starożytnego Egiptu''
Dinozauroidy
,, [...] jest pewna możliwość, że na Ziemi pojawiłyby się prędzej czy później inteligentne dinozaury, gdyby nie katastrofa pod koniec kredy, która zmiotła wszystkie duże dinozaury, kończąc w ten sposób III megadynastię.
Takie przypuszczenia wysnuł Dale Russel z National Museum of Canada, z pomocą kolegi Rona Seguina. Ich współpraca zaowocowała w 1970 roku studium na temat szczątków pewnego dinozaura, charakteryzującego się stosunkowo dużą głową , poruszającego się na dwóch kończynach i posiadającego trójpalcowe dłonie o przeciwstawnych palcach (....).
Russel opisuje reakcję na tę sugestię w rozdziale, który jest częścią książki Dinosaurs Past and Present. Mistrzowskim niedopowiedzeniem stwierdza, że 'w pewnym stopniu rozbudzono ciekawość, jak też mógłby wyglądać ten wysoko rozwinięty dinozaur'. Russel i Seguin zaspokoili tę ciekawość konstruując model zwierzęcia, w jakie na drodze ewolucji mógł rozwinąć się ten dinozaur, znany także pod nazwą Stenonychosaurus. Wziąwszy pod uwagę jego stwierdzone cechy: duży mózg, wyprostowaną postawę i rozwijającą się dłoń, dokonali ekstrapolacji jego rozwoju w mityczną przyszłość, w której dinozaury nie wymarły. Wynik, nazwany dinozauroidem, wywołał sensację. Russel obliczył, że w tempie zmian ewolucyjnych przeważających w później kredzie, stworzenie o ciężarze ciała takim jak współczesny człowiek i z odpowiednio wielkim mózgiem mogłoby powstać w ciągu 25 mln lat (to jest 40 mln lat temu). Dinozauroid został tak skonstruowany, by pasować do tego przypuszczenia. Model dinozauroida przypomina bardziej istotę ludzką niż dinozaura. Russel twierdzi, że forma taka 'z niezerowym prawdopodobieństwem mogłaby powstać w wyniku doboru naturalnego w biosferach planet podobnych do Ziemi', dzięki dużym korzyściom wynikającym z np. wyprostowanej dwunożnej postawy (...).
W ciągu 40 mln lat dalszej ewolucji, po osiągnięciu inteligencji, porównywalnej z ludzką, czy potomkowie tych dinozaurów zaczęliby podróżować w kosmos na inne planety, czy wynaleźliby broń nuklearną i czy zniszczyliby Ziemię? Takie spekulacje należą już do fantastyki naukowej (i rzeczywiście zostały ciekawie wykorzystane przez Harry'ego Harrisona w trylogii Na zachód od Edenu). [...]'' - Mary i John Gribbin ,,Być człowiekiem. Ewolucyjne spojrzenie na ludzkość''