Na przełomie września i października 2016 r. przeczytałem antologię ,,W krainie Choszcza. Legendy i podania do dziejów Choszczna i okolic'' autorstwa Bogdana Wojciecha Brzustowicza i Grzegorza Jacka Brzustowicza, zawierającą opowieści pochodzenia polskiego jak i niemieckiego.
Choszczno
(niemieckie: Arnswalde)
jest miastem w województwie zachodniopomorskim nad jeziorem Kluki.
Akcja
prezentowanych w zbiorze opowieści rozgrywa się od zamierzchłej,
mitycznej przeszłości, aż po 20 – lecie międzywojenne.
Z
kręgu wyobraźni słowiańskiej pochodzi opisany w książce
apokryficzny bóg Sław (szczegóły jego kultu przypominają kult
Świętowita), heros – eponim Choszcz; założyciel Choszczna,
którego niemiecka nazwa oznacza ,,Orli
Las''
(o Choszczu dowiedziałem się po raz pierwszy w 2007 r. z książki
Romany Kaszczyc ,,Kiedy
kruk był biały''),
jego bracia – eponimi: Myślibor (założyciel Myśliborza), Lipan
(założyciel grodu Lipany), Reczko (założyciel Recza), Świętobór,
Radomir i Dobiegniew (wszyscy byli synami księcia Wszemira, a
upamiętnia nich Lipa Siedmiu Braci), gryfy
– niegdyś pospolicie gnieżdżące się na Pomorzu (zaczerpnięte
z wierzeń greckich), strzygi – łamiące świece w kościołach i
zmory – nękające ludzi we śnie; pomniejsze demony służące
diabłu, złe skrzaty - ,,drapieżne
ludziki'' nękające
ludzi chorobami, wilkołak, wąż domowy dający szczęście rodzinie
młynarza i żyjący w przyjaźni z jego dziećmi – wraz z jego
śmiercią opuściło młynarza), oraz zapożyczone z wierzeń
chrześcijańskich diabły i czarownice.
Z
wierzeń germańskich pochodzą elfy (jeden z nich nosił imię …
Beowulf zaczerpnięte z anglosaskiego eposu), gnomy (prowadziły
wojnę z elfami: przypomina to antagonizm elfów i krasnoludów u
Tolkiena), trolle, oraz duch dopplegänger
(po polsku: sobowtór) przybierający postać ludzi, którzy
zawierali pakt z diabłem (w jednym z opowiadań Andrzeja
Sapkowskiego ów germański demon nosi nazwę ,,mimik'').
Ogólnie
książkę oceniam pozytywnie, choć zastrzeżenia budzi błędna
etymologia słowa ,,diabeł”:
,,Z
języka łacińskiego, powszechnego w średniowieczu – przyjęła
się dla niego nazwa 'diabolos', oznaczająca dosłownie 'czarnoboga'
– 'czarnego boga'. […]''
- op. cit.
Tak
naprawdę, słowo ,,diabeł'', pochodzące z greki, oznacza
,,złośliwego
przeciwnika, oszczercę'',
zaś Czarnobóg to słowiańskie bóstwo wymienione w ,,Kronice
Słowian''
Helmolda, które utożsamiano z diabłem, a którego pierwowzorem
najprawdopodobniej był Weles (odsyłam do posta: ,,Kronikarz
słowiańskich herosów'').