wtorek, 5 kwietnia 2022

Południowoamerykańskie mity o nietoperzach

 




,,Można więc się zastanawiać nad powodem ilustrowanej przez mit takana (...) transformacji w nietoperza jednej z dwóch córek 'melero' (które się wielobarwnymi kobietami - arami [...]) czy dlatego, że odnośny gatunek żywi się nektarem, czy z jakiegoś innego powodu. Za potwierdzenie tego związku można uznać to, że mit uitoto (...), w którym przelotnie pojawia się motyw dziewczyny szalejącej za miodem, zastępuje miód ludożerczymi nietoperzami (...). Na ogół jednak mity kojarzą te zwierzęta przede wszystkim z krwią i otworami cielesnymi. Nietoperze wywołują pierwszy wybuch śmiechu Indianina, gdyż nie znając artykułowanego języka, potrafią porozumiewać się z ludźmi tylko łaskotaniem (...). Nietoperze wychodzą z jamy brzusznej potwora pożerającego młodych ludzi (...). Wampiry zwyczajne (Desmodus rotundus) rodzą się z krwi wymordowanej przez Indian rodziny demona Aetsasy, który ucinał im głowy, by je pomniejszyć (...). Ożeniony z kobietą i rozgniewany, że nie daje mu ona pić, demon nietoperz ucina Indianom głowy i gromadzi je w dziupli, w której mieszka (...).

 



    Kogi z Sierra de Santa Marta w Kolumbii dopatrują się ściślejszego związku nietoperza z krwią miesięczną: 'Czy ukąsił cię nietoperz?', pytają kobiety, by dowiedzieć się czy jedna z nich ma okres. Chłopcy mówią o nieletniej dziewczynie, że jest już kobietą, ponieważ ukąsił ją nietoperz. Na szczycie każdej chaty kapłan umieszcza mały krzyż ze sznurka reprezentujący nietoperza, a zarazem organ kobiecy' (...) Ta symbolika seksualna występuje też u Azteków, ale odwrócona, gdyż dla nich nietoperz pochodzi ze spermy Quetzalcoatla'' - Claude Lévi - Strauss ,,Od miodu do popiołów''


Jaguar Peti



 ,,Jaguar Peti od dawna zabijał dzieci. Ilekroć drapieżnik usłyszał płacz dziecka, gdyż rodzice zostawili je samo, przybierał postać jego matki, podnosił je i mówił mu: 'Przytknij nos do mojego zadka!' Zabijał ofiarę wyziewem swoich gazów, a potem ją zjadał. Demiurg Dyai postanowił przybrać postać dziecka. Uzbrojony w swoją procę, przysiadł na skraju ścieżki i zaczął płakać. Nadszedł Peti, wziął go na grzbiet i polecił mu, by przytknął nos do jego odbytu, ale Dyai odwrócił twarz. Jaguar bardzo się starał, ale bez skutku. Ilekroć wypuścił wiatry, biegł szybciej. Napotkani ludzie pytali go, dokąd zabiera 'naszego ojca' (demiurga). Zrozumiawszy kogo niesie na grzbiecie, Peti poprosił demiurga Dyai, by zsiadł, ale ten odmówił. Drapieżnik biegł dalej, przebył grotę i znalazł się w innym świecie, cały czas prosząc demiurga, by go zostawił w spokoju. 

    Na polecenie Dyai jaguar wrócił na miejsce ich spotkania. Rosło tam drzewo /.../, którego pień miał przebity otwór o bardzo gładkich brzegach. Dyai wepchnął tam przednie łapy jaguara i dobrze je zamocował. Łapami wystającymi z drugiego końca zwierzę ujęło kij do rytmu, wydrążony bambus, i zaczęło śpiewać. Wezwał nietoperza, by wytarł jaguarowi tyłek. Inne demony, też z klanu jaguara, przybiegły doń i karmiły go. Jeszcze dziś słychać czasem hałas, jaki wzniecają [...]'' - Claude Lévi - Strauss ,,Od miodu do popiołów''