Śniło mi się, że:
- zaszedłem do podmiejskiego lasu, gdzie włożyłem do ust igliwie i postanowiłem nigdy nie wywozić tam śmieci,
- moja Babcia zabiła w ogrodzie kreta i wygrzebała go ręką z nory, potem pojawiły się kolejne krety, a ja martwiłem się, że stanie im się krzywda i chciałem zaproponować , aby je przepłoszyć głową śledzia,
- w liceum byłem na szkolnej wycieczce, podczas której w toalecie zaatakowała mnie koleżanka - psychopatka uzbrojona w nóż; próbowała mnie zabić wiele razy również po powrocie z wycieczki i bardzo się jej bałem,
- przebywałem w wielkiej komnacie gdzie byłem świadkiem wielkiej wojny bogów Asgardu z karłami z rodu Brisingów; bogowie pokonali karły i uwięzili je w podziemiach zamku,
- w latach 90 - tych XX wieku byłem w Książnicy Pomorskiej, gdzie znalazłem ,,Sagę o kotołaku'' Konrada T. Lewandowskiego i polską powieść o Conanie,
- czytałem ,,Koran'' i robiłem notatki, aby napisać później dwa posty o dobru i złu w ,,Koranie'', oraz o motywach mitycznych w tej księdze,
- idąc ulicą myślałem, że w ,,Moście nad otchłanią'' rolę magii pełni filozofia,
- Andrzej Pilipiuk radził, aby lepiej poznać meneli żyjącej na swojej ulicy i próbować tego co oni piją, tymczasem gdy szedłem wieczorem ulicą, miał miejsce wypadek, którego nie zauważyłem,
- na ulicy natknąłem się na dwie manifestacje; jedną prawicową, drugą lewicową, które zderzyły się ze sobą; uczestnicy jednej z nich hajlowali; zobaczyłem, że mały, rudy chłopiec wykonał salut rzymski i powiedział ,,Heil Hitler'' więc próbowałem mu wytłumaczyć czym naprawdę był nazizm,
- rodzice ubierali indiańskiego chłopca Minisiku w zachodnie ubrania przed jego podróżą z ojcem do Nowego Jorku lub Paryża,
- Pavlas ov Vidłar kupił pączka, nie dał rady zjeść całego, a ja dokończyłem choć on miał ku temu zastrzeżenia natury higienicznej, potem zjadłem jeszcze drugiego pączka,
- w mojej łazience na skraju wanny siedziała czarna wdowa wielkości pięści, której bardzo się bałem, a gdy w gości miał przyjść Voytakus ov Višnic postanowiłem zabić pająka nożem,
- istnieje równoległy świat, w którym historia zatrzymała się na latach 90 - tych XX wieku, w tym świecie ciągle jest pokój nawet w Izraelu, a św. Jan Paweł II i św. Matka Teresa z Kalkuty żyją do dziś; postanowiłem napisać powieść o tym świecie, której mottem byłby cytat z ,,Fausta'' J. W. Goethego: ,,Trwaj chwilo, bo jesteś piękna''.