poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Płazy beznogie









Już na bagnach karbońskich żyły podobne do węży opiderpetony, czy swego czasu odkryte w Czechosłowacji – dolichosomy, ale były jedynie beznogimi formami lespospondyli.









Mało wiemy o ewolucji prawdziwych płazów beznogich (analogicznie nie wszystkie ptaki czy ssaki żywiące się mięsem zaliczamy do drapieżnych!). W Arizonie (USA) w złożach z okresu jury odkryto 38 szczątków Eocaecilia micropodia. Było to zwierzę spokrewnione z salamandrami i wymarłymi już mikrozaurami (płazami z okresu paleozoiku). Zwracam uwagę, na nazwę najstarszego płaza beznogiego – przedrostek ,,micro’’ oznacza coś małego, zaś ,,podia’’ to nogi. I rzeczywiście zwierzę posiadało zredukowane, trójpalczaste kończyny tylne.
O młodszych gatunkach wiedzę czerpiemy z nielicznych, zachowanych kręgów, toteż mało o nich wiemy. Należą tu apodopsy (nazwa wskazuje na brak kończyn) z górnokredowej Boliwii i paleoceńskiej Brazylii.







Współczesne płazy beznogie bardziej przypominają ogromne (10 – 160 cm) dżdżownice niż węże. Zresztą niektóre z nich nawet żyją w glebie, chociaż istnieją też gatunki ściśle związane z wodą. Płazy beznogie są najrzadsze z wszystkich przedstawicieli gromady Amphibia – brak ich zupełnie w strefie umiarkowanej. Żyją tylko w Azji, Afryce i Ameryce Południowej w klimacie tropikalnym (brakuje ich jednak na Madagaskarze, w Australii, Nowej Gwinei i na wyspach Oceanu Indyjskiego). Skupiają ok. 160 gatunków zgrupowanych w 6 rodzin. Podobieństwo do dżdżownic (bez żadnego związku z pokrewieństwem!) potęgują poprzeczne, skórne pierścienie, możliwe, że pomagające w poruszaniu się. Kości czaszki są zwarte, dzięki czemu wytrzymują napór gleby, kiedy omawiane zwierzęta drążą nory. Płazu beznogie nie mają otworów słuchowych, ani obręczy barkowych, które pierwotnie stanowiły miejsce przyczepu dla kończyn. Zdaje się to potwierdzać twierdzenie Lamarca, że nieużywany organ ulega zanikowi. Oczy również uległy redukcji. U wielu gatunków zostały po nich tylko niewielkie, ciemne plamki. Jednakże nie mający polskiej nazwy Scolecomorphus kirkii jako jedyny kręgowiec potrafi wysuwać gałki oczne poza obręb czaszki. Również nie mający polskiej nazwy Aretochaona eiselti nie ma płuc ani nozdrzy. Blisko owych narządów zmysłów funkcjonują czułki, u wielu gatunków ruchome. W zależności od rozmiarów płazy beznogie mogą mieć 60 – 285 dwuwklęsłych (amficelfalicznych) kręgów. Oprócz tego posiadają tzw. dwugłowe żebra, a niektóre gatunki mają … łuski (zaważyło to nawet na nazwie jednego z nich – łusecznika). Co do ogona jest on bardzo krótki, bądź też nie ma go wcale (abstrahując w stronę gadów, węże nie składają się tylko z głowy i ogona, chociaż patrząc na nie trudno orzec gdzie ogon się zaczyna). Płazy beznogie mają w zależności od gatunku 1 – 2 płuc (zwykle tym jednym jest płuco prawe, zdarza się, że płuco lewe jest zredukowane).
Jak wszystkie płazy są mięsożerne, odżywiają się drobnymi zwierzętami.
Są rozdzielnopłciowe i w zależności od gatunku jajorodne lub żyworodne (np. Typhlonectidae, niektóre marszczelce, część Scolecomorphidae). Odpowiednikiem penisa u samców jest tzw. fallodeum używane do zapłodnienia wewnętrznego. Fallodeum jest wysuwane na tę okoliczność. W przypadku gatunków rozmnażających się jajorodnie istnieją dwie alternatywy rozwojowe:
- ze skrzeku powstają osobniki przypominające miniaturki swych rodziców, dochodzi więc do pominięcia stadium larwy,
- rozwój z udziałem larwy na drodze metamorfozy osiągającej dojrzałość płciową.
Wielokrotnie powiela się obraz łusecznika owiniętego wokół skrzeku w celu chronienia przed zjedzeniem. Pochodzi on z okresu kiedy owe płazy beznogie zostały odkryte przez Sarasina.
Niezwykłe obyczaje i budowa anatomiczna upodabniająca je do węży często bywa powodem zguby – te nieszkodliwe stworzenia bywają mylone z jadowitymi wężami i jako takie zabijane. Zresztą nie tylko na nie został wydany ,,wyrok bez sądu’’.