,,Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat’’
- Jacek Kaczmarski ,,Mury’’ (fragment)
W dzieciństwie przeczytałem po raz pierwszy ,,Władcę Lewawu’’; powieść fantasy z elementami science fiction Doroty Terakowskiej (1938 – 2004) z 1982 r.
Akcja rozgrywa się za PRL – u w Krakowie i w mieście Wokark nad rzeką Ałsiw w równoległym świecie.
Głównym bohaterem był 13 – letni sierota Bartek (Ketrab); chłopiec odważny, uparty, zaradny i honorowy. Często uciekał z krakowskiego domu dziecka, aby szukać zaginionej matki. Otrzymał od narratorki finkę. Jego ulubione miejsce w Krakowie stanowił Wawel. Bartek trafił poprzez wawelską jaskinię do równoległego świata Allian. Odnalazł tam swoją rodzinę; ojca Kelefa, matkę Airam 1, małą siostrzyczkę, Aloj, a nawet psa Rozę. Pomógł Allianom obalić tyrana i zamieszkał w wyzwolonej krainie.
Allianie, mieszkańcy Wokarku byli wręcz karłowatymi, lecz bardzo urodziwymi ludźmi. Przypominali nieco elfy, a w jeszcze większym stopniu dobrotliwą rasę Ellojów z ,,Wehikułu czasu'' H. G. Wellsa. Cechowały ich niezwykła łagodność, uprzejmość i niezdolność do gniewu i przemocy. Nosili kolorowe ubrania. W ich mieście nie było zanieczyszczeń środowiska, alkoholu ani papierosów. Zamiast samochodów i samolotów używali wózków napędzanych energią słoneczną. Znali też roboty, a w przeszłości rozwijali program lotów kosmicznych. Komputer wybierał Radę Mędrców, złożoną z dziesięciu członków obu płci i w różnym wieku, która obradowała w Ratuszu. Bartek natchnął tę niewinną społeczność odwagą potrzebną do walki o wolność.
Tytułowym Władcą Lewawu, odpowiednika Wawelu (tytuł nawiązujący do ,,Władcy Pierścieni’’ J. R. R. Tolkiena) był Nienazwany. Ten okrutny, zmiennokształtny czarodziej był w istocie małym, tchórzliwym staruszkiem, przybierającym groźne postaci. Z jego rozkazu Allianie przynosili mu nocą noworodki, które pozbawiał zdolności do gwałtownych uczuć, mogących zagrozić jego władzy. Mały Ketrab okazał się odporny na jego czary, przeto został przeniesiony do naszego świata.
Nienazwanemu służyły gigantyczne pająki, zwane Pajęczakami (nawiązanie do wielkich pająków z mitologii Tolkiena), które wychodziły na żer nocą i terroryzowały bezbronnych Allian. Ci używali jako odtrutki na jad Pajęczaków zielona akbab (babka). Bartek pokonał te groźne, lecz tchórzliwe istoty budując z drutu miedzianego ogrodzenie pod napięciem. Następnie udał się na Lewaw, gdzie dzięki własnej odwadze i poparciu zdeterminowanych Allian, udało mu się przepędzić Nienazwanego.
Opowieść ta stanowi czytelną alegorię ,,Solidarności’’ walczącej o wolność z komunistycznym reżimem (przykładowo zbuntowani Allianie zabrali za sobą baterie i druty, co stanowi nawiązanie do solidarnościowych oporników). Jest to bardzo mądra, wartościowa książka, do której miło było wrócić po latach :).
1 Airam (wspak: Maria) to także tytułowa bohaterka recenzowanej na tym blogu powieści fantasy Małgorzaty Nawrockiej, będąca odpowiednikiem Maryi.