,, [...] Totemem staje się też zwierzę, które w krytycznej sytuacji ratuje przodka i jego rodzinę. Sławny przodek - wojownik klanu Boigbame musiał uciekać z żonami i dziećmi przed potężnym wrogiem. Drogę ucieczki zagrodziła mu szeroka i wzburzona rzeka. Od niechybnej śmierci miał go wybawić hipopotam, który rozciągnął się wszerz rzeki i ze swego grzbietu uczynił pomost dla uciekinierów. Przodek klanu Dwaome nie mógł postawić na swej głowie ciężkiego dzbana z wodą. Pomogła mu w tym koza, która od tego czasu stała się zwierzęciem chronionym'' - Stanisław Piłaszewicz ,,Religie Afryki''