W lipcu
2020 r. obejrzałem czechosłowacki film comic fantasy ,,Kalosze
szczęścia’’
(słowackie: ,,Galoše
šťastia’’)
z 1986 r. Zrealizował go Juraj Herz (1934 – 2018) na motywach
baśni Hansa Christiana Andersena (1805 – 1875) 1.
Akcja
rozgrywa się w XIX – wiecznej Kopenhadze i w XIV – wiecznych
Czechach.
W
ostatni dzień karnawału do stolicy Danii przybyły trzy wróżki:
Wróżka Szczęścia (ubrana na różowo), Wróżka Troski (w czarnej
kreacji) i najmłodsza z nich imieniem Mina. Wróżki przyniosły ze
sobą zaczarowane kalosze szczęścia. Mina zakochała się w ubogim
studencie medycyny będącym zarazem wielkim marzycielem.
Pierwowzorem tej postaci mógł być sam Andersen, ponieważ rysował
postaci pojawiające się w baśniach tego pisarza i później ujrzał
je na żywo w ich krainie. Mina wskrzesiła martwego studenta i z
miłości do niego została zwyczajną kobietą (nasuwają się
skojarzenia z opisanymi przez J. R. R. Tolkiena postaciami elfich
kobiet jak Luthien 2
i Arwena).
Tytułowa
para kaloszy była szara, nakładana na buty i nie miała wysokich
cholewek (XIX – wieczne kalosze różniły się od współczesnych).
Kto je założył i głośno wypowiedział życzenie, temu się
spełniało. W rezultacie doszło do szeregu zabawnych sytuacji.
Narzekający
na współczesność kurator szkolny ciągle powtarzał, że za
czeskiego króla Karola IV Luksemburskiego (1316 – 1378) było
lepiej pod każdym względem. W oryginalnej baśni Andersena
idealizowane były czasy Jana Oldenburga (1455 – 1513) – króla
Danii, Norwegii i Szwecji. Kiedy mocą zaczarowanych kaloszy urzędnik
przeniósł się w swoje ulubione czasy, spotkało go bardzo bolesne
rozczarowanie (min. kiedy zapalił cygaro został uznany za diabła
wypuszczającego dym z ust).
Uliczny
latarnik zazdrościł losu porucznikowi. Tymczasem kiedy znalazł się
na jego miejscu, oszukany w grze przez majora, miał rozkaz się
zastrzelić za dług karciany). Potem zapadł w letarg i miał być
poddany publicznej sekcji (w ostatniej chwili wybudził się dzięki
zdjęciu mu kaloszy).
Młody
poeta Schiller (jego pierwowzorem mógł być niemiecki poeta
romantyczny Friedrich Schiller żyjący w latach 1759 – 1805)
pracujący na komisariacie policji, zgodnie ze swym marzeniem
zamienił się w papugę i odleciał. Został w parku złapany przez
dwóch małych chłopców i zamknięty w klatce razem z afrykańską
papugą Edwardem, która potem zamieniła się w Murzyna.
Łysy
i upokarzany przez swego pryncypała, asystent profesora medycyny
marzył, aby mieć taką brodę jak on. W rezultacie dostał ją, zaś
profesor był teraz bez brody i chciał ją odzyskać. Asystent
przeniósł się w ubraniu do łaźni, gdzie kąpał się w surducie
i został zgarnięty przez policję.
Student
– marzyciel przeniósł się do Krainy Baśni gdzie zabiegał o
rękę księżniczki. Król zadał mu trzy zagadki (dotyczące:
błyskawicy, człowieka i śmierci). Kiedy student nie odgadł
ostatniej, został przez dwóch katów zabrany do piwnicy. Tam
niechcący sam zażyczył sobie śmierci i umarł. Na szczęście
ocaliła go Mina zdejmując mu kalosze z nóg.
Film
skrzy się humorem na wysokim poziomie (jest znacznie lepszy od
niejednej polskiej komedii ;P). Na uznanie zasługują też bardzo
dobre efekty specjalne i przesłanie mówiące, że to czego mocno
pragniemy, zazdroszcząc tego innym, wcale nie musi być dla nas
dobre.
1
Odsyłam do posta: ,,Mistrz Andersen i jego uczniowie’’.
2
Odsyłam do posta: ,,Beren i Luthien’’.