Kiedy studiowałem historię na Uniwersytecie Szczecińskim, śp. dr. Krzysztof Guzikowski w czasie ćwiczeń wyraził nadzieję, że wiek XX się nie powtórzy. Niestety poprzedni wiek zdaje się powtarzać jakbyśmy chodzili w błędnym kole i niczego się nie nauczyli. Powraca ta sama chciwość i żądza władzy, okrucieństwo, fanatyzm i zakłamanie. Plenią się totalitarne ideologie; w Internecie odrastają głowy czerwonej hydry. Putin, ten Hitler dnia dzisiejszego, wywołuje z głębin piekieł przeklęte cienie Związku Sowieckiego. Za to co robi z Ukrainą, żeby tylko wymienić ostatni akt piractwa na Morzu Azowskim jest traktowany pobłażliwie przez możnych tego świata, tak jak Hitler gdy zajmował Austrię i Czechosłowację. Smutek kładący się cieniem na naszych czasach zdaje się przysłaniać radość z nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, co potęguje jeszcze przygnębiająca, iście apokaliptyczna pogoda. Prawdę mówiąc mam wrażenie, że ludzkość zamiast stawać się coraz mądrzejsza, robi się coraz głupsza.