Śniło mi się, że:
- kiedy nastolatka pogłaskała świnkę morską, ta straciła całe owłosienie,
- w równoległym świecie zawodniczka MMA, Anastazja Jankowa ubrana w bikini, niszczyła massageckie czołgi ciosami rąk i nóg,
- przestraszyłem się gdy Czesław Białczyński napisał na blogu, że w Sandomierzu odbyła się manifestacja z udziałem biskupów pod hasłem: ,,Sandomierz wolny od bogów, smoków i potworów'',
- mówiłem, że ostatnio nie podobają mi się niektóre wypowiedzi polskich biskupów wyrażające ich prywatne opinie i ich sposób życia, jednak nie kwestionuję ich nauczania,
- zostałem płanetnikiem i kiedy zasypiałem, moja dusza wychodziła z ciała i kierowała chmurami, powiedziałem księdzu, że ostatnim płanetnikiem był do tej pory Wojciech Rachwał,
- kiedy szedłem nocą przez las, bałem się starej czarownicy lub jędzy mieszkającej w domku zwisającym z gałęzi drzewa, a potem zacząłem się za nią modlić,
- mieszkałem razem z Konradem T. Lewandowskim i Witoldem Jabłońskim, zdenerwowałem się gdy wieczorem do naszego mieszkania przyszło mnóstwo dzieci, w toalecie znalazłem koktajl owocowy i uznałem, że wolę ,,Dziady'' od ,,Pana Tadeusza'',
- w sklepie zoologicznym widziałem traszki karpackie pływające w akwarium,
- piękna kobieta w czerwonym kostiumie kąpielowym pływała w akwarium z rekinami, głaskała je, a one nie robiły jej krzywdy,
- polski historyk wierzy w istnienie krasnoludków i napisał o nich pracę naukową,
- jechałem ciężarówką za miasto do psychiatry razem z chorym psychicznie kierowcą, który był niski, otyły i łysy, kierowca opowiadał mi o swojej wierze w kosmitów, kiedy na chwilę wyszedł, zasiadłem za kierownicą i prowadziłem ciężarówkę siłą woli, gdy kierowca wrócił był na mnie zły, w poczekalni szpitala psychiatrycznego usiadłem na krześle zawieszonym linami do sufitu i bujałem się na nim jak na huśtawce, huśtając się zapytałem kierowcy czy wierzy w yeti i nessie, a on zaczął opowiadać o robocie skonstruowanym przez starożytnych Egipcjan, choć byłem umówiony z dr. Jakopasem ov Mishartem, przyjęła mnie blondynka, która wypytywała mnie o to czy pomagam w przygotowaniach do Wielkanocy, leżałem razem z nią w łóżku, a przez okno zajrzał Jacek Komuda, miałem ochotę powiedzieć mu, że jestem fanem jego cyklu ,,Jaksa'', opowiedziałem młodym kobietom swój sen, w którym mój kierowca miał jądra z czekolady, jedna ze słuchaczek postawiła na kartce z moimi zapisanymi snami pieczątkę za znak aprobaty, po powrocie do Szczecina zamierzałem opublikować na blogu brednie mojego kierowcy, którego pytałem czy wierzy w Atlantydę i Lemurię,
- zdenerwowałem się gdy ciocia Ursula ov Sienitica wyrzucała mi, że nie zarabiam pieniędzy,
- na odległej planecie mieszkało plemię nagich, białych ludzi, którzy postanowili założyć własne imperium,
- ks. Piotr Natanek mówił na kazaniu, że katolik ma obowiązek zjeść na obiad mięso z kilku gatunków zwierząt, bowiem w przeciwnym wypadku zgrzeszy,
- miałem 60 lat (naprawdę mam 36 lat),
- w liceum nauczycielka matematyki, pani Ivoniana ov Bodjax kazała mi rozwiązać zadanie o masonach przechodzących na drugą stronę zeszytu,
- Pan Sołtys z Pawlaczycy nie lubił homoseksualistów, mówił, że trzeba ich bić paskiem na gołą pupę i zapędzić do pracy,
- w Wielki Czwartek lub Wielki Piątek, Andrzej Pilipiuk odprawił w kościele mszę zamiast księdza z tą tylko różnicą, że nie było komunii,
- poprawiłem na blogu nazwisko Siergieja Łukjanienki na Łukianienko,
- Michalina Olszańska miała długie, białe kły, którymi kąsała ludzi, a jej ojciec był z tego dumny.