,,Pewien wegetalista po spożyciu halucynogennych roślin ayahuasca i chakruna porozumiał się w 'trójwymiarowym języku' z ogromną mrówką, która zaproponowała mu przejażdżkę na swoim grzbiecie. Nie była to zwykła mrówka, lecz 'mrówka wiedzy i wegetalista zrozumiał później, że z kurzu, który przylepia się do lepkiej substancji wychodzącej z jej ciała, wyrasta ayahuasca. Kiedy wspięli się na drzewo, mrówka wyjaśniła swojemu pasażerowi, że przed tysiącami lat mrówki były inteligentnymi istotami. Gdy ziemia zderzyła się z asteroidem i zniszczeniu uległy ich miasta, zaczęły się degenerować. 'Powoli stawały się coraz mniejsze, traciły zdolności intelektualne i wyobraźnię i stały się podobne do robotów'. Kiedy mrówka zaniosła szamana z powrotem do domu i pożegnała się, jej ciało otworzyło się i wyrosła z niego mała roślina chakruna'' - Piers Vitebsky ,,Szaman''