,,Ludzie ci żyli od ok. 120 tys. do 35 tys. lat temu. Należeli do tego samego gatunku co my, ale byli niżsi. Kiedy pojawił się człowiek współczesny (Homo sapiens), ludzie neandertalscy wymarli. […]. Ok. 2 mln lat temu nastąpiło kilka okresów lodowcowych przedzielonych krótkotrwałymi ociepleniami. Pojawili się pierwsi ludzie – prawdopodobnie w Afryce – i wkrótce rozpowszechnili się po całym świecie. Na pn. polowali na kudłate mamuty, włochate nosorożce i tygrysy szablozębne. Ok. 18 tys. lat temu lodowce pokrywały prawie cały obszar Ameryki Pn., pn. rejony Europy i W. Brytanii’’ - ,,Świat przyrody’’
Na
studiach
obejrzałem po raz pierwszy amerykańską kreskówkę heroic fantasy
dla dorosłych ,,Ogień
i lód’’
(tytuł oryginału: ,,Fire
and Ice’’)
z 1983 r. w reżyserii Ralpha Bakshiego (ur. 1938). Rysunki do niej
wykonał sam Frank Frazetta (1928 – 2010); ilustrator znany min. z
przedstawiania barwnych przygód Conana (w East Stroudsburgu w
Pensylwanii znajduje się muzeum eksponujące jego prace ;).
Akcja
rozgrywa się w silnie zmitologizowanym plejstocenie. Miały wówczas
żyć takie zwierzęta jak: czarne wilki o czerwonych oczach,
olbrzymie wodne jaszczury – ludożercy (pierwowzorem takiej istoty
mogły być bokrugi z mitologii Cthulhu H. P. Lovecrafta), olbrzymie
stonogi, dziki, mezozoiczne pterozaury nazywane smokami i służące
grzbietem wojownikom króla Jorola, oraz krakeny. Ludzie (Homo
sapiens sapiens)
budowali wówczas pierwsze cywilizacje, znali obróbkę metali, a
niektórzy z nich władali magią.
W
owym czasie czarownica Juliana wraz z synem – czarnoksiężnikiem
Nekronem (jego imię oznacza trupa) dążyła do zdobycia władzy nad
całym światem. Wielkie zlodowacenie było właśnie wynikiem czarów
Nekrona. Czarownik chciał podbić Strażnicę Ognia, gdzie władał
król Jarol. Jej mieszkańcy oparli swą cywilizację na mocy
wulkanów, wykorzystywanej również do celów obronnych (lawa
wulkaniczna niszcząca lodowe imperium Nekrona jako fantastyczny
odpowiednik amerykańskiej broni jądrowej – kreskówka powstała w
okresie Zimnej Wojny). Chcąc zastraszyć króla Jarola, Nekron
porwał jego córkę, księżniczkę Teegrę…
Nekronowi
– plejstoceńskiemu odpowiednikowi Saurona służyły hordy
neandertalczyków (Homo
sapiens neanderthalensis)
nazywanych podludźmi. Były to istoty brzydkie, półnagie, o
ciemnej skórze i okrutne. To one porwały księżniczkę Teegrę.
Do
obowiązków pięknej Teegry jako córki króla Strażnicy Ognia
należało uczenie się. W czasie lekcji o żywiołach została
uprowadzono ze swej komnaty przez neandertalczyków. Później im
uciekła. Zaprowadzona przed oblicze Nekrona chciała go namówić do
zawarcia pokoju, lecz ten z pogardą odrzucił jej propozycję.
Zyskała
sprzymierzeńca w postaci młodego, jasnowłosego wojownika Larna,
który bronił jej przed neandertalczykami.
Sprzymierzeńcem
Teegry i Larna był tajemniczy jeździec w masce z wilczej skóry
dosiadający konia. To on zabił Nekrona w pojedynku, zaś Juliana
zginęła gdy potoki lawy zalały jej lodowe królestwo.
W
filmie spodobało mi się bogactwo wyobraźni, realistyczna kreska
Frazetty, słowa ,,Nikt
nie jest do końca zły’’
wypowiedziane przez króla Jarola i scena, w której Teegra wyjednała
u Larna łaskę dla rannego ,,podczłowieka’’.