,,328 Istnienie istot duchowych, niecielesnych, które Pismo święte nazywa ogólnie aniołami, jest prawdą wiary. Świadectwo Pisma świętego jest tak oczywiste, jak jednomyślność Tradycji. […]
329 Święty Augustyn mówi na ich temat: ‘Anioł’ oznacza funkcję, nie naturę. Pytasz, jak nazywa się ta natura? - Duch. Pytasz o funkcję? - Anioł. Przez to czym jest, jest duchem, a przez to co wypełnia, jest aniołem’. W całym swoim bycie aniołowie są sługami i wysłannikami Boga. Ponieważ zawsze kontemplują ‘oblicze Ojca… który jest w niebie’’ (Mt 18, 10), są wykonawcami Jego rozkazów, ‘by słuchać głosu Jego słowa’ (Ps 103, 20).330 Jako stworzenia czysto duchowe aniołowie posiadają rozum i wolę; są stworzeniami osobowymi i nieśmiertelnymi. Przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne. Świadczy o tym blask ich chwały. […]332 Aniołowie są obecni od chwili stworzenia i w ciągu całej historii zbawienia zwiastując z daleka i z bliska to zbawienie oraz służąc wypełnianiu zamysłu Bożego. Oto niektóre przykłady: zamykają raj ziemski, chronią Lota, ratują Hagar i jej dziecko, powstrzymują rękę Abrahama, pośredniczą w przekazywaniu Prawa, prowadzą lud Boży, zwiastują narodziny i powołania, towarzyszą prorokom. Wreszcie anioł Gabriel zwiastuje narodzenie Poprzednika oraz narodzenie samego Jezusa’’ - ,,Katechizm Kościoła Katolickiego’’.
W
lipcu
i sierpniu 2018 r. przeczytałem katolicką powieść angel fantasy
,,Twierdza
aniołów’’
Małgorzaty Nawrockiej z 2014 r. Zainteresowanych jej twórczością
odsyłam do posta: ,,Anhar
– Alhar – Ariel. Trylogia antymagiczna’’.
Wśród źródeł inspiracji znajdują się min. ,,Biblia’’
i XVI – wieczny traktat mistyczny ,,Twierdza
wewnętrzna’’
św. Teresy z Avila. Według słów samej Nawrockiej:
,,Pewnego dnia postanowiłam zrobić w niebie dziurę. Niedużą. Powiedzmy wielkości Wegi, oddalonej od naszego Słońca o 25 lat świetlnych. Przez tę dziurę wpadł mi wprost na głowę pomysł na angel – fiction. Niewiele mam na swoje usprawiedliwienie. Poza tym może, że ‘Twierdza aniołów’ powstała z miłości do doskonałych duchów, stworzonych przez Pana. I z dzikiej tęsknoty do świata za dziurą – świata, którego nie mogę tu prawdziwie opisać, bo chociaż istnieje naprawdę, nikt z żywych jeszcze go nie oglądał...’’
Akcja
powieści rozgrywa się w XXI wieku (po śmierci św. Jana Pawła II)
w Akademii Aniołów mieszczącej się w przedsionku Nieba (jest to
taki katolicki odpowiednik Hogwartu ;), w Edenie, nad Jeziorem
Genezaret, w Bułgarii, we Włoszech (Rzym), Polsce (Mazury,
Warszawa), w Jerozolimie (w 33 r. n. e.), a nawet na Księżycu.
Do
Akademii uczęszczają kandydaci na anioły, zwani też anielskimi
dziećmi, mający w przyszłości zostać aniołami stróżami.
Głównym bohaterem jest jeden z nich o imieniu Zielonkawy. Jego
kolegami byli: Srebrzysty, Różowy, Złoty, Przezroczysty, Navy
Blue, Pomarańczowy, Szary, Bordowy, Biały, Beżowy i wielu innych.
Każde z tych imion miało ukryte znaczenie np. imię Różowy
odnosiło się do poranku Zmartwychwstania, kiedy niebo było różowe,
zaś anioła Zielonkawego Bóg postanowił stworzyć podziwiając
pierwszą łąkę w dziejach świata. Kandydaci na anioły nosili
szaty w kolorach określonych przez imię i odznaczali się pięknym
wyglądem. Przykładowo Zielonkawy miał zielone oczy i długie,
rudawe włosy. Na czołach nosili kolorowe gwiazdy, którymi mogli
wysyłać wiązki światła. Mieli ciała (różniące się rzecz
jasna od ciał ludzkich) i mogli czasem grzeszyć (np. Zielonkawy,
mający liczne problemy z przestrzeganiem regulaminu, poleciał w
czas rozpętanej przez diabła burzy z piorunami i spalił sobie
skrzydła). Czekały ich aż … 64 lata nauki. Po maturze kandydaci
stawali się istotami czysto duchowymi i już nie mogli upaść. W
Akademii uczono takich przedmiotów jak: dolatywanie na czas (w tym
najlepszy był Zielonkawy), metody kuszenia, historia ludzkości od
Adama i Ewy, oraz wiele innych przydatnych w późniejszej pracy
anioła stróża. Kandydaci na anioły lubili popadać w ekstazę, a
ich ulubiony sport to cloudsurfing (ang. cloud
– chmura), czyli serfowanie na chmurach (katolicki odpowiednik
quiditcha ;). Szkolnym prymusem był Złoty, który później o mało
nie przeszedł na stronę wroga. Na szczęście został uratowany
wspólnym wysiłkiem wszystkich Niebian i razem z Zielonkawym i
Przezroczystym miał strzec mającego się urodzić Proroka.
Wykładowcami
w Akademii Aniołów są święci Kościoła katolickiego.
Maryja
(przed 20 p. n. e. - po 30 n. e.) - Matka Jezusa, Królowa Aniołów
i najdoskonalsze ze stworzeń Bożych. Ukochana przez wszystkich
Niebian, których hymnem była najstarsza polska pieśń
,,Bogurodzica’’.
Słowa ,,Ave
Maria’’
były używane przez nich jako bojowy okrzyk budzący lęk wśród
demonów, zaś Maryjne symbole – szkaplerz i ryngraf pełniły rolę
tarczy przed atakami złych duchów. Opiekowała się Zielonkawym,
który przez św. Michała Archanioła został pasowany na Jej
giermka. Dzięki napisanemu przez Nią listowi, którego litery
świeciły niebieskim światłem, Zielonkawy uniknął kary po bójce
ze Złotym w gabinecie św. Łukasza. Maryja uratowała też
Zielonkawego gdy ten leciał w czasie burzy z piorunami i wyprosiła
dlań nowe skrzydła. Na Jej prośbę Bóg stworzył anioła
Przezroczystego.
Św.
Michał Archanioł – Generał Wojska Niebieskiego, pogromca złych
duchów, oraz niekwestionowany autorytet wśród kandydatów na
anioły, dla których był niczym kochający ojciec. Jego piękno
podkreślały noszone na głowie trzy kryształowe diademy.
Zielonkawy spotkał go w bibliotece i otrzymał odeń misję do
wypełnienia jaką było uchronienie Złotego przed zamianą w
diabła. Niebianie używali w walce okrzyku ,,Angel
Micael’’,
który demony przekręcały jako przekleństwo na: ,,Leacim
legna’’.
Św.
Szymon Słupnik (390 – 459), zwany przez uczniów ,,Słupio’’;
za życia pustelnik znany z bardzo surowej ascezy, zaś po śmierci
surowy i wymagający dyrektor Akademii Aniołów (niejako odpowiednik
Albusa Dumbledore’a ;). Kandydaci na aniołów, a zwłaszcza
Zielonkawy obawiali się go, jednak dyrektor potrafił też być
łagodny i wyrozumiały.
Adam
i Ewa – znani ze Starego Testamentu prarodzice ludzkości. W
Akademii uczyli psychologii. Adam uczył psychologii mężczyzny, zaś
Ewa – psychologii kobiety. Zadała przyszłym aniołom trudny test,
który najlepiej udało się rozwiązać Różowemu (przyznaję, że
test Pramatki Ewy również dla mnie był trudny :). Ewa płakała
widząc reakcje współczesnych kobiet zainfekowanych przez feminizm
:(.
Hiob
– biblijny patriarcha z Edomu, główny bohater ,,Księgi
Hioba’’.
Dopiero w Niebie poznał Maryję, którą bardzo pokochał. Uczył
przyszłych aniołów metod kuszenia (odpowiednik obrony przed czarną
magią). Zadał Zielonkawemu wypracowanie o królu Saulu. Na jego
zajęciach kandydaci na anioły przez teleskopy obserwowali
współczesną Europę i byli pełni oburzenia dla jej zepsucia.
Św.
Piotr Apostoł (? - ok. 64/ 67) – pierwszy Papież, który zabrał
do Nieba swojego koguta, który niegdyś swym pianiem przypomniał mu
o zdradzie Chrystusa. Ów nieśmiertelny kogut miał bardzo donośny
i przykry głos. Św. Piotr pożyczył go Zielonkawemu, aby ten
więcej się nie spóźniał na zajęcia.
Św.
Łukasz Ewangelista (? - 84) z zawodu był lekarzem, toteż w
Akademii prowadził gabinet pielęgniarski, w którym opatrywał
przyszłe anioły po kontuzjach i aplikował im mikstury swego
pomysłu.
Św.
Filip Neri (1515 – 1595) – włoski ksiądz, znany min. z dużego
poczucia humoru, które nie opuszczało go również w Niebie.
Św.
Jan Maria Vianney (1786 – 1859) – francuski ksiądz z małej
wioski Ars, surowy asceta i patron proboszczów.
Św.
Jan Ewangelista (? - 100) – najmłodszy z Apostołów, umiłowany
uczeń Chrystusa, który jako jedyny wytrwał pod krzyżem i jako
jedyny zmarł śmiercią naturalną. Nocą Zielonkawy zobaczył go
naradzającego się w bibliotece ze św. Michałem Archaniołem.
Św.
Weronika (? - I wiek) – bardzo odważna święta, której
bohaterskim czynem uwiecznionym w nabożeństwie Drogi Krzyżowej
było otarcie twarzy skazanego na śmierć Jezusa. W Niebie uczyła
przyszłych aniołów zasad pierwszej pomocy. Na radzie pedagogicznej
broniła Zielonkawego przed wylaniem z Akademii za bójkę ze Złotym,
chcąc najpierw poznać jej przyczyny.
Św.
Dominik Savio (1842 – 1857) – zmarły młodo włoski święty,
duchowy syn św. Jana Bosco. W Niebie był opiekunem rocznika, do
którego należeli Zielonkawy, Różowy i Srebrzysty i martwił się
z powodu kłopotów swoich podopiecznych. Miał ze sobą ulubioną
tchórzofretkę o imieniu Berenika ;).
Św.
Pier Giorgio Frassati (1901 – 1925) – człowiek świecki,
doceniający uroki życia, lecz pełen współczucia dla cierpiących
i pokrzywdzonych, włoski alpinista i antyfaszysta. W Niebie uczył
przyszłe anioły dolatywania na czas.
Św.
Jerzy (? - 303) – patron rycerstwa, Anglii i Gruzji, zwycięzca
smoka (chrześcijański odpowiednik Perseusza i innych antycznych
bohaterów walczących z potworami), oraz męczennik. Uczył przyszłe
anioły sztuk walki. Na jego zajęciach Złoty złamał Zielonkawemu
dwa żebra.
Św.
Joanna d’Arc (1412 – 1431) – francuska wojowniczka pochodząca
z prostego ludu, zwana Dziewicą Orleańską, bohaterka walk z
angielskimi najeźdźcami w czasie wojny stuletniej, fałszywie
oskarżona o czary i spalona na stosie. W Niebie uczyła przyszłe
anioły języka francuskiego. W czasie bitwy o Złotego odziana w
zbroję odpierała atak demonów.
Św.
Teresa z Ávila
(1515 – 1582) – hiszpańska zakonnica, autorka ,,Twierdzy
wewnętrznej’’.
W Niebie Bóg stworzył zamek opisany w jej mistycznej wizji, gdzie
zagrożeni upadkiem kandydaci na anioły odbywali terapię. Św.
Teresa miała klucze do owej tytułowej Twierdzy Aniołów i pełniła
funkcję jej kustosza, lecz ostateczne zwycięstwo Dobra lub zła
zależało od osobistych wyborów anioła poruszającego się po
zamku. Tam właśnie trafił Złoty, gdy jego wyobraźnię
zainfekowały obrazy demoniczne.
Św.
Augustyn z Hippony (354 – 430) – biskup, teolog i filozof. Przed
nawróceniem (w dużej mierze dzięki modlitwom jego matki, św.
Moniki) prowadził życie grzeszne, teraz zaś bronił Zielonkawego
przed wyrzuceniem z Akademii.
Św.
Franciszek z Asyżu (1181/ 1182 – 1226) – włoski zakonnik,
pierwszy w dziejach stygmatyk, patron ekologów. Pamiętając swoje
hulaszcze życie sprzed nawrócenia, teraz bronił Zielonkawego przed
wyrzuceniem z Akademii.
Św.
Monika (331 – 387) – matka św. Augustyna, która z powodu jego
grzesznego trybu życia sprzed nawrócenia nie mogła spać w nocy,
martwiąc się i modląc. Obecnie w Niebie nie potrzebowała już
snu.
Św.
Marta z Betanii (? - I wiek) – siostra Marii i Łazarza, która w
Niebie miała najlepszą w dziejach wszechświata kuchnię zasilaną
elektrycznością z piorunów. Przyrządzała również najlepsze
potrawy jakie tylko można sobie wyobrazić. Zielonkawy, Różowy i
Srebrzysty zakradli się w nocy do jej kuchni, aby upiec szarlotkę
po polsku (z orzechami) dla Złotego w zamian za pomoc na zajęciach
ze św. Tomaszem z Akwinu. Niestety anielskie dzieci nie umiały piec
ani gotować i skończyło się na bałaganie w kuchni, a sam Różowy
zamknięty w piekarniku, aby pilnował ciasta omal sam nie został
upieczony.
Św.
Maria Angela Truszkowska (1825 – 1898) – polska zakonnica,
założycielka zakonu sióstr felicjanek. Za życia dotknięta
głuchotą, w Niebie otrzymała od Boga słuch absolutny. Nigdy się
nie obrażała. Jej wielką miłością były rośliny, przeto w
Niebie została najlepszą ogrodniczką w dziejach. Ubierała się na
zielona, czym przypominała teraz alegoryczne przedstawienie wiosny.
Razem ze św. Hildegardą z Bingen prowadziła wykład o trujących
roślinach i grzybach.
Św.
Cecylia (200 – 230) – męczennica, patronka chrześcijańskiej
muzyki. W Akademii uczyła przyszłe anioły śpiewu. Była bardzo
piękna i wielu z nich podkochiwało się w niej skrycie.
Św.
Tomasz z Akwinu (1225 – 1274) – włoski dominikanin, filozof
scholastyczny i teolog, Doktor Kościoła, najwybitniejszy umysł
średniowiecza. Myślenie było jego największą miłością po
Bogu. Miał z kandydatami na anioły zajęcie z historii ludzkości
od Adama i Ewy. Zadał Zielonkawemu rozważenie wpływu wybitnych
jednostek na dzieje świata, gdy ten wyraził żal, że Dawid nie
zabił z procy Hitlera. Dyskusja na zadany temat miała burzliwy
przebieg, doszło do kłótni Złotego z Zielonkawym.
Św.
Hildegarda z Bingen (1098 – 1179) – niemiecka mniszka, Doktor
Kościoła, wizjonerka, jak na swoje czasy posiadająca rozległą
wiedzę przyrodnicza. W czasie plenerowego wykładu o trujących
roślinach i grzybach, Pomarańczowy (nie chodzi tu rzecz jasna o
Donalda Trumpa, ale o jednego z kandydatów na aniołów:) zapytał
ją o popularną obecnie ,,medycynę
św. Hildegardy’’,
o której rozmawiali z niepokojem święci lekarze; św. Łukasz
Ewangelista ze św. Joanną Berettą Mola. Św. Hildegarda
wytłumaczyła, że owa alternatywna medycyna to nie tyle jej
oryginalne receptury co po prostu połączenie zielarstwa z New Age,
od którego się odcięła.
Oprócz
nich pojawiają się też min. św. Sebastian, św. Tomasz Morus i
wielu innych. W jednej ze scen, nad Jeziorem Genezaret w czasie
plenerowej lekcji psychologii mężczyzny z Praojcem Adamem przybył
incognito sam Jezus Chrystus; druga Osoba Trójcy Świętej i
rozmnożył pieczone ryby, oraz pomógł Adamowi w prowadzeniu
wykładu dla kandydatów na aniołów.
Demony;
diabły będące upadłymi aniołami dostały się do Akademii
zwabione demonicznymi fantazjami Złotego, który dostrzegł w sobie
pychę i zwątpił w miłosierdzie. Były to istoty łyse, cuchnące,
małe, wyposażone w kogucie skrzydła z pazurami, a ich orężem
były przekleństwa. Martwy diabeł przypominał ,,zdechłego
kreta’’.
W Akademii miała miejsce zażarta bitwa aniołów i świętych
przeciw demonom, w której stawką była dusza Złotego, którą na
szczęście udało się wygrać sługom Boga.
Ciekawym
nawiązaniem do polskich legend jest postać koguta Twardowskiego –
czarnego o żółtym dziobie, którego Zielonkawy litościwie zabrał
z Księżyca do Akademii, gdzie ptak zamieszkał w jego pokoju razem
z kogutem św. Piotra.
,,Twierdza
aniołów’’
jest powieścią bardzo ciekawą, napisaną pięknym literackim
językiem, pełną humoru i opisującą uroczych bohaterów. Wręcz
budzi tęsknotę za Niebem ;). Widać w niej wielkie bogactwo
wyobraźni, podobnie jak w książkach Mai Lidii Kossakowskiej, choć
Autorka porusza się w kręgu wierzeń ortodoksyjnych. Powieść jest tak
dobra, że myślę, iż mogłaby się spodobać nie tylko katolikom
;).