Śniło mi się, że:
- Muzer, uzurpator Uzbekistanu był Murzynem,
- blondynka w okularach i sąsiad Jox ov Jarinis zaatakowali Mamę na wspólnym korytarzu, zaś Ravialus ov Rikołocic bronił jej,
- na studiach poszedłem do ,,Kaskady'' przystosowanej do potrzeb studentów, czytałem pracę naukową o wierzeniach Słowian i Indian północnoamerykańskich polemizującą z tezami Andrzeja Szyjewskiego, zamierzałem wpisać ją do biografii dla fantastów i przełożyć czytanie ,,Kształcenia charakteru'' ks. Mariana Pirożyńskiego, uznałem, że ks. Pirożyński pochwaliłby to, miałem również do przeczytania książkę o kotach zawierającą legendy o tych zwierzętach, które zamierzałem czytać na blogu,
- Indianie z USA oficjalnie uznali się za Słowian,
- ks. Marian Pirożyński chwalił księdza, który był jego imiennikiem i sobowtórem,
- czytałem książkę pułkownika Jeana Bastien - Thiry'ego i innych mieszkańców II RP, zastanawiałem się dlaczego byli oni antysemitami,
- pisałem o Murzynach w Polsce szlacheckiej i o Pokemonach,
- spotkałem Wiktorię Korzeniewską, spytałem ją o jej powieść ,,Czerwona baśń'' i powiedziałem, że wybaczam jej udzielenie wywiadu ,,Sputnikowi'',
- premier Mateusz Morawiecki udał się na granicę z Białorusią, gdzie zobaczył stopy imigrantów obdarte ze skóry i roześmiał się z tego powodu,
- wracając wieczorem przez park spotkałem siedzącą na ziemi niebieską sowę mierzącą metr wysokości, pogłaskałem ją i pocałowałem, a ona zamieniła się w Mamę,
- jacyś lewacy obwiniali św. Jana Pawła II o sprowokowanie za PRL - u strzelaniny w Boże Ciało w jednej z krakowskich dzielnic,
- na podwórku spotkałem Artura Wójcika i wsiadłem na grzbiet należącego do niego konia, lecz poszedłem sobie gdy Wójcik i młodzi lewacy zaczęli śpiewać piosenkę obrażającą św. Jana Pawła II jako rzekomego obrońcę pedofilii,
- historyk Artur Wójcik jest niespełnionym zoologiem, pożyczyłem napisaną przez niego książkę, w której czytałem o hybrydach dinozaurów z ptakami i o wydrze ,,ajijanii'', którą początkowo uważano za psa,
- poszedłem na jarmark do parku razem z Janesem ov Calcium i Voytakusem ov Višnicem, którzy kupili sobie dwa egzemplarze ,,Biblii'', jeden cienki, drugi gruby, tymczasem oddaliłem się od nich,
- chłopiec powiedział ojcu, że dzięki matematyce stanie się wielki, lecz ojciec odparł, że to tylko takie ,,matematyczne gadanie'',
- kucharka powiedziała mi, że jeśli pokruszyć muszlę ślimaka, zostanie z niej biały proszek, którego można użyć jako narkotyku,
- Stanisław Szur powiedział, że Papuasi są Słowianami, a ich nazwa oznacza ,,pupę Asi'' (wymyślone na jawie).