,, [...] W innych tradycjach Mahomet dociera do nieba na grzbiecie ptaka; Księga Drabiny opowiada, że odbył swą podróż dosiadając 'swego rodzaju kaczki większej od osła, a mniejszej niż muł', a prowadzony przez archanioła Gabriela [...]'' - Mircea Eliade ,,Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy'' (przypis 80 na str. 482).
wtorek, 28 stycznia 2020
Kaczka Mahometa
Latający cesarz Szun
,, [...] pierwszym, któremu, wedle tradycji, udało się latać, był cesarz Szun (2258 - 2208 według chronologii chińskiej). Nü Jing i O Huang, córki cesarza Jao, objawiły Szunowi sztukę 'latania jak ptak''' - Mircea Eliade ,,Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy''
Hu - Ti
,,Jest także historia o uczonym Hu Ti, który zszedł do Piekieł przez Górę Zmarłych i zobaczył rzekę, którą dusze sprawiedliwych przebywały po złotym moście, podczas gdy grzeszni przebywali ją wpław bici przez demony'' - Mircea Eliade ,,Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy''
Wyprawa króla Mu
,,Opowiada się na przykład historię o królu Mu z dynastii Czou, który podróżował na kresy Ziemi, do Góry K'un - lun i dalej jeszcze do Królowej - Matki Zachodu (= Śmierci), przechodząc przez rzekę po zaimprowizowanym moście z ryb i żółwi; Królowa - Matka Zachodu dała mu pieśń i talizman długiego życia'' - Mircea Eliade ,,Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy''
Dto - mba Szi - lo
,,W istocie Dto - mba Szi - lo, założyciel szamanizmu Nahsi, przeszedł do mitu i kultu jako zwycięzca demonów. Niezależnie od jego 'historycznej' osobowości, jego biografia jest całkowicie mityczna: rodzi się z lewego boku matki, jak wszyscy bohaterowie i święci, od razu wznosi do Nieba (jak Budda) i przeraża demony. Bogowie dali mu moc wypędzania demonów i 'prowadzenia dusz zmarłych do królestwa bogów' (...). Jest zarazem przewodnikiem dusz i Zbawcą. [...] bogowie wysłali owego Pierwszego Szamana, aby bronił ludzi przed demonami. [...].
Mityczna biografia Dto - mby Szi -lo zawiera schemat inicjacji szamańskiej [...]. Demony, w liczbie 360, uderzone niezwykłą inteligencją narodzonego właśnie dziecka, porywają go i zanoszą 'w miejsce, gdzie przecina się tysiąc dróg' (to znaczy do 'Środka Świata'); tam gotują je w kociołku przez trzy dni i noce, kiedy jednak demony podnoszą pokrywkę, dziecko Dto - mba Szi - lo ukazuje się nietknięte. (...).
Dto - mba Szi - lo 'toruje drogę dla duszy umarłego'. [...] Piekło zbudowane jest z dziewięciu kręgów, do których dociera się po przejściu mostu (...). Zstępowanie jest niebezpieczne, gdyż demony blokują most [...]. Nie przestając wzywać Pierwszego Szamana, Dto - mbę Szi - lo, udaje mu się przeprowadzić zmarłego przez kolejne kręgi aż do dziewiątego i ostatniego. Po tym zstąpieniu pośród demony umarły wspina się na siedem Złotych Gór, dochodzi do Drzewa, na którego wierzchołku znajduje się 'lekarstwo nieśmiertelności' i na koniec dociera do królestwa bogów'' - Mircea Eliade ,,Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy''
Latający Tybetańczycy
,,Jak się uważa, szamani bonu używają swych bębnów jako pojazdów umożliwiających im przemieszczanie się w przestworzach. Lot Na - ro - bon - cz'unga w czasie jego magicznej magicznej walki z Milarepą jest tego klasycznym przykładem. 'Legenda, według której gSzen - ran - mi - bo latał na wielkim kole, na którym zajmował pozycję centralną, podczas gdy jego ośmiu uczniów siedziało na ośmiu szprychach, może znakomicie wyobrażać przetrwanie podobnej tradycji'. Możliwe, że początkowo pojazdem był bęben szamański, zastąpiony później przez koło, symbol buddyjski'' - Mircea Eliade ,,Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy''
Subskrybuj:
Posty (Atom)