czwartek, 30 kwietnia 2020

Oniricon cz. 586

Śniło mi się, że:





- pani Casiya ov Płutova miała twarz pokrytą szarą, gadzią łuską i uśmiechała się do mnie,





- dziadek Stanimirski był Hindusem,





- w szczecińskim Bractwie Małych Stópek narysowałem szarego kota, który na swoje urodziny bawił się prawdziwym ananasem,





- Krzysztof Dreczkowski wyzywał od ,,ameb emocjonalnych'' tych, którzy nie wierzyli w jego teorie o zmiennokształtnych istotach,






- najbardziej popularnymi samochodami na ulicach Carodomu były czarne wołgi,





- w prywatnym kinie oglądałem teledysk o Alexandrusie ov Cocelaise, który szybko jeździł żółtym samochodem, a raper śpiewał o nim, że ,,jest jak Dante Alighieri - martwi się o zbawienie całego świata'',






- dostałem w prezencie nowe wydanie ,,Prehistorii'' z serii ,,Tajemnice zwierząt'' w większym formacie, czytałem w nim min. o prehistorycznych gadach z Renu, o prehistorycznych owcach, o rosyjskich bojarach - brodaczach z XIX wieku i ubogich szwedzkich dzieciach, które jeździły po ulicy miniaturowymi czołgami, książka bardzo mi się spodobała, swój stary egzemplarz ,,Prehistorii'' chciałem oddać do biblioteki,
- razem z grupą przedszkolną późnym wieczorem szedłem boso przez Park Żeromskiego w Szczecinie, było coraz ciemniej, a ja szedłem coraz wolniej i zostałem w tyle,





- w Polsce miały miejsce reformy dostosowujące nasze prawo do tradycji pierwotnej; uchwalono min., że każdy może nosić dowolne imiona w dowolnej ilości (z zachowaniem podziału na męskie i żeńskie),





- syn Neila Gaimana zachorował na stwardnienie rozsiane, a ja bałem się odeń zarazić,





- spotkałem żyjących w starożytności braci Tytus, którzy handlowali nawozem i nie chciałem mieć z nimi do czynienia, bo śmierdzieli,






- zimą jechałem samochodem, który prowadził pan Andreus ov Leovishiner, a obok niego siedziała jakaś czarnowłosa kobieta, po ulicy chodziły niedźwiedzie polarne, a pan Leovishiner przeklinał i krytykował wypowiedź Rafała Ziemkiewicza w TV,






- pisałem kontynuację ,,Polonei'', w której Edmund poślubił Jenę ov Blackeyovą, porzucił zawód dekarza, aby zostać kowalem, ponieważ był to zawód zarówno zwyczajny jak i magiczny, w tym śnie zabłąkałem się wśród śnieżycy, lecz białe japońskie lisy opisane przez Maję Lidię Kossakowską, pomogły mi odnaleźć drogę,





- czytałem internetowy nekrolog za 2018 r., w którym wspominano min. Sławomirę Belicę, egipskiego boga Seta i słowiańskiego boga Peruna (a właściwie ludzi piszących pod takimi pseudonimami),





- znalazłem na you tube film o historii Francji od lat 60 - tych XX wieku do czasów Stalina,
- kraje leżące wzdłuż Renu: Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Holandia, Belgia i Luksemburg wróciły do zamierzchłych sporów i szykują się do nowej wojny między sobą,






- miałem numer czasopisma ,,Wally zwiedza świat'' poświęcony Seszelom, w którym Wenda zakrywała pośladki skorupą miejscowego kokosa,





- dowiedziałem się z Internetu o śmierci gwatemalskiego boga czekolady,





- chciałem, aby wyszedł osobny numer czasopisma ,,Wally zwiedza świat'' poświęcony Madagaskarowi, a tymczasem redakcja zaledwie wspomniała o faunie Madagaskaru w numerze o Afryce Południowej,
- polscy neopoganie w internetowym nekrologu za 2018 r. wyrazili przekonanie, że w obu Amerykach byłoby im lepiej niż w Polsce. 

środa, 29 kwietnia 2020

,,Beowulf''


,,Czyż nie do bojowania podobny byt człowieka? Czy nie pędzi on dni jak najemnik?’’ - Hi 7,1 

Z legendą o Beowulfie zetknąłem się po raz pierwszy w latach 90 – tych XX wieku w czasie oglądania jednego z odcinków serialu ,,Doktor Quinn’’, w którym Sally pokazywał Brianowi w książce różnych bohaterów z dawnych opowieści. W 2006 r. znalazłem zarys tej historii w ,,Rękopisie znalezionym w smoczej jaskini’’ Andrzeja Sapkowskiego.







W kwietniu 2020 r. przeczytałem po raz drugi ,,Beowulfa’’ w przekładzie Roberta Stillera (1928 – 2016)1 - jest to jedyny profesjonalny przekład polski. Dzieło to jest staroangielskim eposem z VIII wieku. Spisane zostało przez anonimowego chrześcijańskiego mnicha w języku germańskich plemion żyjących w Brytanii w wiekach V – VI, dziś niezrozumiałym dla współczesnych Anglików. W eposie tym harmonijnie przeplatają się tradycje chrześcijańska i pogańska.






Akcja rozgrywa się we wczesnym średniowieczu, kiedy państwem Franków władali Merowingowie (481 – 751). Jedynymi występującymi w utworze postaciami historycznymi są: Hygelak (? - 516)2 i król Mercji Offa (? - 796).
Areną opisywanych zdarzeń są tereny dzisiejszej Danii i Szwecji (Gotlandia).







W Danii panował stary król Hrodgar z dynastii Scyldingów; syn Healfdana, syna Beawa, syna założyciela rodu Skylda Skefinga. 3 Miał braci Heorogara i Halgę, oraz siostrę Yrse, która wyszła za szwedzkiego króla Onelę. Jego żoną była królowa Wealtheo, której imię oznacza ,,walijską niewolnicę’’, córką zaś była Freawaru. Hrodgar, aby umocnić swą potęgę, zbudował wspaniały dwór zwany Rogaczem (Heorot), gdzie urządzał biesiady dla swych wojowników i rozdawał im złote pierścienie. Niestety planom króla stanęły na przeszkodzie nocne odwiedziny potwora…







Tytułowy bohater; Beowulf był wojownikiem z plemienia Geatów (Gotów). Jego imię znaczyło dosłownie ,,Pszczeli Wilk’’, czyli Niedźwiedź. Beowulf był synem Eggtheowa (gdy ten był wygnańcem z powodu zabójstwa, król Hrodgar zapłacił zań główszczyznę) i krewnym Hygelaka. Niczym jego zwierzęcy odpowiednik odznaczał się siłą fizyczną i odwagą. Jako chłopiec ścigał się wpław przez morze ze swym kolegą Breką i musiał stoczyć walkę z atakującymi go morskimi potworami (zdaniem Felixa Genzmera obfitość wodnych potworów w eposie wskazuje na inspiracje celtyckie). Po śmierci Hygelaka i jego następcy w bitwie z Fryzami, Beowulf został mądrym i dzielnym księciem Geatów (Gotów), którymi władał przez 50 lat. Pochowany został w obrządku pogańskim (spalony).

Rolę antagonistów pełnią w eposie straszne potwory.







Grendel był mieszkającym na bagnach trollem. Wywodził się – tak jak inne istoty z germańskiej demonologii – z rodu Kaina – biblijnego pierwszego mordercy. Był olbrzymiego wzrostu, a jego czerwone oczy świeciły w ciemności. Udrękę sprawiały mu odgłosy ludzkiej radości dobiegające z Rogacza. Co noc przychodził tam i porywał ucztujących wojowników, aby ich pożerać. Dzięki zaklęciu nie imały się go ostrza mieczy. Kres jego rozbojom położył dopiero Beowulf, który gołymi rękami wyrwał potworowi łapę wraz z całym ramieniem (nim potwór stracił ramię jego ostatnim łupem padł Ashere – ceniony doradca króla Hrodgara). Śmiertelnie ranny Grendel uciekł do swojej kryjówki. Gdy później Beowulf odnalazł jego zwłoki, dla pewności rozpruł je mieczem i pozbawił głowy.






Matka Grendla była groźną trollicą mieszkającą w podwodnej jaskini razem z wieloma innymi potworami. Po śmierci syna, przychodziła co noc do Rogacza, aby w zemście pożerać wojów króla Hrodgara. Kiedy Beowulf ruszył jej tropem, wciągnęła go pod wodę i próbowała zabić sztyletem. Heros zabił ją wielkim mieczem wiszącym na ścianie, którego ostrze w zetknięciu z zatrutą krwią maszkary stopiło się. Choć w jaskini było wiele skarbów, Beowulf nic z nich nie wziął.







Bezimienny smok był jednym z pierwowzorów Smauga z ,,Hobbita’’ J. R. R. Tolkiena. Mieszkał w grocie wypełnionej kosztownościami gdzieś w Gotlandii rządzonej przez Beowulfa. Gdy zbiegły niewolnik ukradł mu puchar, smok wpadł w gniew i zaczął palić ludzkie osady. Stary Beowulf po raz ostatni ruszył do walki, zaopatrzywszy się uprzednio w żelazną tarczą miast wcześniej używanej lipowej. Dwunastu towarzyszy księcia porzuciło go na pastwę smoka; jeden tylko wierny Wiglaf nie opuścił go w krytycznym momencie. Smok śmiertelnie ukąsił władcę w szyję, ten jednak umierając zdołał rozpruć jego brzuch mieczem.







Omawiany epos wywarł duży wpływ na literaturę fantasy. Na przestrzeni XX i XXI wieku inspirowali się nim: J. R. R. Tolkien (Beowulf był pierwowzorem zamieniającego się w niedźwiedzia Beorna w ,,Hobbita’’; ponadto Autor ten napisał również własną wersję eposu 4), John Gardner (powieść ,,Grendel’’), Neil Gaiman (opowiadanie ,,Bay Wolf’’ łączące fabułę eposu z serialem ,,Słoneczny patrol’’ ze zbioru ,,Dym i lustra’’), Christopher Paolini (w ,,Eragonie’’ występuje król krasnoludów Hrothgar), Caitlin R. Kiernan (napisała nowelizację filmu ,,Beowulf’’ z 2007 r. na podstawie scenariusza Neila Gaimana), Maria Siemionowa (w ,,Wilczarzu’’ kupiec nazywa się Fitela, co w eposie było anglosaską wersją imienia skandynawskiego bohatera Sinfjötlego)5 i Jarosław Grzędowicz (w ,,Panu Lodowego Ogrodu’’ Vuko Drakkainen spotkał potwora, którego nazwał Grendlem)6. Beowulf i jego druh Wiglaf pojawiają się także w serialu o Xenie. 7





1 Zainteresowanych jego książkami odsyłam do posta: ,,Polska odpowiedź na ‘Pieśń o Nibelungach’, czyli ‘Krymhilda’’’.
2 Odsyłam do posta: ,,Hygelak’’.
3 Odsyłam do posta: ,,Scyld Scefing’’.
4 Odsyłam do posta: ,,Beowulf oczami Tolkiena’’.
5 Odsyłam do posta: ,,Wilczarz’’.
6 Odsyłam do posta: ,,Pan Lodowego Ogrodu’’.
7 Odsyłam do posta: ,,Xena – wojownicza księżniczka’’.

wtorek, 28 kwietnia 2020

Szwedzki Beowulf







,,Na szwedzkim obszarze Geatów, dzisiaj zwanym Götaland, około 500 roku istniała saga o wojaku imieniem Biulf, czyli wilk na pszczoły, grabieżca miodu, niedźwiedź. Połączyło się w niej wszystko, co wówczas opowiadano o tym bohaterze, któremu później Anglosasi nadali imię Beowulf. Jej główną treścią był szereg przygód tego bohatera. Dwie z nich zaczerpnięto z szeroko znanej baśni o synu niedźwiedzia. Treść tej sagi o Biulfie synu niedźwiedzia, jak nazwiemy ją, była następująca.
   Syn królewski z plemienia Geatów imieniem Björn (co znaczy niedźwiedź) został przez macochę swą zamieniony w niedźwiedzia. Nocą jednak przybierał swą postać ludzką. W pieczarze swej spłodził z młodą wieśniaczką imieniem Bera (czyli niedźwiedzica) syna, któremu nadał imię Biulf. Po czym zabito go na polowaniu. Bera zatrudnia się na dworze królewskim jako służebna i tam chowa się Biulf, ale nikt nie domyśla się jego pochodzenia. Wszyscy mają go w pogardzie, bo wydaje się niedbały i leniwy. Ale pewnego dnia przeobraża się i w zawodach pływackich zwycięża najlepszego z młodych pływaków. Pochodzenie jego wreszcie wychodzi na jaw i król uznaje go za swego wnuka. Wyrasta na krzepkiego bohatera, który zwalcza i pokonuje olbrzymów. Lękliwego kuchcika z królewskiego dworu imieniem Vött przeobraża w bohatera, dając mu do wypicia krew zabitej wilczycy.
   Król każe zbudować wspaniałą salę, w której wyprawia uczty ze swymi wojownikami. W noc grudniowego święta przesilenia znika z sali jeden ze śpiących. To samo powtarza się za rok. Na tę samą noc trzeciego roku Biulf pozostaje w sali z dwunastoma towarzyszami. O północy wchodzi olbrzymi troll, odporny na wszelką broń. Biulf z nim walczy i wyrywa mu prawe ramię. Troll ucieka. Rankiem Biulf idzie z towarzyszami po śladach krwi, kończących się w wodospadzie. Biulf spuszcza się tam po linie. W jaskini za wodospadem spotyka olbrzymkę. Uśmiercą ją ciosem olbrzymiego miecza, wiszącego na ścianie jaskini, po czym znajduje ciężko rannego trolla i odrąbuje mu głowę.
  Towarzysze widząc, że woda zabarwiła się krwią, sądzą, że Biulf nie żyje, i odchodzą; tylko Vött nadal czuwa przy linie. Biulf się wspina po niej i obaj powracają szczęśliwe do domu.
   W grocie grocie górskiej zamieszkuje smok, strzegący wielkiego skarbu. Biulf wybiera się ze swymi dwunastoma towarzyszami, aby uśmiercić potwora i zdobyć skarb. Kiedy smok się pojawia, towarzysze uciekają, zostaje tylko Vött. Biulf zadaje smokowi cios, ale jego miecz pęka na pancerzu z łusek i potwór jemu zadaje śmiertelne ukąszenie. Vött wbija smokowi swój miecz w brzuch, mszcząc się za swego pana. Biulf zostaje nadzwyczaj uroczyście pochowany, a smoczy skarb włożony mu do grobowego pagórka'' -
Felix Genzmer (1878 - 1959) ,,Jak powstał Beowulf?'' [w]: Robert Stiller (red.) ,,Beowulf. Epos walki tyleż średniowiecznej co i współczesnej''


poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Oniricon cz. 585

Śniło mi się, że:





- w szkole powiedziałem Jenie ov Blackeyovej, że tak jak wcześniej Polacy rozwalili ZSRR, tak teraz rozwalą Unię Europejską oraz zniosą kolonializm,






- starożytni Japończycy docierali na tereny dzisiejszego Ekwadoru,





- parazaurolof siedział w więzieniu ubrany w strój w biało - czarne pasy i miał kulę z łańcuchem przymocowaną do tylnej łapy,
- chiński czarny bażant miał na głowie czerwony grzebień, którym rozcinał brzuchy mężczyzn, z których wychodziły dzieci,





- pisałem wiersz o walce tygrysa szablozębnego z buldogiem lub wilkiem straszliwym, wspomniałem też o biedronce ,,eksterminującej mszyce'',
- zwróciłem uwagę jakiemuś małemu chłopcu z łukiem, który mnie potrącił, spotkałem pana Lucasusa ov Santosa, Jakuba Ćwieka, a także Jarosława Grzędowicza i Maję Lidię Kossakowską, poszedłem do ekskluzywnej restauracji mieszczącej się w cukierni, lecz była dla mnie za droga i poszedłem do pobliskiego chińskiego baru, chciałem skorzystać z toalety, lecz aby do niej wejść musiałem otwierać szereg drzwi znajdujących się jedne za drugimi,





- studiowałem zoologię i powiedziałem na wykładzie, że biedronka, ani żaden inny drapieżnik nie dąży do wyniszczenia wszystkich mszyc, ale zjada ich tylko tyle ile potrzebuje, potem przypomniałem sobie o łasicy zabijającej każdą napotkaną mysz,
- głośno protestowałem gdy mój kuzyn Andreus ov Sieniticus na polecenie Mamy na każdej z moich książek pisał czarnym flamastrem jej cenę,
- czytałem tekst Konrada T. Lewandowskiego o aborcyjnym monoteizmie, 





- Henryk Lew i Albrecht Niedźwiedź po wymordowaniu Słowian Połabskich zbudowali twierdzę,






- rzymski cesarz Hadrian uczestniczył w obrzędach w Avebury (Stonehenge), którym przewodziła druidka,





- po latach odnalazłem swoją kartkówkę z KOSS - u, w której pisałem o związkach rzymskiej bogini Diany z UFO, oraz o św. Urszuli, która została wybranką cara, straciła pamięć, a potem razem z siostrą uległa samozapłonowi,





- z wydanego przez czasopismo ,,List'' podręcznika do KOSS - u dowiedziałem się, że dawni Węgrzy przejęli wiarę w syreny z Indii,





- Węgry, do których należały Słowacja i Słowenia graniczyły z Polską i Włochami,
- w czasie Wigilii u wujostwa miałem atak depresji i denerwowałem się kiedy mi powiedziano, że dostanę pod choinkę książkę o fizjologii zwierząt zamiast o mitach, potem wspinałem się po stromym wzgórzu uważając, aby nie rozdeptać leżących tam owoców przeznaczonych na sprzedaż,






- pisałem charakterystykę Alois - prostytutki o dobrym sercu z dylogii ,,Zakon Krańca Świata'' Mai Lidii Kossakowskiej, zastrzegłem, że choć bardzo lubię tę postać, za nic nie poszedłbym do domu publicznego,
- zabłądziłem w cerkwi prawosławnej w Bułgarii,
- Augusto Pinochet jedząc ciasteczka przenosił się myślami do czasów dzieciństwa,






- żółwie jaszczurowate polują na ludzi,
- w klasie czwartej miałem zaniżony program nauczania z matematyki; uczyłem się na niej min. o cieniach. 

Hygelak






,, [...] historyczny jest tylko Hygelak, wuj Beowulfa i król Geatów, najściślej opisany w dziele Grzegorza z Tours Liber historiae Francorum ok. 727 roku.
   Jego wyprawa grabieżcza przeciwko Frankom blisko powiązanym z Fryzami, na terenie dzisiejszych Niderlandów, odbyła się gdzieś w latach 512 - 521. Zdobył tam i załadował na statki pokaźny łup i niewolników, lecz dopadły go jeszcze zbrojne posiłki, których pokonanym użyczył król Merowingów, tak iż sytuacja się odwróciła: Hygelak poległ w bitwie, całą jego zdobycz odebrano, a statki zatopiono.
  Nieco fantastyki dorzucił tu już w VII w.
Liber monstrorum de diversis generibus, mówiący o tak olbrzymiej i zwalistej posturze Hygelaka, że koń już 12 - latka nie mógł udźwignąć, a długo jeszcze podziwiano jego szkielet, zachowany na wyspie u ujścia Renu'' - Robert Stiller (red.) ,,Beowulf. Epos walki tyleż średniowiecznej co i współczesnej''


Scyld Scefing






,,Imię legendarnego założyciela duńskiego rodu królewskiego Skyld znaczy po prostu Tarcza i jest chyba wtórnie urobione od nazwy rodu Skyldingów jako 'synów tarczy'. Natomiast Skefing to dosłownie 'syn (albo) ten od snopka', co wywodzi się z pospolitej, a już wtedy zapomnianej legendy, jakoby znaleziono go jako niemowlę ułożonego na snopku w spływającym czółnie, tak jak Mojżesza i in. Pochodną tej tradycji był zapisany w literaturze kościelnej z IX wieku pogląd, jakoby ów Scēaf był synem Noego, urodzonym na snopku w jego arce w czasie potopu. [...]'' - Robert Stiller (red.) ,,Beowulf. Epos walki tyleż średniowiecznej co i współczesnej''.


,,Wehikuł czasu''







W dzieciństwie moim wielkim marzeniem było przenieść się wehikułem czasu w przeszłość i zobaczyć żywe dinozaury ;) W mojej mitologii już Lynxowie – rasa ludzi z głowami rysiów żyjąc w erze siódmej skonstruowała magiczny naszyjnik ze srebrnych kłów i pazurów umożliwiający podróże w czasie. Z kolei pierwszy wehikuł czasu w postaci maszyny skonstruowała królowa rusałek Aradvi w erze dziewiątej. 1





W gimnazjum przeczytałem klasyczną powieść science fiction ,,Wehikuł czasu’’ (ang. ,,The Time Machine’’) z 1895 r. pióra brytyjskiego pisarza Herberta George’a Wellsa (1866 – 1946).
Akcja rozgrywa się w XIX – wiecznym Richmond w Wielkiej Brytanii (obecnie jest to dzielnica Londynu) oraz w odległej przyszłości: w roku 802 701 n. e. i 30 milionów lat później.
Głównym bohaterem jest anonimowy Podróżnik w Czasie; uczony, który zbudował tytułowy wehikuł. W czasie jego spotkań z przyjaciółmi miały miejsce dyskusje min. na temat tego czy w przyszłości będą istniały państwa socjalistyczne. Innym ważnym tematem budzącym duże zainteresowanie w czasach Wellsa i również poruszonym w jego powieści jest teoria ewolucji Darwina.
W czasie swojej wyprawy Podróżnik w Czasie napotkał fantastyczne istoty będące następcami Homo sapiens.





Eloje (niejako fantastycznonaukowy odpowiednik baśniowych elfów) byli rasą pięknych, łagodnych i bezbronnych humanoidów żywiących się owocami. Wyewoluowały z klas posiadających. Zdawały się prowadzić beztroskie życie na powierzchni. Podróżnik w Czasie zaopiekował się kobietą z tej rasy noszącą imię Weena.





Morloki (fantastycznonaukowe gobliny) były rasą szpetnych, podziemnych stworów przypominających małpy. Prowadziły nocny tryb życia i polowały na bezbronnych Elojów, których mięsem się żywiły. Wyewoluowały z bezlitośnie eksploatowanych robotników.





Kiedy wymarli ostatni potomkowie ludzi, gatunkiem dominującym na Ziemi stały się gigantyczne kraby. Później zaś zgasło Słońce.
Jest to powieść bardzo pesymistyczna ostrzegająca przed pogłębiającymi się niesprawiedliwościami społecznymi. Dziś w XXI wieku obserwując takie negatywne zjawiska jak zanik klasy średniej (bogaci coraz bogatsi, biedni coraz biedniejsi), kryzysy gospodarcze, oraz panoszenie się różnych lewackich ideologii, które metaforycznie zamieniają swych wyznawców w Morloków, można powiedzieć, że powieść Wellsa jest wciąż przerażająco aktualna.





Śniło mi się, że próbowałem zbudować wehikuł czasu, lecz nie udało się i biegałem po plaży zamieniony w diatrymę.



1 Odsyłam do posta ,,Wehikuł czasu’’.

niedziela, 26 kwietnia 2020

Dialog szkolny






 - Cześć!
- Tam mieszka mój teść. 
- Ma psa, który duża s...a

- zasłyszane w czwartej klasie szkole podstawowej.