czwartek, 11 kwietnia 2013

Obojnaki




,, [...] Na początku miesiąca surad – aszir [w kalendarzu Amazonek: styczeń], [...] na niewielkiej wyspie Kiné spotkaliśmy lud Obojnaków (Germoafroditen, Ałgisomokoszinowie). Z uwagi na to plemię, towarzyszący nam Słowianie nazwali ich wyspę imieniem Obojna. Ujrzeliśmy, mieszkające w chatkach krytych palmowymi liśćmi, niewiasty, bardzo ładne; wysokie, o cerze śniadej i włosach czarnych, a ich jedynym strojem były sznury pereł na szyi. Jedynym, za to poważnym defektem ich urody są męskie części sromne. Obojnaki to rasa łagodna, ciekawa świata, ufna, całe dnie pędząca na zabawach w morzu i w lesie. Istoty te, pytane przez nas, jak się rozmnażają, w odpowiedzi pokazały nam leśne źródełko, którego kryształowe wody, przed wiekami zmieszane z nasieniem perskiego boga Mitry, który zażywał w nim kąpieli, mają moc budzić życie w żywocie niewieścim. Jedna z nas [Amazonek], waleczna Kirbas – kubera – ašmi zabrała dzban owej wody do Amazonii, by wypróbować jej magiczne działanie na sobie. Obojnaki, wśród których nawiasem mówiąc, nie ma kasty kapłańskiej, z bogów czczą jedynie boga Hermesa i boginię Afrodytę, których towarzyszący nam Słowianie określali imionami: Algis (zapożyczonym od Bałtów) i Mokosza.  Z racji ich pochodzenia, docierający tu przed nami żeglarze greccy (jak choćby Arisanos, Dioran, Kalimenes, Stratobonos i Mastiranos z Delos – miletu) określają Obojnaki imieniem ‘Hermoafrodytów’. Życie pędzą rozpustnie niczym kozły, albo małpy. Wszystkich perwersji jakim się oddają od najmłodszych lat, na wołowej skórze byś nie zapisała. W odróżnieniu od ludzi z Mu i Bharacji nie znają pisma, ani żadnej nauki, czy sztuki, opowiadać zas umieją tylko sprośne plotki. Ponieważ nic nie wiedzą o własnych dziejach, ochotnie upamiętniają tych, co ich niegdyś krzywdzili. Mam tu na myśli wbity w ziemię miecz Osorkona Obojnakobójcy – trzeciego króla Mu, co zwyciężył Bharację i Seylan. [...]’’ – Klea Dziejopisarka ,,Diariusz’’. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz