,, [...] Mandragora lekarska, w staroż. i śrdw., roślina czarodziejska, wzmagająca potencję, przynosząca szczęście i bogactwo, uśmierzająca bóle, środek nasenny, wymiotny, przeczyszczający, narkotyk (stosowany w starożytności przy operacjach) obdarzony potężną siłą magiczną, atrybut diabła, demonów i czarnoksiężników oraz osób uprawiających magię, źródło największej liczby przesądów i praktyk czarodziejskich. W Grecji zwana Kirkaia, tj. roślina czarodziejki Kirke, bo wierzono, że zamieniała ludzi w zwierzęta pojąc ich naparem mandragory (Odyseja 10 Homera mówi tylko o 'zgubnych ziołach' zmieszanych z serem, mąką, miodem i winem).
Mandragora - miłość, płodność, seks. W Egipcie - symbol miłości i afrodyzjak, w Grecji atrybut Afrodyty Mandragoritis, 'Przyjdź, miły mój (...), rano wstawajmy do winnic (...) tam tobie dam piersi moje; mandragory wydały woń' (Pieśń nad pieśniami 7,11 - 13).
Mandragora - lek przeciw bezpłodności. Dzięki skosztowaniu mandragory otrzymanej od Rubena, Lia, która już przestała rodzić, w czasie nocy spędzonej z Jakubem poczęła Issachara (Gen. 30,14 - 18). 'Nie ma środka pewniejszego, aby kobieta zaszła płodem, jak napój sporządzony z mandragory. (...) Gdyby nie ów napój, byłaby niepłodna królowa Francji, a także wiele innych księżniczek w tym państwie' (Mandragora 2,2 Makiawela, tł. M. Wyszogrodzka - Śląska).
Mandragora - atrybut bóstw podziemnych, chtonicznych, jak Zeus Mandragoras i Hekate, w której czarodziejskim ogrodzie rosła. Wg tradycji ludowej płacze i wrzeszczy, kiedy się ją wyrywa z ziemi, a kto nie zalepi sobie uprzednio uszu woskiem i usłyszy ten wrzask - umiera lub popada w obłęd. Póki trwa w ziemi jest we władzy demonów, groźna, ale po wyrwaniu - pożyteczna. Dlatego wyrywano ją (nocą, przy księżycu) za pośrednictwem czarnego psa, przywiązanego do rośliny sznurkiem. W śrdw. sądzono, że mandragora wyrasta pod szubienicami z uronionej spermy wisielców. 'Wrzeszczy jak wyrywana z ziemi, a krzyk ten w obłęd śmiertelników wprawia' (Romeo i Julia 4,3 Szekspira).
Mandragora - środek nasenny, narkotyk, zwany przez Greków Apollinaris 'apollińska' od stanów transu Pytii delfickiej, wyroczni Apollina. 'Daj mi kubek mandragory (...) abym mogła zasnąć i przespać wieki' (Antoniusz i Kleopatra 1,5 Szekspira). [...]
Alrauna - korzeń mandragory lekarskiej kształtu ludzkiego (...); zwykle poprawiany kozikiem tak, aby kształt nagiego człowieczka od pasa w dół bardziej jeszcze upodobnić do postaci ludzkiej - amulet przynoszący szczęście, zdrowie, leczący wiele chorób, jak ból oczu, bezpłodność, bezsenność, budzący wzajemność w nieczułym przedmiocie miłości. [...]
Jabłko miłosne - jagoda mandragory lekarskiej, żółta, woniejąca, wg jednych przykro, wg innych seksownie, uważana za środek przeciw bezpłodności, pobudzający żądze miłośne, próżność (w małych dozach), głupotę (w dużych).
Mandragora ogłupiająca, zw. przez Greków mōrion, przyprawiająca o dur i pomieszanie duchowe. [...]
Mandragorą nazywano w różnych czasach różne rośliny, takie jak np. melon, trufle, róża, lilia, malina, jaśmin, przebiśnieg, jeżyna, pewne odmiany orchidei (...) o podniecającym seksualnie zapachu; w Polsce gdzie mandragora nie rośnie, zadowalana się pokrzykiem lub przestępem.
Mandragora w folklorze - czarny diabełek z rozpuszczonymi włosami. [...]
W alchemii: roślina przynosząca szczęście'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik symboli''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz