Nachodzą mnie ostatnio wątpliwości czy Aleksiej Nawalny w razie zwycięstwa (o ile zwycięży!) nie stanie się czasem tak zły jak Putin, albo i gorszy. Historia (nie tylko Rosji) zna wiele podobnych przypadków. Oczywiście chciałbym się mylić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz