,,Krzysztof, św., patron, męczennik za Decjusza (251) w Likji. Według legendy ukazał mu się Chrystus pod postacią dziecka i kazał się K., olbrzymiemu mężczyźnie o niezwykłej sile, przenieść przez rzekę; przytem Chrystus rósł coraz bardziej, a wkońcu zanurzył K. w wodzie i ochrzcił go imieniem K. (,,Chrystusa niosący''). Legendę tę przedstawiają niezliczone rzeźby i obrazy z różnych epok'' - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 8 Kolejowe sądy rozjemcze do Laud William''.
W
listopadzie 2014 r. przeczytałem komiks niemieckiego autora Markusa
Färbera
pt. ,,Reprobus''.
Jest to bardzo udany retelling średniowiecznej legendy o św.
Krzysztofie, którego na dawnych obrazach i rzeźbach przedstawiano z
… psią głową (sic!). Akcja, tego
czarno – biało – szarego komiksu
toczy się w późnej starożytności w świecie istot mitycznych i
świecie ludzi; oba światy oddzielała rzeka. Tytułowy Reprobus był
olbrzymim, dzikim kynokefalem (psiogłowcem). Chodził nago i głodny
nie odróżniał człowieka od zwierzęcia. Postanowił, że będzie
służyć potężniejszemu od siebie. W swej wędrówce spotkał
cesarza, diabła, wreszcie pustelnika, który go ochrzcił i nakazał
przenosić ludzi przez rzekę (później dowiadujemy się, że
Reprobus zastępował w tej pracy Charona z mitologii greckiej).
Wreszcie potwór spotyka Chrystusa pod postacią dziecka, przenosi Go
przez rzekę i otrzymuje imię Krzysztof. Razem z Jezusem na ramieniu
dostaje się …. w nasze czasy. Komiks
oceniam pozytywnie, jest on dla mnie znakiem, że mocno zlaicyzowany
Zachód nie zapomniał jeszcze do końca o swoich chrześcijańskich
korzeniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz