,,Wygrzebywano zwłoki na cmentarzach, odcinano im dłonie i smarowano je tłuszczem. A potem zapalano tyle palców, ile osób chciano uśpić na czas napadu, aby nie podniosły alarmu'' - Małgorzata Fabianowska i Małgorzata Nesteruk ,,Strrraszna historia. Atrakcyjni królowie elekcyjni''
Przynajmniej na razie żegnamy się już z tą serią.
Frazer też o tym pisał :) Było jeszcze kością z cmentarza: ,,Jak ta kość może się przebudzić, tak niech przebudzą się mieszkańcy tego domu".
OdpowiedzUsuń