,, - Ten facet, o którym mówię - opowiadał Harry - był jednym z niewielu prawdziwych dziwaków, jakich musiałem zabawiać podczas safari. Był to Anglik i wydawało mu się, że jest Tarzanem wśród małp. Chciał spać na drzewach, przez cały czas biegał nago. Nie mogłem powstrzymać go od kąpieli w strumieniach, a krokodyle patrzyły na niego z uznaniem. [...]'' - Robert C. Ruark ,,Róg myśliwego''.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz