Śniło mi się, że:
- Amanda Palmer, żona Neila Gaimana jest Białorusinką (we śnie zlała mi się w jedno z żoną Aldo C. Marturano),
- późnym wieczorem poszedłem do biblioteki na ul. Śląskiej w Szczecinie, lecz wszystkie książki były już schowane, a ja byłem tak zmęczony, że nie mogłem stać i musiałem uklęknąć,
- ser feta robi się z twardzioszków przydrożnych (wymyślone na jawie w 1996 r.),
- dr. Jan Schtroiseman był szamanem,
- w szkolnej świetlicy oglądałem film, lecz nie pozwolono mi go obejrzeć w całości; byłem zły z tego powodu, a Alexandrus ov Cocelaise mnie strofował, potem chciałem pójść do toalety; najpierw do żeńskiej, potem do męskiej, lecz wszystkie urządzenia sanitarne były miniaturowe jak dla małych dzieci,
- oglądałem polski film, na którym chłopiec leżał rano w łóżku i potłukł kurze jaja, a wtedy te zaczęły mówić, potem w jaju znalazł maleńkie dzieci,
- zobaczyłem żyjącego w morzu człowieka Sebastiana mającego czerwonego kraba zamiast głowy,
- na blogu opublikowałem satyryczny wiersz o Hitlerze i bałem się, że zostanę oskarżony o propagowanie nazizmu,
- na ulicy zobaczyłem procesję mariawitów, widziałem ich kapłanki niosące monstrancję i zastanawiałem się czy Hostia konsekrowana przez kobietę jest prawdziwym Ciałem Chrystusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz