,,Przy miejskim cmentarzu samotny wędrowiec mógł zostać napadnięty przez zgraję upiornych, czarnych psów o żarzących się jak latarnie ślepiach. Był to zły omen, znak, że nieszczęśnika czeka rychła śmierć'' - Witold Vargas, Paweł Zych ,,Duchy polskich miast i zamków''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz