Mogę się zgodzić z tym, że granice wielu państw są wykreślone niesprawiedliwie. Jednak gdyby wszystkie czujące się pokrzywdzonymi narody zaczęły zbrojnie domagać się o ich korektę, wówczas wybuchłaby totalna III wojna światowa, w której nie byłoby zwycięzców, a tylko sami przegrani; która skończyłaby się wraz ze śmiercią od napromieniowania ostatniego człowieka na Ziemi. A tego przecież nie chcemy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz