Śniło mi się, że:
- Norman Davies początkowo był tylko Anglikiem, później stał się również Walijczykiem,
- na plaży spotkałem blondynkę o krótkich włosach zebranych w dwie kitki,
- Konrad T. Lewandowski chwalił Lecha Kaczyńskiego za zasługi dla języka polskiego,
- w czasie wojny domowej w Hiszpanii walczyłem lub chciałem walczyć po stronie generała Franco,
- czytałem starożytne traktaty ,,De Agnihitris'' i ,,De Agnihotris'' poświęcone religii indyjskiej,
- znalazłem w Empiku książkę o prehistorii ziem polskich, której jeden z rozdziałów zatytułowany był ,,Nasza carowa laleczka'', dowiedziałem się z niej, że zdaniem Platona borsuk unika miast i nie może żyć nawet w ogrodzie, podczas gdy kret może mieszkać w podziemiach zamku,
- król Saul napisał dwie książki,
- spotkałem na ulicy panią Casiyę ov Płutovą, która skarżyła się, że kłusownicy pozabijali zielone smoki,
- w filmie ,,Top Gun'' widziałem helikopter, który nocą zawisł w powietrzu nad siedzibą przestępców, pilot w smokingu powiedział: ,,Już czas s...syny!'', a wtedy na dół opuściło się dwóch mężczyzn uzbrojonych w karabiny, aby pozabijać bandytów (na jawie nie oglądałem tego filmu),
- pewien stary i bogaty ranczer z USA z gniewem wspominał swego chciwego i leniwego wnuka, który stał się przestępcą,
- w Wielkiej Brytanii działa sekta czcząca demona Czarnego Aslana przedstawianego jako czarny lew pożerający ludzi i składająca mu ofiary z dzieci,
- członek sekty rządzącej Wielką Brytanią chciał zabić Flipa i Flapa,
- Lew Tołstoj w swoim majątku w Jasnej Polanie drukował napisane przez siebie podręczniki pisane dla chłopów, którymi się opiekował,
- poseł Stanisław Szur powiedział o izraelskim premierze Benjaminie Netanjahu, że jest Słowianinem, który wykluł się z jaja złożonego przez samicę jastrzębia,
- w Lublinie spotkałem ożywionego wieprza ze stali, który pilnował stosu książek wydawnictwa Fabryka Słów,
- na Lemurii żyły 16 - metrowe jasnozielone kobry mające na kapturach biały wizerunek trupiej czaszki (wymyślone na jawie),
- 20 lat przed narodzinami Janesa ov Calcium spotkałem w syberyjskiej grocie Carolinianę ov Dirdovą i jakąś kobietę bez twarzy, które rodziły renifery (wymyślone na jawie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz