,,Czarny jaguar Juwaruna miał za żonę kobietę, która myślała tylko o uwodzeniu braci męża. Ci, zirytowani zabili ją, a ponieważ była brzemienna, otwarli brzuch zwłok, z którego wyszedł mały chłopiec i wskoczył do wody.
Schwytane nie bez trudności, dziecko nie przestawało płakać i zawodzić 'jak nowo narodzone niemowlę'. Wezwano wszystkie zwierzęta, by je rozbawić, ale tylko mała sowa zdołała je uspokoić, ujawniając mu tajemnicę jego narodzin. Odtąd dziecko myślało tylko o pomszczeniu matki. Zabiło wszystkie jaguary jednego po drugim, a potem wzniosło się na niebo, gdzie stało się tęczą. A to dlatego, że śpiący ludzie nie usłyszeli jego wołań, iż ich życie będzie odtąd miało ograniczoną długość (...)'' - Claude Lévi - Strauss ,,Od miodu do popiołów''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz