Śniło mi się, że:
- szczeciński mim przebierający się za Charliego Chaplina, tym razem ucharakteryzował się na Murzyna, zamierzałem napisać o tym posta ,,Blackface po szczecińsku'',
- cykl inkwizytorski Jacka Piekary został zakazany w Polsce za obrazę uczuć religijnych,
- w Boże Narodzenie miałem polecieć samolotem do Paryża,
- Jarosław Grzędowicz był moim sąsiadem i został w swoim mieszkaniu napadnięty przez bandytów, którzy czytali jego książki,
- byłem na pogrzebie wujka Henricusa ov Sieniticusa, który niespodziewanie ożył na katafalku,
- do mojego mieszkania włamało się dwóch złodziei, jeden z nich panicznie bał się moli, drugi zaś chciał czytać wpisy na Twitterze z mojego laptopa, krzyczałem na złodziei i walczyłem z nimi uzbrojony w nóż kuchenny i tłuczek do mięsa, potem martwiłem się czy nie złamałem prawa gościnności,
- chciałem obejrzeć irański film o wampirzycy opiekującej się kobietami,
- Xi Jinping był pokryty ciemnozieloną, łuskowatą i śliską skórą,
- klient robiący zakupy w Auchanie trafił pod sąd za ludobójstwo, sędzią był Martinus ov Miculis,
- byłem Nigeryjką w kolorowej sukni i publicznie wydalałem odchody,
- Voytakus ov Viernitis mówił, żeby nie kupować w Auchanie, bo to ludobójcy, tylko w Biedronce,
- obdzierałem niepełnoletnią Marię Zacharową ze skóry, pod którą miała zaszyte perły,
- zabiłem dziewczynkę o blond włosach, trafiając ją kamieniem w głowę, a potem popłakałem się z żalu,
- rosyjski biznesmen, Iwan Żabiński sprowadza do swojego kraju śmieci z zagranicy i jest uważany za uczciwego człowieka, zastanawiałem się czy jest spokrewniony z polskim zoologiem, Janem Żabińskim,
- rysowałem mapę hiperborejskiego miasta Dylanmaru, nazwanego na cześć celtyckiego boga morza, Dylana, w mieście tym znajdowała się świątynia Dylana połączona z muzuem, ogród zoologiczny z żywym, czarnym smokiem i kabaret,
- wysypisko śmieci należące do miasta Pacynowa leży na śródleśnej polanie, jakiś reżyser nakręcił czarno - biały film o tym miejscu zamieszkanym przez kloszardów i potwory,
- na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie mieszka wśród zarośli polski ksiądz, który pisze wiersze po białorusku i maluje obrazy,
- Józef Piłsudski był obnażony do pasa i miał na sobie czarne spodnie,
- nazistowscy okultyści wywoływali Ogary Piekła i wilkołaki,
- rumuński książę podróżował po świecie, potem zamienił się we mnie i poczęstował Sławomirę żółtym winem, lecz odmówiła mu, bo była abstynentką,
- Putin tak szastał pieniędzmi na luksusowe środki transportu, że aż buchalterzy pisali na fakturach pytanie skąd weźmie tyle pieniędzy,
- ukraiński żołnierz pochował zabitego przez siebie wagnerowca, którego zwłoki Rosjanie chcieli spalić w mobilnym krematorium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz