Śniło mi się, że:
- poseł Stanisław Szur głosił prawo do nagości w miejscach publicznych, bronił nienarodzonych dzieci i postulował składanie słowiańskim bogom ofiar z pedofilów, komunistów i faszystów,
- zmartwiłem się gdy deszcz zniszczył moje rysunki,
- byłem mężem Jeny ov Blackeyovej, która leżąc ze mną w łóżku, narzekała na duży rozmiar moich stóp,
- ksiądz chwalił film fantasy ,,Złote dziecko'',
- w młodości Baba Jaga wynalazła jogę, broniła prawa dzieci poczętych do życia, kiedy sama była w ciąży, nikt w autobusie nie chciał ustąpić jej miejsca, zaś mężczyzna podobny do Stalina uśmiechał się drwiąco,
- Westerplatte leży w Rosji,
- Jarosław Grzędowicz zjawił się na konwencie z kataną i nakazał czytać swoje książki,
- narysowałem nagiego goblina mającego na sobie tylko nagolenniki,
- widziałem tańczące i śpiewające hipopotamy, które grały na gitarach, pomyślałem o ich karłowatych krewnych żyjących na Krecie i Madagaskarze,
- odwiedziłem swój dawny dom, spotkałem byłą sąsiadkę, Ivonianę ov Simanitis zmarłą w 2020 r. na covida, wszedłem do pokoju jej zmarłego syna, Pietera, aby skorzystać z toalety, zobaczyłem na szafce butelkę coca coli i walczyłem z pokusą, aby ją sobie wziąć, bo byłaby to kradzież,
- 1 września zamiast uciekłem ze szkoły i poszedłem na plażę,
- za PRL - u gumieńcami nazywano ludzi wytwarzających gumę, również tą do żucia.
Ten plakat z filmu "Złote Dziecko" to ciekawy przykład polskiej szkoły plakatów z czasów PRL.
OdpowiedzUsuń