,,Za polski odpowiednik Tanchelma można uznać 'fałszywego proroka' (jak określił go kościelny kronikarz, bernardyn Jan z Komorowa) albo 'mesjasza chłopskiego' (za jakiego uważa go S. Bylina). Miał zajmować się astrologią i - jak pisał Jan z Komorowa (ok. 1470 - 1536) - 'mówił prostym ludziom, że jest Bogiem' (...). Podobnie jak Jezus miał swoich (zapewne 12) apostołów i Marię Magdalenę. Zbudował świątynię, w której odprawiał liturgię i odbierał hołd jak Bóg. Poza tym chodził po wsiach i przepowiadał pogodę; być może zajmował się również uzdrawianiem. Twierdził, że żył już w czasach Jezusa Chrystusa. Został zabity przez pewnego podstarościego, który poczuł się dotknięty zgłaszanymi przez niego pretensjami do boskości (...)'' - Jacek Sieradzan ,,Szaleństwo w religiach świata''
piątek, 8 marca 2024
Fałszywy prorok z Polski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz