,,Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma’’ - J 8, 44
Slenderman jest demoniczną istotą z opowieści grozy, publikowanych na amerykańskim portalu ,,Creepypasta.com’’. Pierwsza wzmianka o nim pojawiła się w 2009 roku. Przypomina wysokiego (do czterech metrów) i chudego mężczyznę bez twarzy. Ubiera się w czarny garnitur z białą koszulą i czerwonym krawatem, a z jego pleców wyrastają macki. Zabija i torturuje ludzi dla zabawy. Jego siedzibą jest Slender Mansion w lesie w stanie Wisconsin (USA). Mieszkają tam wraz z nim inne potwory z creepypast takie jak Jeff the Killer i Zalgo, demon z siedmioma ustami. Potrafi czytać w myślach na odległość. Nie lubi elektroniki i uniemożliwia jej działanie za pomocą promieni sigma. W grudniu 2013 r. pojawił się na you tube filmik, na którym gigantyczny, pająkowaty stwór, utożsamiany ze Slendermanem wspinał się na ścianę wieżowca w Rosji.
31 maja 2024 r. 12 – letnie Morgan Geyser i Anissa Weier próbowały złożyć Slendermanowi w ofierze swą rówieśniczkę, Bellę Leutner (najlepszą przyjaciółkę Morgan). Zamierzały służyć Slendermanowi i mieszkać z nim w Slender Mansion. Myślały, że w ten sposób ochronią swoich bliskich przed jego agresją. Morgan zadała Belli 19 ciosów nożem. Na szczęście ofiarę udało się cudem uratować i żyje do dziś. Niedoszłe morderczynie, sądzone jak osoby dorosłe trafiły do psychiatryka (Morgan) i więzienia (Anissa). Urojenia towarzyszyły Morgan od najwcześniejszego dzieciństwa, jest bowiem schizofreniczką. Chorobę odziedziczyła po swoim ojcu. W różnych okresach życia ukazywały się jej i przemawiały do niej takie postaci jak: Maggie, Sev (podobny do bohaterów anime), fioletowe dinozaury, kolory, spływające ze ścian i z ekranu telewizora, Wojownicze Żółwie Ninja, nagi Barack Obama na jednorożcu, Voldemort i Severus Snape (antybohaterowie cyklu ,,Harry Potter’’ J. K. Rowling), Gage i apokaliptyczny demon Abbadon. Tego ostatniego Morgan, do dziś przebywająca w zakładzie psychiatrycznym uważa za swojego męża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz